LINEA KLUB POLSKA

Nie, no ! To jakiś koszmar !


Pozdrawiam. Adam.

U mnie tak samo wygląda, a sypie od 10 minut!

Uuuuu adamson, ale Ci Line zasypało... u mnie też pruszy, lecz bardzo delikatnie.

U mnie podobnie jak u @adamsona
Od godziny sypie mocno

U mnie już się wszystko roztopiło.

A ja Was nie będę wkurzał zdjęciami, bo u mnie cały dzień słońce za oknem...

u mnie zima w pełni,. rano mróz i pada śnieg :(

U mnie to samo. Spadło ze 30 cm śniegu. Próbowałem wyjechać ale letnie laczki poległy już na parkingu. Do roboty poszedłem pieszo, ulice i chodniki nie odśnieżone, no kuźwa jakiś koszmar

a u mnie (Białystok) mamy wszystko: śnieg, deszcz, grad, słońce

Chyba już pora odkurzyć stary wątek
Dzisiaj rano, pierwszy raz w tym sezonie miałem szron na szybach.
A do tego ani skrobaczki, ani odmrażacza .
I stałem jak gamoń i czekałem aż żółty się zagrzeje

Mojej Liny jeszcze ani razu skrobaczka nie dotknęła, ani żaden odmrażacz
Zawsze czekam jak gamoń paląc ćmika

helletic pisze:
Zawsze czekam jak gamoń paląc ćmika

To tak jak ja

Mojej Liny też nigdy skrobaczką nie dotknąłem, ale żółtego skrzybię bez skrupułów bo i tak ma porysowane szyby, a poza tym tam jeden "ćmik" to o wiele za krótko.

Ja również skrobaczką nie tykam ale odmrażaczem owszem No a dzisiaj... auta na zewnątrz poszronione, termometr na zewnątrz wskazywał mi 0.6 st celcjusza Lina z w ciepłym garażu więc luzik, no ale po drodze przywitał mnie wesoły komunikat o możliwym oblodzeniu drogi, więc poczułem, że wymiana opon już za pasem

Wysłane z Galaxiaka

A ja taki lekki mrozik zdrapuję stara karta z jakiejś sieciówki. W sumie to ściągam to ta kartą. Jest w miare gładka więc szybom nic nie robi. Dzis rano się tak przywitałem z linka