LINEA KLUB POLSKA

Dobra tuleja wybita do środka. Trzeba było po niej prać dosyć mocno, aż śrubokręt się zjechał ale jakoś przeżyje ;)

Tuleja, pierścień zabezpieczajacy, wybierak, całość wyglada tak jak na foto, jakby ktoś wymieniał.
Poszukuję jeszcze takiej "gumki" harmonijkowej na wybierak, co by się syf nie dostawał na łożysko.

Zastanawiam się jak to teraz wszystko złożyć i w jakiej pozycji ustawić wybierak, bo nie bardzo wiem w jakiej pozycji jest jaki bieg. Czy ten lizak na śrubie ustawić pośrodku?

Alvaro , skorzystaj ze zdjęcia wybieraka zamieszczonego na pierwszej stronie tego tematu Może za jego pomocą łatwiej Ci będzie poskladac to w całość

W sumie mam olej do wymiany, więc zaleję go normalnie z góry, tylko podpowiedzcie czy można jakieś pozostałości na dnie skrzyni jakoś usunąć? Czymś to przelać?

Alvaro , nie ukrywam że zaciekawiłeś mnie , bowiem nigdy dotąd nie plukalem skrzyni przed wymianą oleju Poszperałem na necie co ludzie o tym sądzą i o ile skrzynie automatyczne poddawane są czasem takim zabiegom , o tyle w manualach raczej chyba takich praktyk się nie stosuje . Nie znaczy to , że nie można ! Osobiście zawsze starałem się bezpośrednio przed wymianą oleju nieco go zagrzać - cieplejszy jest rzadszy i lepiej się wylewa . Na korku zwykle jest magnes , który zbiera opiłki - do wyczyszczenia . Są plukanki do skrzyń . Procedura stosowania z pewnoscią bedzie polegala na zalaniu skrzyni tą plukanką z nowym olejem , jakiś czas jazdą z tą mieszanką a następnie zlaniem mieszanki i zalaniem kolejnego nowego oleju . Jeśli więc bardzo chcesz - możesz zastosować plukanie . Wątpię , abyś jakiś efekt osiągnął przelewając jedynie jakąś miksturę z wlewu do korka wylewu - bo chyba o to Ci chodzilo

Bawiłem się wybierakiem, bo wymieniłem sprzęgło i wymieniłem wszystkie możliwe simeringi. Mam pytanie jak zdjąłes ta końcówkę taka zagięta prostokątna wygięta? U mnie była zaspawana... Mysle, że jak będziesz zakładał już skrzynie, auto zostawiłem na ostatnim biegu po wjeździe, ułoży wszystko samo i działa po dziś dzień.

skory85 pisze: 18 kwie 2018, 20:38 Bawiłem się wybierakiem, bo wymieniłem sprzęgło i wymieniłem wszystkie możliwe simeringi. Mam pytanie jak zdjąłes ta końcówkę taka zagięta prostokątna wygięta? U mnie była zaspawana... Mysle, że jak będziesz zakładał już skrzynie, auto zostawiłem na ostatnim biegu po wjeździe, ułoży wszystko samo i działa po dziś dzień.

O którą końcówkę Ci chodzi? Możesz zaznaczyć na zdjęciu?
Jakoś dziwnie piszesz, nie bardzo wiem co masz na myśli w dalszej części postu.

alvaro pisze: 18 kwie 2018, 8:16

Tomek pisze: 11 kwie 2015, 20:57 Przy okazji naprawy skrzyni biegów miałem również uszczelniany wybierak.
Dodatkowo mechanik dołożył na niego taką gumową osłonkę, aby chronić przed brudem, i aby ten brud nie szorował po uszczelniaczu, doprowadzając z czasem do kolejnej nieszczelności.

Tą gumową osłonkę montuje się tutaj?

Zaraz obok elementu który jest zaznaczony

W tym poście link masz zdjęcie na którym wyjmowana jest cała oś wybieraka na końcu której jest to "kopyto".
Zresztą zrobię jutro zdjęcie całości, bo mam jeszcze nie poskładane.

Tą gumową osłonkę montuje się dokładnie tam gdzie pokazujesz

No to teraz mam kwiatki...
Przy zakładaniu puszki nie mogłem zamknąć dekla (auto było zostawione na 1 biegu), mordowałem się z tym dobre pół godziny. W końcu jakoś weszło pod skosem.
Odpowietrzyłem sprzęgło (było jakby takie strasznie twarde, twardsze niż zwykle), na zgaszonym samochodzie zacząłem przerzucać biegi i wchodziły. Zapaliłem, chciałem ruszyć i jedynki ani dwójki nie mogłem wbić, tak jakby nie dochodziły do końca w lewo. Zgasiłęm, odpowietrzyłem jeszcze sprzęgło ale nic to nie dało, stwierdziłem, że chyba trzeba mocniej nacisnąć do przodu żeby wszedł pierwszy bieg, no i tak zrobiłem. Niestety potem zauważyłem, że lewarek po przerzuceniu na luz luźno chodzi (nie odbija na środek) tylko się giba tam gdzie go położę. Zacząłem ruszać samochodem, bez zgrzytów auto rusza na wszystkich biegach do przodu, wstecznego nie ma, rusza też do przodu.

No masakra, pomóżcie coś, bo mnie krew zalewa.

Alvaro , nie mam pewnosci bo w t- jet jest inaczej , ale na końcówce jednej linki widzę u Ciebie jakiś mechanizm ze sprężynką . Czy to czasem nie on jest odpowiedzialny za brak wybierania wstecznego biegu ? Może coś Ci tam nie zaskoczylo jak nalezy ?
Alvaro , a nie wcisnąłes czasem tego kwadracika ze spręzynką jak zakladales linkę ?
Pytam , bo znalazłem info że te linki są uniwersalne do 5 i 6 biegowych skrzyn a różnica polega wlasnie na tym , że do 6 wciska się ten kwadracik

Nie miałem w łapach takiego wybieraka, ale spójrz na 4te zdjęcie z pierwszego postu tego tematu. Widać tam jak mają być ustawione wodziki w pozycji "luz". Powinno się kleszczami lub śrubokrętem dać przestawić. Wtedy wszystko zmontuj.

Robiłeś zdjęcia zaraz po zdjęciu pokrywy? Ja robiłem i później ustawiłem zgodnie ze zdjęciem.

No niestety nie, a trzeba było, dopiero jak rozebrałem i coś tam pozmieniałem. Warto by to napisać na czerwono na początku manuala żeby zapamiętać bieg albo najlepiej na luz wrzucić.
Zastanawiam się jeszcze czy jakoś nie pochrzaniłem ustawienia tej ośki, bo różnie ją można było wsunąć i ustawić na tej zębatce, chociaż starałem się tak jak w pierwszym poście. W tej pozycji niby jak na zdjęciu są dwie możliwości (lekko do tyłu lub lekko do przodu).

Czyli rozumiem że tej prostokątnej blaszki przy lince przypadkiem nie wcisnąłeś . . .