Strona 30 z 35
Re: Stuki w tylnym zawieszeniu
: 29 kwie 2013, 22:15
autor: duskap
Kuzyn_z_Sosnowca pisze:Nowe są białe, a Twoje wyglądają jak moje z 2008.
Nieprawda. Wymienione miałem bałwanki niby na te "nowe" i są takie jak na zdjęciu u niego. I problemu nie mam od kilkudziesięciu tys km. W tych co miałem fabrycznie to stukanie z tyłu było praktycznie od razu.
Re: Stuki w tylnym zawieszeniu
: 29 kwie 2013, 22:19
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Zdjęcie od
mwas z listopada 2012
http://imageshack.us/a/img547/280/img5617o.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Stuki w tylnym zawieszeniu
: 29 kwie 2013, 22:22
autor: duskap
Dokładnie takie. Takie miałem jako nowe. Po miesiącu wyglądały tak jak u kolegi. Pierwsze co miałem w aucie były od początku ciemne, a przy wymianie takie jak u MWAS.
Re: Stuki w tylnym zawieszeniu
: 29 kwie 2013, 22:25
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
No ok, ale u CrazyKetchup stukają, w samochodzie z 2012

Re: Stuki w tylnym zawieszeniu
: 29 kwie 2013, 22:27
autor: duskap
Jeśli to na 100% to mu stuka. U mnie też nowe od razu posmarowali zanim założyli. Może to też miało znaczenie? Tak czy inaczej problem u mnie nie wrócił.
Re: Stuki w tylnym zawieszeniu
: 29 kwie 2013, 22:27
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Ja wymieniałem niedawno z przodu, data produkcji końcówka 2012 i były rude. Może robią z tego co mają.
Re: Stuki w tylnym zawieszeniu
: 30 kwie 2013, 22:39
autor: cichy
W trące się do dyskusji, swoje wymieniłem 9 marca 2013. Nowiutkie były bialutkie, porównanie starych z nowymi
http://www.lineaklubpolska.pl/download/ ... &mode=view" onclick="window.open(this.href);return false; przed chwilą zszedłem zrobiłem zdjęcie i po tak krótkim czasie są żółte a myślę że z czasem będą jak te fabrycznie założone, chyba żebym się mylił

Re: Stuki w tylnym zawieszeniu
: 30 kwie 2013, 23:28
autor: mwas
Potwierdzam - jako nówki sztuki są bielutkie jak śnieg, ale u mnie w tej chwili wyglądają identycznie, jak u
cichego, czy zżółkły

Re: Stuki w tylnym zawieszeniu
: 17 maja 2013, 19:50
autor: adamson
A czy takie bałwanki kwalifikują się do wymiany ? Podejrzewam, że tak. Z dołu, przy osłonie sypią się jak gąbka, no i jakieś głośniejsze stuki dobiegają z tyłu

. Skorzystam z doświadczeń kolegi
emmera i kupię te z Allegro. Sorry za jakość zdjęć, ale robione komórą.
Re: Stuki w tylnym zawieszeniu
: 19 maja 2013, 22:16
autor: mwas
Niestety
adamson, bałwanki do wymiany bo za chwilę całkowicie oderwie się osłona i będzie fruwała swobodnie po amortyzatorze

Re: Stuki w tylnym zawieszeniu
: 24 maja 2013, 15:32
autor: adamson
Dzisiaj próbowałem wymienić te nieszczęsne bałwanki z tyłu...., ale poległem. Nie dałem rady odkręcić śruby mocującej amortyzator do wahacza. Trzyma jak sk.....yn

. Też tak mieliście ? Jak nabiorę ponownie chęci, to popołudniem znowu spróbuję

.
Re: Stuki w tylnym zawieszeniu
: 24 maja 2013, 15:35
autor: mwas
adamson pisze:Nie dałem rady odkręcić śruby mocującej amortyzator do wahacza. Trzyma jak sk.....yn

. Też tak mieliście ?
U mnie pomogło trochę chyba WD40, ale fakt, że ja posługiwałem się kluczem pneumatycznym, a ten ma moc, więc odkręcenie tych śrub to była tylko formalność

Re: Stuki w tylnym zawieszeniu
: 24 maja 2013, 15:36
autor: helletic
Ja odkręcałem wszystkie śruby kluczem pneumatycznym, właściwie żadnego oporu nie wykazała ta śruba (co innego ta trzymająca bałwanka na amortyzatorze, ta powalczyła kilka sekund). Nie wiem, jak by to było ze zwykłym kluczem, ale podejrzewam, że też nie było by większych problemów. Koledzy wcześniej też nie mieli oporów z tą śrubą. WD-40 najsensowniejszy chyba pomysł na to

Re: Stuki w tylnym zawieszeniu
: 24 maja 2013, 19:46
autor: adamson
adamson pisze:Dzisiaj próbowałem wymienić te nieszczęsne bałwanki z tyłu...., ale poległem. Nie dałem rady odkręcić śruby mocującej amortyzator do wahacza. Trzyma jak sk.....yn

. Też tak mieliście ? Jak nabiorę ponownie chęci, to popołudniem znowu spróbuję

.
No i stało się

. Jeden odbojnik wymieniony, gładko nie poszło, ach te cholerne śruby do wahacza

. W czasie odkręcania z drugiej strony śruba się ukręciła

. Oczywiście w żadnym ASO nie do kupienia (przynajmniej w woj. śląskim), za to do sprowadzenia, komplet śrub mocujących tylne amory do wahacza 23 PLN, będą we wtorek

. I tak zostałem bez zamocowanego jednego amora, na samej sprężynie. No nic na razie do środy bez jazdy. A ile jeszcze roboty, żeby ten kawałek z wahacza wykręcić

Jak pech to pech !
Re: Stuki w tylnym zawieszeniu
: 24 maja 2013, 20:01
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Współczesne samochody, blacha nie rdzewieje, ale reszta to złom. Przeciętny właściciel nie widzi i się cieszy myśląc jakie to ma super auto. Kiedyś było odwrotnie.