Strona 22 z 35

: 10 lis 2010, 11:07
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
emmer pisze:idzie zima i bałwanki z tyłu wróciły. ku......wa - co za rupieć
Moje niestety nie wróciły, byłem w ASO i tyle je widziałem. Do tej pory ich nie ma, czasem zerkam za koło, ale niestety ciągle nic. Może wybrały sobie nowszą lepszą Linee :(

: 10 lis 2010, 13:16
autor: jay_21
Coval pisze:Moje niestety nie wróciły, byłem w ASO i tyle je widziałem.
niezła metoda wyeliminowania stuków bałwanków :ryczy

jak silnik padnie to go wywalą z auta i już nie będzie zepsuty ;)

: 10 lis 2010, 17:19
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
jay_21 pisze:Coval napisał/a:
Moje niestety nie wróciły, byłem w ASO i tyle je widziałem.


niezła metoda wyeliminowania stuków bałwanków :ryczy

jak silnik padnie to go wywalą z auta i już nie będzie zepsuty ;)
No cóż. Polityka w stylu "jak mnie ząb bolał to wyrwałem"



EMMER spróbuj najpierw posmarować.

: 11 lis 2010, 22:23
autor: rs8
Ja już smarowałem tłoki amortyzatorów i do bałwanków troche i dalej to samo, co to jeszcze może być.?

: 11 lis 2010, 22:43
autor: krakus02
... a mnie w ASO bałwaki przykręcli i mam spokój... nic nie smarowane... w ciepłe dni... w zime dni... małe obciążenie... duże obciązenie... bałwaki całe... no cuda jakieś...

: 12 lis 2010, 12:24
autor: MARCIN127
moje bałwanki też zaczynają stukac kupiłem nowe i będę wymieniał zobaczymy co to da i na jak długo starczy

: 13 lis 2010, 16:47
autor: rs8
Cały czas mysłałem że to bałwanki jednak dziś zobaczyełm za kanapą to zapiecie które ją trzyma, dokręciłem i narazie jest spokuój.

: 28 lis 2010, 12:16
autor: duskap
Wymieniono mi tylne bałwanki na nowe (bo ileż można je smarować). Nowe wyglądają tak samo jak stare ale ciasno siedzą i nie stukają. Pożyjemy a zobaczymy czy tak już pozostanie :)

: 28 lis 2010, 20:04
autor: MARCIN127
u mnie również wymiana bałwanków pomogła i nawet z przodu wymiana stabilizatorów też pomogła jestem teraz zadowolony bo nic nie puka ani nie stuka nareszcie :lacha :lacha :lacha :banan

: 13 sty 2011, 20:41
autor: NRG
Tak jak i pozostałych, mnie też dopadły stuki w tylnym zawieszeniu tej zimy. Zajechałem do ASO, pooglądali, przejechali się, coś zrobili i dali mi do sprawdzenia zanim coś podpiszę. Stuki ustały. Tak jak u większości - pomogło smarowanie.

: 14 sty 2011, 18:58
autor: Rafcio
NRG pisze:Stuki ustały. Tak jak u większości - pomogło smarowanie.
Przypuszczam że nie długo powrócą :ink

: 14 sty 2011, 19:06
autor: NRG
Wtedy znowu ich odwiedzę :ink

: 21 sty 2011, 12:30
autor: mwas
Kurcze... koledzy, piszecie o tych "bałwankach", ale po przeanalizowaniu dosłownie całego wątku, z tego co widzę, to problem dotyka T-Jet'owców. A nie wiecie jak to wygląda w normalnym 1.4 8V ? Bo właśnie ostatnio, po tym jak mrozy odpuściły (przynajmniej wtedy zauważyłem) u mnie też zaczęły się takie głuche postukiwania gdzieś z zawieszenia, ale nie mogę ich dokładnie namierzyć (w sensie przód czy tył). Mam narobione w tej chwili ciut ponad 47 tys km i wcześniej nie zauważyłem żadnych tego typu efektów. Jestem trochę w kropce, bo nie wiem czy mam się tym przejmować, czy uskuteczniać akcję "smarujemy bałwanki", chociaż za bardzo nie mam do tego warunków, czy może od razu atakować ASO, co nie jest już fajne, bo niestety gwarancja się już skończyła :zmieszany

: 21 sty 2011, 13:58
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
mwas pisze:Kurcze... koledzy, piszecie o tych "bałwankach", ale po przeanalizowaniu dosłownie całego wątku, z tego co widzę, to problem dotyka T-Jet'owców. A nie wiecie jak to wygląda w normalnym 1.4 8V ? Bo właśnie ostatnio, po tym jak mrozy odpuściły (przynajmniej wtedy zauważyłem) u mnie też zaczęły się takie głuche postukiwania gdzieś z zawieszenia, ale nie mogę ich dokładnie namierzyć (w sensie przód czy tył). Mam narobione w tej chwili ciut ponad 47 tys km i wcześniej nie zauważyłem żadnych tego typu efektów. Jestem trochę w kropce, bo nie wiem czy mam się tym przejmować, czy uskuteczniać akcję "smarujemy bałwanki", chociaż za bardzo nie mam do tego warunków, czy może od razu atakować ASO, co nie jest już fajne, bo niestety gwarancja się już skończyła :zmieszany
Ścieżka diagnostyczna podwozia na zwykłej stacji kontroli pojazdów kosztuje 20zł. Tam się wszystkiego dowiesz. Nie wiem ile kosztuje taka przyjemność w ASO. Jeśli nie będzie żadnych luzów w zawieszeniu, to na pewno odboje.

: 21 sty 2011, 14:20
autor: mwas
Tak właśnie myślałem... Dzięki Coval, jestem umówiony na diagnozę w ASO w poniedziałek na 8 rano - zobaczymy co stwierdzą :smak