Strona 22 z 45

: 30 sty 2012, 14:30
autor: emmer
ale nie w tym przypadku, bo np jest tak. wsiadam rano do samochodu lewarek ledwo co się buja, jak sie chwile rozgrzeje i nim poruszam to jest ok. jadę dalej 150 km w mrozie - 11 dojeżdżam do świateł i znowu to samo. to chyba gestniejacy olej raczej odpada. musze podjecjać na kanał i onlukać od spodu co tam moze byc przy lewarku

: 30 sty 2012, 14:34
autor: mwas
emmer pisze:ale nie w tym przypadku, bo np jest tak. wsiadam rano do samochodu lewarek ledwo co się buja, jak sie chwile rozgrzeje i nim poruszam to jest ok. jadę dalej 150 km w mrozie - 11 dojeżdżam do świateł i znowu to samo. to chyba gestniejacy olej raczej odpada. musze podjecjać na kanał i onlukać od spodu co tam moze byc przy lewarku
Nie, w tym przypadku rzeczywiście to wygląda na to, że z linkami coś może być nie tak, olej nawet jak jest zimny, to nie powinien gęstnieć aż do tego stopnia, żeby nie można było lewarkiem ruszyć :pomysli

: 30 sty 2012, 14:35
autor: Tomek
No tak, to w takim przypadku to jednak nie olej

[ Dodano: |30 Sty 2012|, o 14:37 ]
Może po Twoich powodziowych manewrach woda się dostała do linek od biegów :pomysli

: 30 sty 2012, 14:42
autor: emmer
ale woda przy takiej temperaturze wydechy by raczej odparowała. podejrzewam że smarknął tam jakiś smar albo silikon czu cos podobnego

: 01 lut 2012, 16:11
autor: kylo
Z okazji nadejścia prawdziwej zimy i niskich temperatur (czyli prawidłowych) zauważyłem co następuje: komunikat awaria airbaga (ale to już było) i coś nowego, jak ktoś grywa w sieciówki to zna określenie lagi, u mnie tak jest z kierunkowskazami i wycieraczkami, od ruszenia dźwignią do wykonania "usługi" mija nawet 2 sekundy. Jak się rozgrzeje to już ok, ale na początku jest to wkurzające.

: 01 lut 2012, 16:20
autor: Rafcio
coś nowego, jak ktoś grywa w sieciówki to zna określenie lagi, u mnie tak jest z kierunkowskazami i wycieraczkami, od ruszenia dźwignią do wykonania "usługi" mija nawet 2 sekundy. Jak się rozgrzeje to już ok, ale na początku jest to wkurzające.
To nie jest nic nowego, mam tak od nowości przy siarczystych mrozach :ink TTTM :ink
Jak się troszkę zagrzeje wszystko wraca do normy

: 01 lut 2012, 16:29
autor: Q
Dokładnie - z otwieraniem klapy bagażnika z guzika w samochodzie jest to samo - trzeba przytrzymać 1-2sec żeby zadziałał.
No i w zegarze jakby czas spowalnia - Einstein miał rację "wszystko jest względne" :ryczy

: 02 lut 2012, 8:27
autor: cichy
Moja Linea dzielnie garażuje pod chmurką. W tym momencie na termometrze jest -23 autko odpala od pierwszego ale widać że minusowa temperatura zaczyna dawać we w znaki, żadnych dziwnych komunikatów na wyświetlaczu ale już drążek zmiany biegów dzisiaj ciężej zaczął chodzić do puki Linka się nierozgorzała olej musiał nieźle zgęstnieć i ciut ciężej pedały zaczęły chodzić ale nie tak Ciężko jak to Michał porównał do Ciągnika :ink

: 02 lut 2012, 12:15
autor: mwas
Wszystko co opisujecie, to standardowe zachowanie naszych bolidów przy takich temperaturach :luzak Obserwuję to co zimę :lacha I ciężej pracująca skrzynia biegów, i ciut ciężej pracujące pedały, i "lagi" kierunkowskazów, i czasem wyskakujący błąd na kokpicie przy odpalaniu, o ciekawych efektach wizualnych na wyświetlaczach LCD (komp i radio) nie wspomnę :lacha Ostatnio nawet przy odpalaniu wywalił mi komunikat o koniecznym uzupełnieniu paliwa, pomimo, że bak był pełny :lacha Z otwieraniem bagażnika do tej pory myślałem, że w ogóle czasem odmawia posłuszeństwa, ale nie wpadłem na to, żeby przycisk przytrzymać kilka sekund :lacha Przy najbliższej okazji też to przećwiczę :ink

: 02 lut 2012, 12:49
autor: Rafcio
pawe1_c pisze:Moja Linea dzielnie garażuje pod chmurką. W tym momencie na termometrze jest -23 autko odpala od pierwszego ale widać że minusowa temperatura zaczyna dawać we w znaki, żadnych dziwnych komunikatów na wyświetlaczu ale już drążek zmiany biegów dzisiaj ciężej zaczął chodzić do puki Linka się nierozgorzała olej musiał nieźle zgęstnieć i ciut ciężej pedały zaczęły chodzić
Dzisiaj rano -23 i rozrusznik już bardzo słabiutko zakręcił ale odpalił i na razie żadne komunikaty się nie wyświetlały. Zobaczymy jutro rano bo ponoć mają być jeszcze większe mrozy. Odnośnie innych znaków mrozu to miałem to samo, pedały ciężej chodziły, drążek zmiany biegów ciężej chodził no i te kierunkowskazy to trochę wkurzające bo czasem zaczną mrugać jak już wykonam manewr.

: 02 lut 2012, 14:33
autor: salata102
Od ubiegłego tygodnia nie korzystałem z samochodu, wczoraj próbowałem zapalić, ale się nie udało, rozrusznik kręcił ale słabo i w końcu zarżnąłem akumulator. Po całej nocy ładowania akumulatora próbowałem dzisiaj odpalić. Rozrusznik kręcił dobrze, ale samochód nie odpalił. Po wielu próbach w końcu rozładowałem akumulator. Diesel kilkakrotnie kichnął, prychnął, ale nie zaskoczył. Nadmieniam, że samochodzik stoi pod chmurką. Nie mam doświadczenia z dieslami. Przed mrozami sprawdzałem świece żarowe, są sprawne. Samochód kupiłem w październiku, nie wymieniłem filtra paliwa. Jakieś sugestie co może być przyczyną moich problemów

: 02 lut 2012, 14:40
autor: mwas
salata102, diesel, którego trzymasz "pod chmurką" przez ładnych kilka dni, przy takich mrozach jak teraz to się nie dziwię, że nie chce odpalić. Filtr paliwa to jedno, pytanie jak z jakością paliwa, które masz w baku. Niestety, pomimo "uszlachetniania" paliwa przez koncerny obawiam się, że po dłuższym pobycie na takich mrozach i tak może się z niego wytrącić parafina. Znawcą tematu diesla nie jestem, ale na chłopski rozum powinno pomóc ocieplenie klimatu :lacha

: 02 lut 2012, 15:50
autor: SZAMAN
witam.
U mnie z rocznym T-Jetem bez problemu bzyk i już można jechać.
Przekaże z doświadczenia jak zabezpieczać przednia szybę przeciw mrozom; kładę karton wielkości mniej więcej szyby podwiązuje sznurkiem do lusterek, zeby wiaterek nie zdmuchnął i każdego ranka szybka czyściutka bez skrobania.Ewentualnie boczne tylko do smyrniecia.polecam i pozdrawiam.

: 02 lut 2012, 18:52
autor: Tomek
Z cyklu zimowe temperatury... brr

: 02 lut 2012, 20:09
autor: will
Raczej na pewno paliwo wytrąciła się parafina i kasza w zbiorniku raczej czekać aż mróz puści