LINEA KLUB POLSKA

Linea przejechała się do domku nad jeziorem. Trochę ją posprzątałem w środku (na zewnątrz masakra). I na koniec, zamontowałem kupioną wcześniej torbę, którą polecił darkkam.

mam podobną, troszkę wyższą po jednej i drugiej stronie

Torebunia w bagażniku to dobra rzecz
Żałuję że nie kupiłem jak były, bo moja stara już trochę schetłana.

moja też nieciekawie już wygląda, ale jeździ prawie od nowości samochodu. trzeba będzie się rozejrzeć za jakąś taką

Mam w bagażniku torbę zakupioną w biedronce za 20 zł. ale rozmiarowo jest większa i nie wchodzi mi w tą wnękę. Ale ustawilem obok koła zapasowego. Najważniejsze że spełnia funkcję za tak niewielkie pieniądze.

Mycie wozidła... łądna pogoda, sucho więc święty czas odsłonić lakier

lukkash pisze: sucho więc święty czas odsłonić lakier

Święta prawda!

Ja na bezdotykowej tylko zmyłem sól.

Dolałem płynu do sprysków, odkurzyłem wnętrze, wymyłem dywaniki, w środku jest czyściutko... z zewnątrz niestety została tragedia.

Ja dzisiaj odwiedziłem Stację Kontroli, bo ważność dowodu się kończyła.
Bez żadnych uwag, Lina sprawna... i nawet sobie popatrzyłem od dołu jak tam alternator... a on ma się dobrze
Diagnoście bardzo podobały się światła dzienne.

urwałem przedni zderzak :(

Możesz więcej szczegółów podać?

cofając zjechałem z wysokiego krawężnika i zderzak wypadł z tych zaczepów z nadkoli i zaczepy grilla też się urwały, ogólnie teraz mam między zderzakiem a maską jakąś 2cm szparę :(

edit.
światła dzienne też nie działają bo kable się urwały :(

łoj. pewnie zabolało.

No to niezły shit, czeka Cię teraz trochę zabawy Zdrowo musiałeś przyładować