LINEA KLUB POLSKA

krakus02 pisze:Zabierajcie łańcuchy! :-)

Chyba, żeby się na nich powiesić

Coval pisze:chciałem sprawdzić, czy będzie alternatywą dla skorbaczki

Jest alternatywą, używam tylko odmrażacza od wielu lat. Szkoda szyb dla skrobaczki.

mpsfc pisze:Jest alternatywą, używam tylko odmrażacza od wielu lat. Szkoda szyb dla skrobaczki.

Popieram w pełni, robię tak samo

wożę ze sobą odmrażacz, raz z niego skorzystałem... skuteczność bardzo dobra, jednak posiada efekt uboczny - zapach, który przypomina zapach intensywnej śliwowicy wymieszanej z uryną... :-( Po użyciu odmrażacza intensywny zapach dostał się do środka auta co spowodowało u jednego z moich pasażerów odruchy wymagające zatrzymania auta... Linkę wietrzyłem 3 dni, po zastosowaniu środków zapachowych do kokpitu :-)

Pierwszy raz tej zimy auto pod śniegiem;

No u mnie też ostro napadało, trzeba było się namachać zmiotką

Dzisiaj jak zajechałem na stację do tankowania to spotkała mnie niespodzianka przymarzł mi zamek w korku od wlewu paliwa, kluczyk ani w jedną ani w drugą stronę potraktowałem zamek WD 40 i pomogło. Również dzisiaj zaczęły mi się wahania obrotów na tym mrozie (przypadłość wrodzona mojej Linki)

pawe1_c, nie mam zamka w korku wlewu paliwa, ale przymarzła klapka wlewu i otwieranie dźwignią w samochodzie stało się niemożliwe. Dobrze, że jest sznurek w bagażniku i przy jego pomocy otworzyłem klapkę.

Mnie przymarzł korek wlewu gazu, i też było wesoło na stacji

smak56 pisze:pawe1_c, nie mam zamka w korku wlewu paliwa, ale przymarzła klapka wlewu i otwieranie dźwignią w samochodzie stało się niemożliwe. Dobrze, że jest sznurek w bagażniku i przy jego pomocy otworzyłem klapkę.

Ten sznurek to świetny patent. Za to właśnie cenie sobie Lineę. Niby Włoszka, a jednak ktoś sprawdził jak się może zachowywać rygiel w większych mrozach i dodał takie proste i jednocześnie skuteczne rozwiązanie awaryjne

Tomek pisze:nie przymarzł korek wlewu gazu, i też było wesoło na stacji

na mnie patrzył sprzedawca trochę dziwnie a jak wyjąłem z bagażnika WD 40 to się uśmiechnął

Tomek pisze:Mnie przymarzł korek wlewu gazu, i też było wesoło na stacji

Ja będę tankował LPG na dniach to zobaczę czy u mnie też nie przymarznął
Swoją drogą jakoś na gazie szybciej tych km przybywa i trzeba częściej tankować

a mi mechanior chyba psiknął cos na linki od zmiany biegów bo jak wsiądę to czuje sie jak w ciągniku. nie mozna ruszyć lewarkiem. dopiero jak złapie trochę temperatury, poruszam lewarkiem to wraca do normy

jak to pod spodem wyglada? bo nie uśmiecha mi się kłaść teraz pod samochód.

To raczej wina oleju, nie linek.

chyba żartujesz. olej zamarza?

emmer pisze: olej zamarza?

Raczej bardzo gęstnieje w obecnych temperaturach