LINEA KLUB POLSKA

Centralny zamek działał identycznie we wszystkich wersjach silnikowych i wyposażeniowych, niezależnie czy był to T-Jet, czy diesel czy zwykły 1.4 8V, czy Dynamic, czy Fresh czy również Emotion Ale oczywiście niech to potwierdzą posiadacze wersji innych jak moja, czyli Dynamic 1.4 8V

Fiacik pisze:Podnieś klamkę do góry i zawiasy na których się porusza potraktuj np.WD-40 lub czymś podobnym , czasem wystarczy silikon.

O której klamce piszesz? Bo ja o wewnętrznej.

temp pisze:

Fiacik pisze:Podnieś klamkę do góry i zawiasy na których się porusza potraktuj np.WD-40 lub czymś podobnym , czasem wystarczy silikon.

O której klamce piszesz? Bo ja o wewnętrznej.

Co do wewnętrznej klamki. Z lewej strony z tyłu moja klamka od jakiegoś czasu jest w połowie tej wnęki. Kilka razy pasażer nie mógł wejść z tej strony, gdyż drzwi się same zamknęły. Smarowanie nic nie dało. Klamka jak była tak jest w połowie. Po zdjęciu tapicerki też nic nie widać i nic nie pomogło. Moim zdaniem problem jest gdzieś głębiej, w samym zamku. Wygląda na to, że jakaś sprężyna nie odciąga do końca cięgna i to powoduje samozamykanie drzwi. Tam jeszcze nie doszedłem (do zamka), ale w związku z tym, że tylne nie zamykają centralnego to nie jest mi śpieszno, tym bardziej, że drzwi są wytłumione.

mwas pisze:Centralny zamek działał identycznie we wszystkich wersjach silnikowych i wyposażeniowych, niezależnie czy był to T-Jet, czy diesel czy zwykły 1.4 8V, czy Dynamic, czy Fresh czy również Emotion Ale oczywiście niech to potwierdzą posiadacze wersji innych jak moja, czyli Dynamic 1.4 8V

Leszek 1234 , w drzwiach pasażera nie posiadam na zewnątrz zamka , więc wydawaloby się , że master w tych drzwiach nie ma większego sensu. Ale zaintrygowany Waszymi wypowiedziami bylem sprawdzić i faktycznie - potwierdzam , że jest master w drzwiach pasażera. Od wewnątrz tymi drzwiami możesz zaryglowac wszystkie pozostałe, jak też i otworzyć gdy auto jest zamknięte. Pozdrawiam

temp - ja pisze o klamce zewnętrznej.

Natomiast nie wiem o co chodzi z tymi siłownikami ,,master".U mnie w samochodzie jest jedynie opcja / ON lub OFF / w komputerze poprzez , którą załącza się blokada drzwi po przekroczeniu 10 km/godz. ale ja jej nie włączam bo jak wożę okresowo kolegów do pracy to przy wysiadaniu szarpią mi klamką i mocno popychają drzwi które się nie otwierają za pierwszym pociągnięciem jeżeli silnik nie jest wyłączony .Trzeba wtedy pociągnąć 2 razy . Ta blokada działa w ten sam sposób na wszystkie drzwi .Z obserwacji mogę potwierdzić , że np. w Seacie kolegi były problemy na mrozie z funkcją samozamykania się drzwi ,wiec mu poradziłem żeby to wyłączył i teraz ma spokój .

Fiacik , master lub slave - to określenia siłowników zamka centralnego . Master ma pięć wyprowadzeń i zaklada się go zwykle na drzwi kierowcy , lub kierowcy i pasażera- jak u nas . Master daje sygnal do zadzialania wszystkich pozostalych siłowników centralnego , slave - dziala " sam " . Slave ma dwa wyprowadzenia .
U mnie drzwi ryglują się po przekroczeniu 20 km/ h . Ale to jest chyba funkcja sterowana kompem linki , a nie sterownikiem centralnego zamka , jednak glowy nie dam . Niech wypowiedzą się mądrzejsi Pozdrawiam

zibi186 pisze: U mnie drzwi ryglują się po przekroczeniu 20 km/ h .

Potwierdzam, na reszcie się nie znam.

Fiacik pisze:temp - ja pisze o klamce zewnętrznej.

No a ja o wewnętrznej, to ona mi się jakby "zawiesza" w połowie drogi między stanem "otwarte" a "zamknięte". I wg mnie to ta sytuacja jest przyczyną samozamykania się auta. Zewnętrzna działa bez zarzutu.

Leszek1234: w moim T-Jecie jest tak jak pisze mwas: pasażer steruje wszystkimi drzwiami.

temp pisze:No a ja o wewnętrznej, to ona mi się jakby "zawiesza" w połowie drogi między stanem "otwarte" a "zamknięte". I wg mnie to ta sytuacja jest przyczyną samozamykania się auta.

O tym właśnie piszę 5 postów wyżej a wygląda to tak
p.s.
Drzwi otwarte tzn nie zaryglowane, można otworzyć z zewnątrz.

To drzwi tylne, czy masz wersję z kierownicą po prawej stronie?

temp pisze:To drzwi tylne, czy masz wersję z kierownicą po prawej stronie?

To drzwi tylne.
I w przypadku tylnych, jak się klamka "przywiesza" to nic się nie dzieje, bo tył nie steruje resztą drzwi.
Lecz gdy taka sytuacja występuje w przednich drzwiach, wtedy może dojść do samozatrzaśnięcia całego auta, bo przednie drzwi, lewe i prawe, sterują wszystkimi zamkami.
Ja u siebie dawno temu poprawiałem delikatnie fabrykę, bo wewnętrzna klamka w przednich drzwiach pasażera działała opornie i zdarzało się że nie odbijała do końca podczas otwierania auta. Zdarzyło się że podczas jazdy nagle odzywał się centralny zamek, i próbował na przemian zamykać i otwierać auto. Po zdjęciu boczka okazało się że plastikowy odlew przy klamce był nie do końca starannie wykonany i "haczył" podczas pracy klamki. Wystarczyło odciąć nożykiem troszeczkę zbędnego plastiku, i klamka zaczęła chodzić bez żadnych oporów.

Tomek, właśnie o tym pisałem wcześniej, z tym że o klamce z tyłu. Zdjąłem boczek, obejrzałem klamkę, jej uchwyt i cięgno. Wszystko w porządku. Klamka uwolniona od cięgna wraca w swoje normalne położenie. Po ponownym połączeniu niestety ale pozostaje po środku. Stąd wniosek, że cięgno nie jest do końca wypychane przez mechanizm zamka. Myślę, że tak jest również w przypadku przednich klamek, z tym, że tam konsekwencje są poważniejsze niż u mnie.

Stefan, w Twoim przypadku myślę że działanie tylnej klamki, takie jak pokazałeś na fotce, musi być związane z wygłuszeniem drzwi.
Do głowy przychodzą mi dwie rzeczy.. albo samo cięgno, poprzez wygłuszenie, przebiega w innym miejscu niż fabryka przewidziała, czyt. pod delikatnie innym kątem.. lub mechanizm klamki od wewnątrz szoruje o wygłuszenie, przez co działa z większym oporem.
Pamiętam jak kiedyś helletic w tutorialu o wygłuszaniu drzwi pisał żeby zwracać na to szczególną uwagę, i że on musiał powtórnie ściągać boczki, bo klamki od wewnątrz ocierały się o maty wygłuszające i nie działały w całym swoim zakresie.
W tylnych drzwiach nie jest to szczególnym problemem, no ale z przodu już tak.

Reasumując, w przypadku kolegi temp, który raczej nie ma nic "podłubane" w drzwiach, trzeba zwrócić uwagę czy sama klamka chodzi bez żadnych oporów. Do ściągnięcia boczek, odpinamy cięgno od zamka, i sprawdzamy czy klamka chodzi bez problemów. A wystarczają naprawdę niewielkie opory, aby wszystko zgłupiało, tak jak ja miałem, o czym pisałem post wyżej.