Strona 3 z 5

Re: Sprzęgło - niech mnie ktoś przytuli... do 3x sztuka...

: 14 sie 2014, 11:00
autor: Tara78
U mnie jest dwumasa :(

Re: Sprzęgło - niech mnie ktoś przytuli... do 3x sztuka...

: 15 sie 2014, 17:43
autor: tomektt
Piaskun, gdzie w Poznaniu robili ci to sprzęgło? w Antoninku?
Przeczytałem cały wątek, co z tymi sprzęgłami, to której firmy najlepiej kupić?
Ja mam osła 1,3 mjt, który przelatał na fabryce już 98000 km, pod górkę, gdy ruszam, zwłaszcza na zimnym, coś tam zgrzytnie gdy puszczam sprzęgło i dodaję gazu. Sądzę, że ślizga się tarcza i trzeba pomyśleć o wymianie kompletu, a tu piszecie że z tym są cuda.
Darcyn to jaki komplecik do 1,3 jest the best?

Re: Sprzęgło - niech mnie ktoś przytuli... do 3x sztuka...

: 15 sie 2014, 18:09
autor: darcyn
Nie mam pojęcia. Sprzęgło jest za małe i pewnie dlatego szybko leci.

Mam chyba sztuke albo dwie ori po 400

Re: Sprzęgło - niech mnie ktoś przytuli... do 3x sztuka...

: 18 sie 2014, 10:08
autor: piaskun
tomekt:
Tak, sprzęgło robili w Antoninku i przynajmniej na tą chwilę to nie do nich mam pretensje.

W przypadku ostatniej, trzeciej wymiany sprzęgła zatarło się łożysko oporowe... Aktualnie zamontowane mam teoretycznie oryginalne fiatowskie i zobaczymy czy nie wrócę do nich tak szybko jak w przypadku dwóch poprzednich.

Re: Sprzęgło - niech mnie ktoś przytuli... do 3x sztuka...

: 18 sie 2014, 10:47
autor: helletic
Ja mam zamontowane kompletne sprzęgło firmy LUK. Poprzednie, oryginalne (Valeo), zaczęło mieć objawy zużycia przy około 60-70 tys. km (na mrozach, przy puszczonym sprzęgle coś rzężało). Tak dojechałem do 93 tys. km i zdecydowałem się na wymianę. Okazało się, że łożysko jest mocno zajechane (ślady korozji, totalny brak smaru). Tarcza była w bdb stanie. Na docisku miałem trafioną lekko jakąś małą sprężynkę, ale jeszcze by pojeździło.

Kompletne sprzęgło LUK'a udało mi się wyrwać za 350 pln. Zrobione na nim ponad 13 tys.km i wszystko OK. Wymianę robiłem u znajomego mechanika.

P.S. w Antoninku najlepiej poprosić, by takie naprawy robił mechanik Ernest. ASO nie robi problemów i jeżeli mamy takiego "wybrańca", to do niego trafia auto. On robi solidnie i dokładnie.

Re: Sprzęgło - niech mnie ktoś przytuli... do 3x sztuka...

: 19 sie 2014, 11:03
autor: Andi
U mnie niedawno podczas stania w korku sprzęgło wpadlo do podłogi. Zjechałem na bok , odczekałem delikatnie wypchnąłem i sprzęgło wróciło. Od tej pory minęły 3 tygodnie i nic. Płynu jest O.K. Śladów zużycia sprzęgła nie odczuwam. Przejechane mam 91 tysięcy km.Na razie biorę tą sytuację na przeczekanie. Czy sprzęgło może mi siąść w każdej chwili? W firmowym Doblo mjt 75 km nekręciłem 190 tys km i nic.Tu miałem nadzieję, że będzie podobnie.

Re: Sprzęgło - niech mnie ktoś przytuli... do 3x sztuka...

: 20 sie 2014, 16:53
autor: Tara78
Andi nam padło jednego dnia ni z tego ni z owego, wcześniej nie było objawów a zaczęło się tak jak u Ciebie od wpadnięcia pedału w podłogę i później dołączył wyciek. Lina nadal nie zrobiona. Mój mechanik Pan Henio nie ma ochoty za to się zabrać bo mówi, że to za dużo pierdzielenia i znowu jakieś klucze których on nie posiada… :( Czekam na powrót innego mechanika z urlopu a jak nie to zostanie mi ASO w NDM i porządnie wyczyszczona kieszeń. Jestem tak zła na ten samochód, że mam ochotę go sprzedać!!!! Problem tylko jest taki, że za kasę którą bym wzięła za Linę nic nie kupię rozsądnego :( co jeszcze bardziej mnie wkurza!!!

Re: Sprzęgło - niech mnie ktoś przytuli... do 3x sztuka...

: 23 sie 2014, 8:12
autor: Andi
Ja na razie nia mam żadnych wycieków a więc jeżdżę. Dalszy wyjazd (1100 km) dopiero w przyszłe wakacje ,a więc myślę ,że sprawa się do tej pory wyjaśni.Tak czy tak po prawie siedmiu latach eksploatacji dalej jestem zadowolony z tego auta.

Re: Sprzęgło - niech mnie ktoś przytuli... do 3x sztuka...

: 27 wrz 2014, 18:14
autor: Tara78
Po długiej nieobecności wracam do Was :) przyznaję się do zdrady na rzecz klubu Transalpa, ale jak nie udzielać się tam skoro moim głównym środkiem lokomocji stał się motocykl. :)
Linea przestała trochę w warsztacie… dzięki pomocy darcyna w końcu w poniedziałek wraca "zdrowa" do domku :) Koszt naprawy z częściami 2000PLN.
Wymieniono: pompkę sprzęgłam wysprzęglik centralny, docisk i sprzęgło kompletne… znaczy dużo i mam nadzieję że teraz na dłuższy czas będę miała spokój :)

Darek jeszcze raz dziękuję za szybką akcję!!!

Re: Sprzęgło - niech mnie ktoś przytuli... do 3x sztuka...

: 27 wrz 2014, 18:17
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Czyli wymieniono wszystko. Limit pecha już chyba wyczerpałaś.

Re: Sprzęgło - niech mnie ktoś przytuli... do 3x sztuka...

: 27 wrz 2014, 18:26
autor: Tara78
Obyś miał rację bo trochę zabolało kieszeń :(

Re: Sprzęgło - niech mnie ktoś przytuli... do 3x sztuka...

: 29 wrz 2014, 9:16
autor: emmer
łoj. rzeczywiście parę złoty Cię szarpło.

Re: Sprzęgło - niech mnie ktoś przytuli... do 3x sztuka...

: 29 wrz 2014, 13:22
autor: Tara78
Takie życie… ale Lina już w domku :)

Re: Sprzęgło - niech mnie ktoś przytuli... do 3x sztuka...

: 01 gru 2014, 21:09
autor: raszek
Podepnę się z tematem sprzęgła - czy ma ktoś do polecenia dobry warsztat w rozsądnej cenie w stolicy lub okolicach? Mam do wymiany sprzędło (tyle że w albea 1,2 16V).

Re: Sprzęgło - niech mnie ktoś przytuli... do 3x sztuka...

: 01 gru 2014, 21:30
autor: Tara78
Może tam gdzie ja robiłam... Pan Andrzej 501059536, może powiedzieć że jesteś z polecenia od właścicielki Linei :)