LINEA KLUB POLSKA

U mnie było identycznie szczególnie lewa tylna stopu i pozycyjna. Przez 3 miesiące klosz obrywał aż w końcu sie zabrałam za to i pobawiłam sie blaszkami bo brakowało styku i działa wszystko idealnie. Poprzedni właściciel wymieniał żarówki co 3-4 miesiące i 90 % z nich działa.

Jeszcze świecą

smak56 pisze: z tym, że prawa lampa bierze "prąd" z lewej.

Wycofuję się z tego wniosku. Jest on niepoprawny. Światłami pozycyjnymi steruje komputer i dzieli (lub nie) prąd na poszczególne lampy.

quantum pisze:Jeszcze świecą

No, to już cztery dni . I tak już pewnie zostanie, przynajmniej na rok

Teraz z mojego podwórka, ale częściowo również jako odpowiedź dla quantum.
Dzisiaj przepaliła się tylna lewa pozycja . Po wyjęciu lampy, wymieniłem żarówkę, która po 3 sekundach świecenia - zgasła. Myślałem, że się przepaliła; ale nie, po ponownym włożeniu, zaświeciła się, by po 3 sek. znowu zgasnąć i tak kilka razy. Wniosek - jakiś feler, który powodował zwarcie po nagrzaniu się. Efekt - kosz. Druga świeci.
Ciekawostka: nie wymieniajcie przepalonej żarówki na włączonych światłach. W przypadku światła pozycyjnego - nowa żarówka nie zaświeci się. Komputer widzi błąd (kontrolka przepalonej żarówki) i odcina dopływ prądu do gniazda! Można niepotrzebnie wyrzucić dobrą żarówkę.

smak56- jesteś pewny?, bo jakiś czas temu miałem usterkę polegającą na konieczności klepnięcia w klosz żeby żarówka pozycyjnych zaskoczyła , gdyby było tak jak piszesz to raczej klepanie by nie pomogło...

mi wczoraj wyskoczyła informacja że się przepaliła od podświetlenia tablicy rej. dostała "szczała" i świeci dalej

leszek1234 pisze:smak56- jesteś pewny?, bo jakiś czas temu miałem usterkę polegającą na konieczności klepnięcia w klosz żeby żarówka pozycyjnych zaskoczyła , gdyby było tak jak piszesz to raczej klepanie by nie pomogło...

Z takim czymś spotkałem się pierwszy raz. Jeszcze raz; przy włączonych światłach pozycyjnych, w miejsce przepalonej żarówki włożyłem nową, która zgasła po kilku sekundach. Nic nie robiąc z włącznikiem, wyjąłem ją i włożyłem następną, nie świeci. Włożyłem trzecią i też się nie zaświeciła. Wyłączyłem światła, i ponownie włączyłem .... świeci. Te próby robiłem z kolegą chyba z pół godziny. On w swoim aucie też ma szynę can i również miał taki przypadek z przednim pozycyjnym. U niego wymieniona żarówka zaświeciła się po kilku sekundach od włączenia. Komputer myśli Chyba, że ta nieszczęsna pierwsza żarówka, która gasła po kilku sekundach, robiła jakiś bałagan w kompie, który rozłączał dopływ prądu? Już nic nie wiem. Ważne, że teraz wszystko działa

"Szczelanie" w lampy z regóły przynosi skutek Jednakże na dość niedługo, więc emmer - szukuj po woli żaróweczkę na wymianę Widzę, że z tymi żarówkami to jakas plaga ostatnio - mi padł prawy STOP A wymieniałem tą żarówę dość niedawno temu ! Na szczęście zapas w domu, chwila roboty (mam motyli zamiast nakrętek ) i po krzyku

Mam takie wrażenie, że jakość tych żarówek (bez względu na producenta) bardzo się obniżyła!

mwas pisze:"Szczelanie" w lampy z regóły przynosi skutek

Tak aż się przepali żarówka. U mnie gaśnięcie pozycji i podświetlenia tablicy poprzedzało spalenie żarówki.
Dziwne, bo przez 3,5 roku wymieniłem tylko jedną żarówkę w pozycji z tyłu, jedną do tablicy i komplet H7, chociaż na światłach jeździłem cały rok

Na skutek ostatnio często poruszanego tematu na temat żarówek moja lina też postanowiła strzelić focha
Wczoraj po włączeniu silnika i włączeniu świateł wyskoczył komunikat że mam sprawdzić pozycyjne tył lewa strona, okazało się że nie świeci żarówka. Po przejechaniu ok 18 km w czasie jazdy komunikat sam zgasł i po dojechaniu do celu okazało się że żarówka świeci. Także rozwiewam tu wątpliwości że wymiana żarówki przy włączonym silniku nie zaświeci - zaświeci. Dwie żarówki Hella zakupione tylko czekam na wolny czas bo w zimie nie chciało by mi się przy tym grzebać

Rafcio pisze: Także rozwiewam tu wątpliwości że wymiana żarówki przy włączonym silniku nie zaświeci - zaświeci.

Nie napisałem "przy włączonym silniku" tylko, przy włączonych światłach. Napisałem również, że może ta żarówka, która przygasała robiła jakieś zwarcie.
Nie mam żadnego interesu aby pisać Wam o czymś, co nie miało miejsca.
A tak retorycznie: dlaczego niektóra, żarówka zwykła w mieszkaniu (domu) przepala się i najzwyczajniej w świecie nie świeci, a inna nie dość, że się przepala i nie świeci, to jeszcze powoduje przepalenie (wyrzucenie) bezpiecznika? Czasami głównego

12-11-2013 żarówki cały czas świecą (czyli reasumując ) Wydaję mi się że na ta bolączkę i chyba wszystkie związane z żarówkami należy kupować i wymieniać 2x z obu stron jednocześnie (U mnie to zadziałało ) Niestety nie kupiłem firmowych bo nie było, kupiłem żarówki marki bomans chyba jakieś holenderskie podobno

Ważne że działają Widocznie wcześniej miałeś wkładane tam jakieś badziewia, co niestety się zdarza, nawet w autoryzowanych serwisach Jeśli padną Ci te, które masz w tej chwili, to ja ze swojej storny polecam coś normalnego (żadne super duper hiper milion procent ultra xenon white laser turbo ), tylko najzwyklejsze, ale renomowanej marki. Ja u siebie z przodu na mijania (H7) mam teraz wstawione chyba Hella i powiem szczerze, że śmigają aż miło od ponad 1,5 roku. I główna zasada u mnie: zawsze wymieniam je parami ! Niezależnie, czy padnie przód mijania, przód postojowy, czy cokolwiek z tyłu - zawsze do wymiany idze para

Ja się przyznam bez bicia, że z tyłu wymieniam w lampach tylko tą stronę, która mi się przepali ...wszystko przez zabudowę, która nie jest łatwa do zdemontowania/zamontowania ! A tak, to wszystkie inne żarówki wymieniam parami

Ja wymieniam to co przepalone