Strona 3 z 3

Re: Kokpit, deska rozdzielcza, jak zwał tak zwał, ale skrzyp

: 01 wrz 2014, 20:47
autor: Zervos
coraz mniej zaczyna się podobać mi moje auto :( kupiłem je ze względu na to że miałem wcześniej punto evo które wprost pokochałem, wszystko było idealne, tapicerka, radio, wszystko, do niczego nie mogłem przyczepić się, zrobiłem nim 120 tys i pomyślałem że wezmę Lineę. I tu skończyła się moja radość, od momentu kiedy prują się samoczynnie przednie fotele, skrzypi coś w prawym narożniku, zacięły się zamki w drzwiach tylnych, skrzypią jak diabli drzwi obustronnie, lakier do bani, sprzedałbym ją lub spalił ale.... jak założyłem 17stki 195... jak wchodzę w łuki drogi... to pasażer ma owalone gacie i rzadko kto ma odwagę trzymać się mi jeszcze na ogonie. Auto jest idealnie wywarzone a ze sztywnym zawieszeniem aż prosi się aby przed łukiem zwiększyć prędkość...

Re: Kokpit, deska rozdzielcza, jak zwał tak zwał, ale skrzyp

: 01 wrz 2014, 21:09
autor: smak56
Zervos pisze:coraz mniej zaczyna się podobać mi moje auto : prują się samoczynnie przednie fotele, skrzypi coś w prawym narożniku, zacięły się zamki w drzwiach tylnych, skrzypią jak diabli drzwi obustronnie, lakier do bani, sprzedałbym ją lub spalił ale....
Rozumiem, że to FL. Jeżeli tak, to jest kilku posiadaczy tego modelu i raczej się nie skarżą. Z Twojego opisu wynika, że masz bardzo podobne usterki jakie w swoim aucie miał Kuzyn_z_Sosnowca. Minęło już kilka lat i dalej jeździ Lineą, a w tym roku dołożył gaz. Tak więc jak usuniesz usterki, zostanie tylko przyjemność z jazdy, którą już masz. Powodzenia :ok)

Re: Kokpit, deska rozdzielcza, jak zwał tak zwał, ale skrzyp

: 01 wrz 2014, 21:11
autor: Tomek
Zervos pisze:sprzedałbym ją lub spalił ale.... jak założyłem 17stki 195... jak wchodzę w łuki drogi... to pasażer ma owalone gacie
Pokazałbyś jakieś foto tego cuda na 17nastkach :jazda

Re: Kokpit, deska rozdzielcza, jak zwał tak zwał, ale skrzyp

: 01 wrz 2014, 21:17
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Twoja Linea jest już po faceliftingu? Straszny gniot Ci się trafił. Fiat strasznie olał ten model, tyle lat i żadnych poprawek, a z tego co piszesz, pojawiają się nawet rzeczy niespotykane w starszych egzemplarzach.

Smak56 dołożyłem gaz, bo już mi nie zależy na kondycji tego auta. Ma zaoszczędzić na własny serwis i pozwolić mi odłożyć w miarę szybko na coś innego, na pewno nie Fiata.

Re: Kokpit, deska rozdzielcza, jak zwał tak zwał, ale skrzyp

: 01 wrz 2014, 22:32
autor: Zervos
Tak, masz rację, jak teraz zagłębiam się bardziej w to auto, to sam zauważam że modele starsze są o wiele bardziej dopieszczone i z lepszym wyposażeniem. Auto kupiłem na początku 2014, model 2013, po tym niby facelifting. Auto kupiłem w ciemno, bo sugerowałem się tym samym wnętrzem co Punto Evo. Wnętrzem strasznie rozczarowałem się, właściwości jezdne i silnik zachował dobra u mnie opinię. Zdzieranie się opon od środka jakoś to przeżyję, auta mam na firmę w leasingu 2-3 lata kończę leasing i wymiana na nowe. Moje rozczarowanie opieram na porównaniu EVO z Lineą, jakość wykonania Evo bije na głowę Lineę 2013. Niby wszystko to samo, ale jakoś materiałów różnice olbrzymie. Linea odziedziczyła po EVO tylko świetne caraudio. Tu jakość jest porównywalna z modelami o 1 lub dwie klasy wyżej.
Zdjęcia auta prześlę jak tylko będę miał trochę czasu.
Auto muszę trzymać jeszcze 1,5 roku, fotele będę zrywał tapicerkę tą co mam i w to miejsce pójdzie skórzana tapicerka bezowa.
Plastiki pod deską i na drzwiach podkleję specjalną masą plastyczną nie tracąca właściwości przy mrozach, wygłuszę auto filcem na drzwiach, spodzie, bagażniku i pod dachem.
Plusy jakie widzę w tym aucie, 1.3 MJ to brak turbo dziury jak np. 1.6 HDI, prawie idealne czucie auta w zakrętach, sztywne zawieszenie, tania eksploatacja.
Jeżdżę przeważnie sam lub z pasażerem, przy 120/130 km/h pali mi 5.5 l wedle komputera, nie wiem ile realnie, przy 90 km/h jak jeździ żona schodzi na 4.5 l. a nawet 4.2 w co sam nie wierzyłem. Części tanie, serwis tani. Pojemny duży kufer.
Obicie skórą foteli i kanapy 1500 zł. Można przeżyć.
Jak doprowadzę ją do stanu idealnego zrobię zdjęcia i wrzucę na forum.
Pozdrawiam

Re: Kokpit, deska rozdzielcza, jak zwał tak zwał, ale skrzyp

: 02 wrz 2014, 7:39
autor: emmer
skórą czy ekoskórą?

Kokpit, deska rozdzielcza, jak zwał tak zwał, ale skrzypi.

: 02 wrz 2014, 11:15
autor: Zervos
Skórą, najprawdziwszą skórą, eko-skórę wstawić to wstyd :) jak obiję to zrobię zdjęcia pokażę, będzie beżowa skóra i być może dam czarne szwy do lakieru auta.

Re: Kokpit, deska rozdzielcza, jak zwał tak zwał, ale skrzyp

: 02 wrz 2014, 12:12
autor: emmer
łoł. dobra cena. czekam na efekty i fotki

Re: Kokpit, deska rozdzielcza, jak zwał tak zwał, ale skrzyp

: 05 wrz 2014, 16:08
autor: CrazyKetchup
Kuzyn_z_Sosnowca pisze:Twoja Linea jest już po faceliftingu? Straszny gniot Ci się trafił. Fiat strasznie olał ten model, tyle lat i żadnych poprawek, a z tego co piszesz, pojawiają się nawet rzeczy niespotykane w starszych egzemplarzach.
Śpieszę przypomnieć iż moja rocznik 2012 miała :
- problemy z lakierem
- wymieniane obicie siedzisk przednich bo się "siepało/pruło"
- naprawiane zamki bo przy ryglowaniu następowały głośne "strzały" i drzwi czasami nie zamykały się :( .

Jak Zervos złapałem się że pewnie jakość będzie jak we wcześniejszych PUNTO - niestety okazuje się że dla Turków, Hindusów oraz Polaków produkuje się inaczej niż dla zachodniej Europy - a jak pokazują Wasze starsze egzemplarze jakość jeszcze spada im nowszy rocznik :( .

Re: Kokpit, deska rozdzielcza, jak zwał tak zwał, ale skrzyp

: 05 wrz 2014, 17:20
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Mnie też, już dawno temu, zaczął pruć się fotel. Założyłem pokrowce. Na dodatek z fotela sypie się gąbka.

Re: Kokpit, deska rozdzielcza, jak zwał tak zwał, ale skrzyp

: 05 wrz 2014, 17:42
autor: Sebek
CrazyKetchup mamy te same roczniki, silniki i przebiegi!!! Już się boję co może mnie czekać, odpukać na razie mam spokój z tymi rzeczami których piszesz. Ja mam za to głośny pochłaniacz par paliwa, a ty?

Kokpit, deska rozdzielcza, jak zwał tak zwał, ale skrzypi.

: 05 wrz 2014, 21:42
autor: Zervos
Gdyby nie ta fatalna jakość wykończenia środka, z auta byłbym naprawdę zadowolony :(
Jedyne co mnie pociesza to bardzo dobra opinia o silniku i zawieszeniu.
Ja na razie z lakierem nie mam problemu.
Silnik odpowiada mi bardzo zawieszenie też, spalanie wręcz czasem sam nie wierzę, 130 km/h trasa miasto, bez oszczędzania max 5.7 l/100 km na komputerze. Żona w mieście schodzi na 4.5 aż sam nie wierzę.
Zawieszenie też podoba się mi, sztywne, prowadzi się pewnie w łukach.
W tym tygodniu oddaję auto na wymianę tapicerki w siedzeniach jak dostanę nową to mogę odsprzedać i obijam skórą beżową.