LINEA KLUB POLSKA

Wrto chyba pomysleć o rozwiązaniu alternatywnym, bo moja odma po wymianie pękła po 4 misiącach. Jakość tego przewodu jest raczej symboliczna.

FILBERT pisze:Jakość tego przewodu jest raczej symboliczna.

ktoś na tym nieźle zarabia i przy okazji serwisy Fiata

Ja bym na waszym miejscu spróbował założyć odmę z Taty Indica VIsta. Tam jest identyczny silnik, tyle że robiony na licencji, więc wszystkie części robią sami i może okazać się, że jest lepiej i taniej.

odnośnie zamienników z innych przewodów, tą odmę mamy specjalnie wyprofilowaną chociaż z tym najmniejszy problem, a co myślicie, czy jakiś przewód ciśnieniowy dałby radę ?

pawe1_c pisze:odnośnie zamienników z innych przewodów, tą odmę mamy specjalnie wyprofilowaną chociaż z tym najmniejszy problem, a co myślicie, czy jakiś przewód ciśnieniowy dałby radę ?

Odnośnie zamienników to na forum punto jest taki watek i tam zastosowano zwykły przewód kupowany na metry.
Jeżeli ktoś jest zainteresowany to polecam.
Są podane wymiary węża oraz foto relacja.

kazgas pisze:Jeżeli ktoś jest zainteresowany to polecam.
Są podane wymiary węża oraz foto relacja.

a powiem Ci że ta sama odma jest stosowana w Puncie

pawe1_c pisze:a powiem Ci że ta sama odma jest stosowana w Puncie

No pewnie że ta sama, przecież to dokładnie ten sam silnik, więc dlaczego miałaby być inna ?

a powiem Ci że ta sama odma jest stosowana w Puncie

Silnik jest dokładnie taki sam i taki sam problem.

Ja zrobiłem tak - kupiłem ok. 35cm węża ciśnieniowego /olejowego/ o średnicy wew, 16mm z tym, że do środka węża wcisnąłem /od strony wyjścia z pokrywy/ trochę wiórkowego czyścika kuchennego (zapobiega to przedostawaniu się dalej oleju i powstawania szlamu olejowego), przykręciłem i jak na razie czysto bez szlamu, jest tylko trochę skroplonej wody. Dodam, że ja również poruszam się tylko po mieście na krótkich odcinkach.

adam11, przepraszam że troche nie na temat ale w opisie masz wpisany jakiś dziwny rocznik Wtedy jeszcze chyba linki nie robili

Oczywiście pomyłka ale już naprawiona

adam11 pisze: trochę wiórkowego czyścika kuchennego

adam11 jakbyś mógł coś bliżej, co Ty tam wetknąłeś, bo jakoś niewiele mi to mówi..
Pytałem się żony, ale też nie wie
Czy to może coś w stylu tych takich "metalowych" skrobaczków, pozwijanych z takich cieniutkich drucików..
Kurczątko.. sam nie wiem jak to nazwać..

Tomek, to chyba nazywa się "druciak"

jay_21 pisze:Tomek, to chyba nazywa się "druciak"

O właśnie.. to może być to.
Ale czy to bezpieczne wtykać takiego cudaka w odmę???
Chodzi mi o to, czy nie ma zagrożenia że wessie tego druciaka gdzieś tam gdzie byśmy nie chcieli?

Tomek, napewno nie jest to bezpieczne.