LINEA KLUB POLSKA

objawy?

emmer pisze:objawy?

Długo sie rozgrzewał, za długo

albo do ciepła sie przyzwyczaiłeś

ważne że pomogło.

Chciałem:

- poodkurzać (i ogarnąć wnętrze)
- zatankować (oraz podliczyć średnie spalanie i polepszyć sbie humor)

Wyszło jak zwykle:

- odkurzacz dokumentnie się zapchał i stracił uciąg (a ja bilon), zaraz po "odkurzeniu" miejsca kierowcy
- śr. spalanie po 200 km i emeryckiej jeździe: 8 l/100

Pech :(

Dziś wracam do domu - ciekawe czy to koniec pecha?

karollino pisze:
Dziś wracam do domu - ciekawe czy to koniec pecha?

Zapukaj do drzwi i ...... szybciutko pod balkon

emmer pisze:dolałem oleju do silnika chyba po raz pierwszy mi się to zdarzyło, że od wymiany do wymiany cos "wziął" - to coś to z 0,5 L. albo moja nieeko jazda mu się niespodobała albo.....

0,5 to pewnie bagnet suchy.

To może ja się pochwalę i podsumuję rok
A mianowicie, linka ma przejechane już 96tyś km i... wszystko pięknie ładnie było do czerwca tego roku kiedy to odmówił posłuszeństwa alternator, koszt koło 300zł. W lipcu zamontowałem instalację gazową (2400zł) i proces regulacji i doprowadzania jej do stanu takiego w który nie gaśnie na każdym skrzyżowaniu trwał i trwał. Na początku grudnia wymieniłem pompę wody z kompletem rozrządu, zapłaciłem niecałe 700zł. Tak oto pięknie myślałem że zakończę rok a tu bez oznak wcześniejszego zużycia rozsypało się w drobny mak łożysko sprzęgła, było to o tyle dziwne ponieważ z auta korzystam nie tylko ja ale i 2 inne osoby i nikt nie zauważył czegoś niepokojącego. Po prostu gruchło, pedał sprzęgła wpadł, a pisk niemiłosierny Wymiana kompletu sprzęgła z robocizną kolejne 700zł. Oczywiście nie podliczam ile razy robiłem dolewkę oleju, ale to raczej normalne ponieważ 80% użytkowania jest w trasie więc wysokie obroty swoje zabierają.
Oby ten 2014 rok był nieco mniej... kosztowny hehe

Pozdrawiam!

mpsfc pisze:Wymieniony termostat (130 zł), już od dawna go podejrzewałem. Nie domykał się.

Jakiej firmy termostat(?)

Umyłem dywaniki bo już nie mogłem patrzeć jak z czarnych zrobiły się brązowe...

Ja dzisiaj poszedłem grubo po bandzie... obróciłem opony o 90 stopni, żeby im się równomiernie w piwnicy leżakowało

Tomek, na to bym nie wpadła żeby tak co 90 stopni opony obracać Moje letnie już na śmietniku. Trzeba się rozejrzeć za czymś nowym. Lista na nowy rok długa:
- tarcze hamulcowe
- klocki hamulcowe
- opony letnie
- hak
- platforma na hak co by można było zabrać kajaki pompowane na wakacje (dostaliśmy od Mikołaja)
ale w pierwszej kolejności mandat Jarka do zapłacenia w kwocie 300
Dzisiaj wysprzątałam i wymyłam Linę aby na nowy rok ładnie się prezentowała

Tara78 pisze: Tomek, na to bym nie wpadła żeby tak co 90 stopni opony obracać

Opony stoją sobie pionowo, bez felg.
Dobrze jest ruszyć co jakiś czas.

buhert pisze:Jakiej firmy termostat(?)

Wahler
Przepraszam za kiepską jakość zdjęć.

mpsfc pisze:

buhert pisze:Jakiej firmy termostat(?)

Wahler
Przepraszam za kiepską jakość zdjęć.

Tak czułem, że to ten. U mnie miałbyś go za 110zł z wysyłką (i po co przepłacać(?))

Ostatnio łożyska "stukają" (albo łożysko lewe "stuka") dość zacnie przy skręcaniu także zaraz na wiosnę muszę wymienić komplet bo mnie to już irytuje Wymyłem też korytko bagażnika po ostatnich jazdach

buhert, trudno, następnym razem napiszę

Wymienione żaróweczki w panelu sterowania nawiewem

Ogarnąłem wnętrze bolidu. Z zewnątrz na razie musi zostać jak jest.