LINEA KLUB POLSKA

W życiu niczym tego nie smarowałem. Odboje nie latają po tłoku, tylko wiszą sobie zawsze na górze. Nic nigdy nie stukało.
Czy moje auto to na pewno Linea???

Tomek, nie jesteś jedyny Ja, gdybym ich nie wyminiał, bo jedna z nich po prostu pękła, to mógłbym w zasadzie powiedzieć: a co to są odboje ? I Ciekawe, że jak była pęknięta, to również nie słyszałem, żeby cokolwiek tam stukało Tomek, ja wiem !! Nasze Liny są wyjątkowe !!

Jak się tak wyrobi (nie wiedzieć dlaczego?) to plastikowa osłona stuka jak najęta. Po wymianie mam trzy lata i cisza (ale z towotem).

u mnie lata wszystko jak ........... pourywało się dziadostwo. tradycyjnie olewam. podarsuje się trochę audio i bedzie spokój. a zrobi się jak kupie wreszcie te pie....ne spręzyny.

Oderwałem się na 2,5 godz. od forum i się napracowałem. Koła letnie na zimę gotowe! Praca w piwnicy w bloku, . Całość dokładnie umyta (ciepła woda z płynem do naczyń - gombka), wyszorowana (szczoteczka do zębów), usunięty asfalt (wewnątrz i na zewnątrz - benzyna), zakonserwowane gumy (blag do opon) i felgi (środek do plastików i gum). Użyte środki, to zwykłe, niskobudżetowe kosmetyki z Auchan (na drogie mnie nie stać ). Według mnie jednak, najistotniejsze jest to, żeby to zrobić - jak dbasz tak masz (nie ma znaczenia za ile).

Dobra robota też tak mam co roku Dodatkowo woskuje felgi.

wymiana gum na zimowe ale niestety felg nie moglem czyścić bo nie ma na zmianę, natomiast okazało się że letnie prostowanie 2 felg poskutkowało bo na zimowych gumach mam cisze w aucie a na letnich słyszę bity więc z czasem musze pomyśleć o zakupie opon na tył bo obecne dają dudnienie, a i w jednej letniej wykryto przy wymianie wbity wkręt... kolejny koszt

Dolałem bak do pełna, odkurzyłem i umyłem auto. Ale dzisiaj tak lajtowo, bez wycierania, bo zimno

Zmieniłem koła odkurzyłem nasmarowałem uszczelki silikonem.

smak56 ale na regałach masz dobrych rzeczy (czyt . zagrycha )

Rafcio pisze:A ja wczoraj umyłem bolid i zauważyłem wgniecenie na drzwiach pasażera. (...) Zdjęcia nie robiłem ale wziąłem z neta zdjęcie żeby pokazać w którym miejscu jest ta wgniotka.

Rafcio - mam w tym samym miejscu. Też zachodziłem w głowę gdzie się tego nabawiłem - parkuję w garażu, na wielostanowiskowych uciekam byle dalej od skupisk. Coż... życie.

A ja dzisiaj jadąc z pracy, ze zmiany popołudniowej, podczas kontroli drogowej wprawiłem w "zdziwienie" kontrolujących mnie i mój samochód policajów, "A co to za samochód ???", ja im na to "FIAT !", znowu oni "Jaki Fiat ???" - "Linea !". "Linea ??? " .
Skąd oni się urwali ???
Fiata Linei nie widzieli .Przecież sporo tego jeździ po naszych śląskich drogach. Przyznam jednak, że sprawiło mi to satysfakcję, jak wytrzeszczali "gały" .

adamson pisze: Skąd oni się urwali ???
Fiata Linei nie widzieli .Przecież sporo tego jeździ po naszych śląskich drogach. Przyznam jednak, że sprawiło mi to satysfakcję, jak wytrzeszczali "gały" .

U Was trochę ich jest (Linei). U mnie to totalna egzotyka ! Często tak mam

Umyłem linkę z wierzchu, zacząłem myć w środku, przeleciał ptak, umyłem z wierzchu... To jakiś spisek ptaków przeciwko czystym samochodom ;)

Rincewind pisze:Umyłem linkę z wierzchu, zacząłem myć w środku, przeleciał ptak, umyłem z wierzchu... To jakiś spisek ptaków przeciwko czystym samochodom ;)

Tak, to jest spisek... dawno już nie miałem nic do ścierania, a jak w sobotę auto obmyłem, to od razu trzy trafienia zaliczone