Strona 157 z 625

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 25 maja 2013, 18:08
autor: helletic
:zdiwiony holi szit...a ktoś kiedyś zauważył, że coś zaczęło rdzewieć przez połączenie miedzi z aluminium? Pytam z czystej ciekawości :pomysli . Czy to jakiś chwyt marketingowy, by sprzedać nowy smar...

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 25 maja 2013, 18:15
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Na lekcjach chemii w szkole było.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 25 maja 2013, 18:18
autor: helletic
Dobry byłem z geografii niestety

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 25 maja 2013, 18:37
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Reanimowałem kiedyś przednie hamulce w Lanosie kumpla. Poprzedni właściciel napchał miedziowego wszędzie gdzie się dało, pod uszczelkę tłoczka, do prowadnic zacisku, na prowadnice klocków. Wszystko się zbryliło i wyschło, smaru to nie przypominało. Hamowało tak świetnie, że przeglądu nie przeszedł. Trzeba było wymienić wszystkie gumy i zrobić to od nowa. Nie wiem co konkretnie tam było, może pasta do radiatorów, ale po tym co zobaczyłem, nie polecam smaru miedziowego nikomu.
Ten artykuł który wkleiłem jeszcze bardziej mnie w tym utwierdza. O reakcję miedzi z aluminium spytaj elektryka, który ma np połączyć instalacje w jakimś starym budynku z aluminiowymi kablami.
Hamulce zrobiliśmy środkiem Loctite Plastilube, swoje też tym traktuje i jestem zadowolony. Kolega od dwóch lat do hamulców nie zagląda. W pobliskim ASO sprzedają je w saszetkach po 3zł, co wystarcza na pełne przesmarowanie wszystkiego w dwóch zaciskach.
Smary dedykowane hamulcom, są ceramiczne, nie wchodzące w reakcje z metalami, obojętne dla gumy.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 25 maja 2013, 19:21
autor: sylwek
will, same cylinderki oczywiste że nie mogą piszczeć, tam nie ma co wydawać takiego dźwięku. Chodziło o ewentualnie blokowanie się tłoczka i "przytrzymywanie" szczęki do bębna, ale to helletic już wcześniej wykluczył. Bębny rozbierałem i też nie zauważyłem tam grama czegokolwiek smarującego. A smar miedziowy jest dość popularny w warsztatach przy montażu tarcz do piasty, czy przesmarowaniu rozpieraków w bębnach. Widac trzeba brać poprawkę na wszystko. O specjalnym smarze do takich zastosowań przyznam że do tej pory nie słyszałem.
Podoba mi się ta dyskusja, czegoś pożytecznego się człowiek chociaż dowiedział :ok)

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 25 maja 2013, 20:06
autor: helletic
Każda dyskusja jest dobra :ok) ! Ja także pierwsze słyszę o takim smarze, stąd moje zdziwienie i niedowierzanie. Z natury jestem strasznym niedowiarkiem i dopóki nie dotknę, to nie uwierzę. Wiecznie człowieka bałamucą dziwnymi reklamami, to też nie od razu człowiek we wszystko wierzy. Mniejsza o to. Skoro Kuzynie używałeś i wiesz, że dobre, to Ci wierzę, bo nie mam powodu nie wierzyć (dotknąłeś, spróbowałeś, a że rzeczowo i przejrzyście wytłumaczyłeś i podparłeś odpowiednim artykułem, nie jesteś wodolejcą, to wierzę Tobie na 100%). Z tą chemią, to jak sam widzisz, wielu chyba miało albo blauki w szkole, albo z głowy uciekło, że taka reakcja powstaje w połączeniu miedź-aluminium. Tym bardziej, że od dawien dawna używali miedzi i nadal ją stosują gęsto i często. Przy następnej rozbiórce bębna znów wszystko wymyję odtłuszczaczem i nasmaruję tym razem smarem ceramicznym.

P.S. znów lekko piszczy, koła nie blokują, ręczny cichy. Ciekawe, czy jest jakiś element, który rusza się (oprócz cylinderka) po naciśnięciu roboczego, a nie udziela się on przy zaciągnięciu/opuszczeniu ręcznego hamulca :pomysli

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 25 maja 2013, 20:15
autor: will
Mi nie piszczy ale też jestem ciekaw trzeba by przy zdjętym bębnie zobaczyć co się rusza w dwóch opcjach

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 27 maja 2013, 9:54
autor: emmer
helletic pisze::zdiwiony holi szit...a ktoś kiedyś zauważył, że coś zaczęło rdzewieć przez połączenie miedzi z aluminium? Pytam z czystej ciekawości :pomysli . Czy to jakiś chwyt marketingowy, by sprzedać nowy smar...

JA,JA, JA !!!!! może nie zardzewiało ale zaczęlo się utleniać. a gdzie? w instalacji centalnego ogrzewania w domu. mam instalację w miedzi a kaloryfery sa aluminowe :) no i ciece :ryczy. pomiędzy miedzią a aluminium powinna byc jeszcze przekładka z innego materiału (najcześciej plastik)

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 27 maja 2013, 16:33
autor: helletic
emmer pisze:w instalacji centalnego ogrzewania w domu. mam instalację w miedzi a kaloryfery sa aluminowe :) no i ciece :ryczy. pomiędzy miedzią a aluminium powinna byc jeszcze przekładka z innego materiału (najcześciej plastik)
emmer sam to zakładałeś, czy hydraulik? Bo jak druga opcja, to...ja sobie jeszcze wybaczam niewiedzę z miedzią i aluminium :zlośnik ale fachman od hydrauliki, to już zasługuje na :red !

A tak w ogóle wymieniłem dziś tarcze i klocki hamulcowe :brawo . Szczerze powiedziawszy, ze spokojem by mogły pojeździć jeszcze jakieś 10-15 kkm, ale uczucie, że ma się nowe hamulce - bezcenne :) ! Poza tym zaczęły już popiskiwać przy hamowaniu. Baaaardzo minimalnie popiskiwać. Prowadnice klocków oczyściłem dokładnie i nie smarowałem ich żadnym smarem za radą smak56. Przynajmniej żaden syf nie będzie się kleił w to miejsce :luzak . Wszelkie śruby odkręciły się bezproblemowo zwykłymi kluczami oczkowymi.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 27 maja 2013, 19:20
autor: buhert
Wymieniłem filtr kabinowy po roku i 9622km - widok...znacie :zdiwiony
Teraz będę chyba wymieniał filtr po ok 8 tys km (a na pewno będę kontrolował jego stan bardzo często).

Obrazek

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 27 maja 2013, 22:08
autor: Usunięty użytkownik 814
w weekend schowek wyłożony wykładziną wygłuszającą i nie ma już takiego chlebotania + jakiś czas temu tyle łożyska.
Tak jak Wam pojawiająmi się drobne piski w przednich tarczach ale na razie problem odkładany.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 28 maja 2013, 0:39
autor: smak56
Pongo pisze:w weekend schowek wyłożony wykładziną wygłuszającą i nie ma już takiego chlebotania
Jakieś foto i bliższe informacje na temat wykładziny mile widziane :ink

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 28 maja 2013, 10:06
autor: emmer
helletic - sprawka hudraulika, ale poprawione w ramach opierd....u :)

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 28 maja 2013, 11:48
autor: helletic
:) opierd...g - najlepszą formą uzmysłowienia komuś, że zrobił coś źle :ryczy

-- 31 maja 2013, o 12:47 --

Dziś wizyta u wulkanizatora. Oponę przebił mi kawałek...blaszki. Przy okazji Liny na podnośniku uzupełniłem olej w skrzyni biegów (weszło jakieś 200 ml). Cieknie dość sporo, raczej nie z dekla (od strony lewego koła), lecz z wybieraka. Jest mokro, a nie zapocone, więc sprawy nie zbagatelizuję. Umyłem skrzynię benzyną ekstrakcyjną i będę obserwował skąd dokładnie cieknie. Obstawiam wybierak, który był uszczelniany już 3 razy (wszystko naprawy gwarancyjne). Coś czuję, że jak się sam za to nie wezmę, to nigdy nie będzie uszczelnione jak trzeba...

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 01 cze 2013, 0:24
autor: mwas
Dzisiaj dla Linki było sporo wrażeń.... byłem w ASO na sprawdzeniu zbieżności i kontroli paska wielorowkowego... Wzięli Linkę na ścieżkę diagnostyczną. Przeszła WZOROWO (co mnie bardzo cieszy), więc zbieżność jest OK. Niestety sukin... skasowali mnie za to ponad 61 zł :zły A chciałem tylko sprawdzenia geometrii kół przednich, a nie pełnej diagnostyki :zły No ale trudno, przynajmniej mam pewność, że tam jest wszystko OK. Pasek wielorowkowy okazał się.... zużyty :lacha Więc został od razu wymieniony. Koszt w ASO - ok 130 zł za wszystko. Ale niestety, mechanik "przy okazji" oględzin auta stwierdził początek przedmuchu na połączeniu wydechy zaraz za katalizatorem, oraz, co gorsze - nieszczelność w układzie klimatyzacji :zły A dokładniej: połączenie przewodów klimatyzacji z chłodnicą :zły Dodatkowo chłodnica klimy ma już tak wyrąbane lamelki (owady, kamyczki oraz wszystko, co wpadnie w dolne kratki przedniego zderzaka), że nadaje się do wymiany :zły Koszt: w ASO nowa chłodnica to ponad 1200 zł :zły :zły :zły Plus oczywiście wymiana, ok 230 zł. Po jakimś rabacie i kombinacjach ASO może mi zrobić całość za ok 1200 zł :zły Jestem w trakcie poszukiwania zamienników, bo nie mam zamiaru płacić tak kosmicznych pieniędzy za kawałek metalu :zły Konkluzja: kontrolujcie u siebie stan chłodnicy.