Strona 156 z 625
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 24 maja 2013, 15:55
autor: helletic
Dziś wstałem o 3:10, to już nie miałem weny na szlifowanie, ale brałem to pod uwagę

. Powierzchnia cierna bębna gładka jak lustro, a zużycie okładzin ciernych równomierne.
smak56 co myślisz, co może tam jeszcze piszczeć po puszczeniu hamulca roboczego, skoro wszystko wyczyszczone wzorowo i nasmarowane

? Czy to mogą być cylinderki? Niedługo znów będę zdejmował bębny (do odmalowania i oczyszczenia z rdzy i oszlifuję ten rant (ledwo wyczuwalny obuszkiem palca, więc czy jest sens

?)).
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 24 maja 2013, 16:06
autor: smak56
Jarek; zapytam aby się upewnić. Czy demontowałeś te dwa bolce (gwoździe) którymi przymocowane są szczęki?.
http://www.lineaklubpolska.pl/viewtopic ... b%C4%99bny" onclick="window.open(this.href);return false; Na

nr 1 srebrne klamerki (strzałki w dół) w nie wchodzą i blokują szczękę?
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 24 maja 2013, 16:13
autor: helletic
Nie, tego nie demontowałem. Wyglądało elegancko, żadnej rdzy, jedynie pył na nich był z okładzin ciernych. Po wyczyszczeniu lśniło.
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 24 maja 2013, 16:19
autor: smak56
Nie chcę Cię martwić, ale to tylko iluzja. Widzisz to co jest na wierzchu. Ten bolec wychodzi na zewnątrz z drugiej strony (od amortyzatora). To, jak on wygląda pod szczęką możesz zobaczyć po jego demontażu. Na moim zdjęciu blaszki (spinki) też wyglądają nieźle. Po zdjęciu - zardzewiałe.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 24 maja 2013, 16:26
autor: helletic
Tak też myślałem...ehhh...szkoda tylko tego odtłuszczacza i smaru, bo będę to musiał zmyć jeszcze raz i rozebrać za Twoją radą. Tym razem zabiorę się za to na spokojnie w wolny dzień, zaopatrzę się w szczypce samoblokujące do przytrzymania szczęk i porozbieram to dokładnie. Przynajmniej demontaż będę miał w jednym palcu

! Dziękuję za rady

!
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 24 maja 2013, 16:36
autor: sylwek
helletic, jeśli nie piszczą na ręcznym tylko na podstawowym - to może warto by było sprawdzić cylinderki. Przy ręcznym nie działają, a jak "depniesz" hamulec - to może się blokuje któryś tłoczek i chwilę przyciska szczęki do bębna ? Patrzyłeś (np. na podnośniku) czy po depnięciu i odpuszczeniu koło daje się obracać ?
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 24 maja 2013, 16:45
autor: smak56
sylwku pisze:helletic, jeśli nie piszczą na ręcznym tylko na podstawowym - to może warto by było sprawdzić cylinderki. Przy ręcznym nie działają, a jak "depniesz" hamulec - to może się blokuje któryś tłoczek i chwilę przyciska szczęki do bębna ? Patrzyłeś (np. na podnośniku) czy po depnięciu i odpuszczeniu koło daje się obracać ?
Też tak może być! Wniosek z tego taki, że jednak konserwację trzeba wykonać metodycznie, spokojnie i dokładnie. Przy tłoczkach bardzo ostrożnie ale gumki można odchylić aby zobaczyć jak tam wygląda.
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 24 maja 2013, 17:13
autor: helletic
sylwku tak dokładnie sprawdzałem, czy nie blokuje coś koła po puszczeniu hamulca roboczego - jest wszystko OK, cylinderki odpuszczają mometalnie. Zdziwiła mnie jedna rzecz, ale przez te nocne wstawanie człowiek skołowacony...otóż była zsunięta jedna gumka z cylinderka. Nie jakoś super mocno, jednak nie była na swoim miejscu. Wsunąłem ją tylko na swoje miejsce i dalej nie drążyłem tematu. Faktycznie jak Stefan radzi - podejść do tematu metodycznie i pomału. Przeznaczę na to choćby cały dzień, a zlikwiduje to denerwujące kwiczenie

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 25 maja 2013, 5:59
autor: mpsfc
Piszczą szczęki ocierające o tarczę kotwiczną w górnej części. Po jakimś, czasie jak mechanizm się zużyje, tak się dzieje. Długo walczyłem z tematem. Po dokładnym umyciu wszystkie ruchome części psiknąłem syntetycznym smarem do łańcuchów motocykli, miejsce prawdopodobnego styku szczęki z tarczą też. Efekt natychmiastowy ale na jakiś czas, jednak dość długi.
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 25 maja 2013, 6:12
autor: helletic
Ja posmarowalem wszystkie ruchome części, miejsca stykowe smarem miedzianym. Widocznie potrzebny jest smar bardziej penetrujący lub żadszy jak właśnie oliwka do łańcucha...miedziany dał jakieś 50% efektu, jest troszkę ciszej (na ręcznym zupełna cisza). Nadal obstawiam cylinderki.
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 25 maja 2013, 10:04
autor: sylwek
No to już coraz bliżej

Ale jeszcze trzeba sprecyzować czy piszczy podczas jazdy, czy na postoju np. po każdym zadziałaniu hamulca. Jeśli na postoju to faktycznie elementy ruchome szczęk. Czyli szukać tam gdzie trze blacha o blachę, dużo takich miejsc nie ma... Smar miedziowy jest chyba najlepszy do takich zastosowań (temperatura!) zwykły smar, czy oliwka mogą szybko się zutylizować.
helletic, rozpracuj temat, bo za tydzień i ja biorę się za gruntowną konserwację

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 25 maja 2013, 16:09
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Do hamulców najlepiej używać smaru do hamulców. Czy ktokolwiek grzebiąc przy hamulcach jako drugi po fabryce, widział tam resztki smaru miedziowego?
http://allegro.pl/smar-do-hamulcow-i-za ... 87632.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://allegro.pl/bremszylinder-paste-a ... 53587.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 25 maja 2013, 17:52
autor: will
helletic cylinderki nie mogą piszczeć nie ma takiej opcji
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 25 maja 2013, 17:55
autor: helletic
sylwku podczas jazdy jest za duży szum i nie wiem czy słychać piszczenie. Na postoju za każdym razem po puszczeniu roboczego hamulca. Dziś cały dzień pada deszcz i nastała zupełna cisza (przed czyszczeniem i smarowaniem piszczało nawet wtedy). Chyba, że smar już ładnie się rozprowadził po tym co piszczało

. Tak czy siak rozbiorę znów bębny (do malowania). Rozbiorę wtedy wszystko za radą
smak56 i przesmaruję dokładnie, powoli i metodycznie wszystko, czego nie widziałem przy pierwszym podejściu

.
Kuzyn nie widziałem grama smaru żadnego: ani miedzianego ani tej pasty z alle...surowizna! Mimo wszystko wykorzystam miedziany smar. Też dobry. Pastę do hamulców używa się jako zamiennik miedzianego. To i to jest dobre
will dziękuję za rozwianie moich wątpliwości

! Czyli cylinderki mogę skreślić z listy dźwięczących elementów

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 25 maja 2013, 18:01
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
helletic pisze:astę do hamulców używa się jako zamiennik miedzianego. To i to jest dobre

Strona 5 druga kolumna tekstu.
http://www.intercars.com.pl/pliki/PLK/Dodatek25_WWW.pdf" onclick="window.open(this.href);return false;