LINEA KLUB POLSKA

Rozpadły się jak w większości T-Jet'ów.

Lepiej bym tego nie ujął. Fotek niestety brak - bateria w telefonie była za słaba i nie dało się zrobić zdjęcia z lampą. A bez lampy nic nie widać. Generalnie przeżarte przez rdzę. Trzeba było je palnikiem potraktować żeby w ogóle zeszły. Teraz mam ładne, nowiutkie Bosh'e. Zobaczymy jak się będą sprawować. No i na prawdę rzadkość - oddać auto do mechanika który jeszcze przy okazji wszystko posprawdza i nie oleje drobnostek. Miałem przetartą osłonę z linki ręcznego - w ASO olali ;) Tutaj ładnie naprawione. No i po podniesieniu maski można sobie rozłożyć śniadanie i ze smakiem zjeść. Wszystko wyczyszczone na "glanc". Człowiek godzien polecenia.

NRG pisze:Lepiej bym tego nie ujął. Fotek niestety brak - bateria w telefonie była za słaba i nie dało się zrobić zdjęcia z lampą. A bez lampy nic nie widać. Generalnie przeżarte przez rdzę. Trzeba było je palnikiem potraktować żeby w ogóle zeszły. Teraz mam ładne, nowiutkie Bosh'e. Zobaczymy jak się będą sprawować. No i na prawdę rzadkość - oddać auto do mechanika który jeszcze przy okazji wszystko posprawdza i nie oleje drobnostek. Miałem przetartą osłonę z linki ręcznego - w ASO olali ;) Tutaj ładnie naprawione. No i po podniesieniu maski można sobie rozłożyć śniadanie i ze smakiem zjeść. Wszystko wyczyszczone na "glanc". Człowiek godzien polecenia.

wow, gdzie taki?
ale tak mysle, fajnie, ale co nie ma co robic ze ma czas na mycie silnika?

-- 21 maja 2013, o 21:23 --

Kuzyn_z_Sosnowca pisze:Rozpadły się jak w większości T-Jet'ów.

hmmm ja wymienialem po 60kkm i byla polowa klockow.
Tarcze fakty, teraz przy 82kkm zastanawiam sie nad zmiana, ale troche szkoda bo klocki jak nowe wiec chyba poczekam do 100kkm

O tutaj:

Prymasa Wyszyńskiego 63, 41-935 Bytom
Województwo Śląskie
Powiat: Bytom

Nie wnikam w to czy ma co robić czy nie - wyczyścić wyczyścił

Kupiłem miedź w sprayu i zmywacz do hamulców (Boll'a). Jutro biorę się za tylne hamulce, bo mnie już wkurza to piszczenie jak puszczam hamulec! Nabyłem też klocki hamulcowe firmy TRUSTING (Made in Italy ) za dokładnie 100 pln komplet. Tarcze kupię niebawem (też TRUSTING'a, 103 pln za tarczę). Wymiana jeszcze przed zlotem

Nakleiłem nalepkę klubową , zlokalizowałem u mechanika wyjące łożysko i zamówiłem w internecie (piastę na tył) . Za ewentualną wymianę zawołał 40-50 zł..

za tą kwotę nie warto sobie rąk brudzić

Tara78 pisze:za tą kwotę nie warto sobie rąk brudzić

racja, chyba ze ma sie duzo czasu i chec opalenia plecow

jestem tego samego zdania

A ja dziś zrobiłem wielkie mycie - w końcu

A ja w zeszły tygodniu:

1. Mycie i woskowanie
2. założyłem pokrowce na siedzenia (dzieciaki strasznie brudzą)
3. zamontowałem światełka dzienne

I tak odpicowaną linką pojechałem do Opolskiego zoo zabijając po drodze milion owadów:)

Wymieniłem dzisiaj Filtr kabinowy na Alco kupiony za 39zł z przesyłką oraz odświerzyłem wentylację preparatem z Autoland-u kupionym ostatnio w Auchan w promocji za ok 8zł.
Teraz pachnie zielonym jabłuszkiem

zmontowałem prowizorycznie tempomat - działa, dokleiłem ozdobną listwe na lewym progu bo po 3 latach postanowiła się odkleić, znalazłem wreszcie czas na przyciemnienie szyb - w środę jadę na operację nie ma zmiłuj

Dziś wyczyściłem dokładnie tylne hamulce. Zużyłem prawie całe opakowanie odtłuszczacza do hamulców 400 ml opakowanie (czyszczone 3 razy). Szczęki posiadają jeszcze dobre 3 mm okładziny, bębny mają ułamek milimetra rantu do przetoczenia (olałem ten rancik, nie będę toczył. Jak trzeba będzie, to kupię nowe bębny). Nasmarowałem miedzianym smarem wszystkie chyba ruchome części, na które można nakładać smar. I co? I nadal piszczy, gdy zwalnia się hamulec ...
Co ciekawe nie piszczy, gdy używam ręcznego hamulca, tylko roboczego. Obstawiam zatem, że to piszczy/ą cylinderek/ki. No bo co innego?

helletic pisze:bębny mają ułamek milimetra rantu do przetoczenia (olałem ten rancik, nie będę toczył. Jak trzeba będzie, to kupię nowe bębny).

Jeżeli powierzchnia cierna bębna jest gładka to nie trzeba toczyć. Żeby następnym razem nie było problemów ze zdjęciem bębna, wystarczy na wiertarkę założyć kamień lub papier ścierny na trzpieniu i oszlifować. Sprawdzone