LINEA KLUB POLSKA

leszek1234 pisze: 22 sty 2024, 18:30 wersja z AI , ma swój dostęp do sieci, umie czytać i się przestraszył , że przegiął

Motorek4612 pisze: 22 sty 2024, 21:30 What????

To jest odpowiedź na Twoje zdanie:

Motorek4612 pisze: 22 sty 2024, 12:37 Od czasu ostatniej usterki i wystawienia fiaciora na sprzedaż ,ten jeździ jak złoto...... hmmmm dziwne ....

Twoje auto jest ze sztuczną inteligencją AI, która umie czytać i jak się dowiedziała, że sprzedajesz to przestało się wygłupiać
To tak jak z bólem zęba, przed gabinetem przestaje boleć

No tak..... coś w tym jest.

Jednak nie chwalmy fiaciora przed zamknięciem warsztatów albowiem napisane jest że nie wszystkie złotówki zostały jeszcze wydane na zbadanie tajemnic które kryje on w sobie i tylko ten który dzierży w dłoni klucz do jego wrót odkryć te tajemnice będzie mógł.


Czy jakoś tak...

Motorek4612 pisze: 20 sty 2024, 11:23

Tymczasem napisałem e mail do producenta tego zestawu haka z pytaniem co się mogło stać...

Nie odpisali, oddzwonili. Sprawdzić mufe przy haku czy nie ma zwarcia, rozebrać moduł sprawdzić czy nie ma zimnych lutów, ewentualnie wymienić moduł lub całą wiązkę z modułem......



Hmmmm. Tyle to i ja wiedziałem.... nie powiedzieli nic nowego.....

Jutro czeka mnie trasa 400 km. Ciekawe jak pójdzie.

Po wczorajszej "przygodzie " ze światłami mijania które to po wyłączeniu zapłonu nie chciały same zgasnąć, pomogło kilkukrotne włączenie i wyłączenie zapłonu, oraz po lekturze tu na forum, postanowiłem wymienić przekaźnik pod kolumna kierownicy który odpowiada za prawidłowa prace tychże świateł.

Dzisiaj zamówiony nowy oryginalny fiatowski przekaźnik, wymiana banalnie prosta, i mam nadzieje że kłopot ze światłem został rozwiązany.
Stary oryginalny przekaźnik siedział dość ciasno, i nie za bardzo chciał wyleźć z gniazda ale się udało.


Jeżeli chodzi o sprzedaż fiaciora, to do tej pory dzwoniły dwie osoby, umawiały się ale żadna nie przyjechała...... Norma....

Więc fiacior nadal jest ze mną....

Kupiłem dzisiaj pedał gazu... Ale od corsy D. To to samo co fiatowskie ino numery inne. W tygodniu wymienię, jak nie będzie padało. I dzisiaj wymieniłem prawy przedni czujnik ABS, nowy wyzionął ducha, oddałem go na reklamację, Ciekawe czy uznają????

Jeszcze się nie sprzedał, przestał się wygłupiać i jeździ. Za tydzień mam urlop więc jak się nic nie zmieni to wleci letni setup na koło.

Dziś ciepło więc pobawiłem się trochę a blacharza lakiernika amatora, prawy próg w trzech miejscach atakowała rdza, poprzedni właściciel zrobił tylko prowizoryczne zaprawki. A ja dzisiaj korzystając z fajnej pogody postanowiłem zrobić to nieco inaczej, choć może wcale nie lepiej. Purchle rdzy usunięte. Lekko przetarte papierem odtłuszczone i na to wleciał cortanin f, a po kilku godzinach podkład. Blacha pod większością rdzy jest w dobrym stanie rzekł bym zdrowizna, więc skąd ta ruda???


Nadal chce go sprzedać.....

Za takie pieniądze jak wystawiłeś to nie wiem kto musiałby się trafić, żeby to wziąć...8 to rozumiem, ale 14...13...

buhert pisze: 28 lut 2024, 0:30 Za takie pieniądze jak wystawiłeś to nie wiem kto musiałby się trafić, żeby to wziąć...8 to rozumiem, ale 14...13...

Sprzedam ok. Nie sprzedam ok
Będzie dalej jeździł a ja sukcesywnie będę inwestował i co jakiś czas obniżał cenę. Do tej pory dzwoniły 4 osoby z mnóstwem pytań . Dwie umawiały się na spotkanie-"Panie w sobotę będę na Bank"'. Minęła jedna sobota minęła druga i kolejna. Strasznie nie lubię takiego podejścia. Zadzwoniłby powiedział rezygnuję i po temacie. Cena- Fakt duża, można powiedzieć zaporowa, trafi się w końcu ktoś komu wygląd zewnętrzny nie będzie przeszkadzał a weźmie pod uwagę stan techniczny. Podobnie miałem z poprzednim autem. 1.5 roku czekał na nowego właściciela. Wszyscy mówili nie sprzedasz za drogo. Przyjechał gość z końca Polski wiedział czego chciał i kupił. Fiat jakoś od czasu jak został wystawiony przestał się wygłupiać i jeździ, całkiem zacnie.

To nie problem z wyglądem, tylko z tym że ma już gnijące progi. Albo ktoś w nią włoży 3 - 4 koła na porządną blacharkę, ale wtedy będzie ostro negocjować cenę wyjściową, albo ją kupi na dobicie na dojazdy do roboty, i też będzie negocjować cenę ostro bo za dupowoza gnijącego nikt nie da powyżej dyszki. Pasjonat czy też osoba której się podoba T -jet będzie raczej szukała Emotiona, bo Dynamic jakoś szczególny nie jest, ot auto z klimą radiem. Powodzenie życzę, ale niestety z doświadczenia wiem że problemy blacharskie skutecznie odstraszają kupujących.

sta1416 pisze: 29 lut 2024, 8:03 To nie problem z wyglądem, tylko z tym że ma już gnijące progi. ......Dynamic jakoś szczególny nie jest, ot auto z klimą radiem. Powodzenie życzę, ale niestety z doświadczenia wiem że problemy blacharskie skutecznie odstraszają kupujących.

Tak masz rację ale nie do końca. gnije próg prawy i nie cały, ale powinno się go wymienić, lewy jest ok. Z tego co czytałem to właśnie prawy próg leci najczęściej i nikt nie wie dlaczegoten mój dynamic do najbiedniejszych nie należy jeśli chodzi o wyposażenie, ale bogato nie jest- jest wystarczająco.

Nie licząc pierdół wsadziłem w to auto gruby hajs.... Zostały do ogarnięcia blachy.

Po kilku tygodniach używania radia w aucie dziś doszedłem jak w końcu ustawić Polski język i przy okazji zmienić tapetę... jeszcze muszę obczaic jak ustawić logo powitalne.

Motorek4612 pisze: 12 lut 2024, 20:59 I dzisiaj wymieniłem prawy przedni czujnik ABS, nowy wyzionął ducha, oddałem go na reklamację, Ciekawe czy uznają????

Nie uznali...... hmmmm .

Jakiś czas temu pisałem że mnie to auto wyprowadziło z równowagi do tego stopnia że miałem go po kokardę.....


Po jakimś czasie emocje nieco opadły i fiacior nadal jest do kupienia. Ale zaczął jeździć jak powinien.

W środę będę wymieniał zawias z przodu. Amorki osłony odboje,i poduszki amorów. Lewy przedni dziś wylał i auto zaczęło jeździć nie stabilnie na dziurach.....

Więc fiacior idzie do garażu a wyciągam Matiza.....

Zamówiony zestaw ze znanego portalu aukcyjnego.... we wtorek dojdzie... oby sprężyny były całe.....


Tak wiem co powiecie......


Mało tego. Pojechałem dziś fiaciorem na giełdę do Gorzowa.... zaczepił mnie starszy facet na parkingu i pyta o auto i poprzedniego właściciela.... Od słowa do słowa okazało się iż dziadek od którego kupiłem auto mówił prawdę, że jeździł tylko po mieście i wolno nie przekraczał 80km/h, ale zapomniał dodać że na taxi...... dziadzio przed sprzedażą usunął wpis z dowodu o taryfie....... To wiele wyjaśnia ...... dlatego tyle usterek na raz, w tak krótkim czasie .



l teraz można mnie dobić......

To za wszary trzeba by dziada wziąć i dojechać. Na upartego mógł byś dziada pozwać albo coś ale to by była zapewne długa batalia