LINEA KLUB POLSKA

will to jest Linea Tary78! W każdym razie kolor i kołpaki na pewno. Jak by były czujniki cofania byłoby to niemożliwe, a przynajmniej świadome

Tara cuś ma ostatnio pecha współczuje mieć nadzieje że wyczerpała limit pecha

O kurcze.
A jak ją wyjęłaś ???

Tara jeśli to Twój mąż to wlep mu

musiał chyba na ręcznym tak wjechać ... Tara sprzedaj ten samochód i kup inną Linee

Schowaj kluczyki, a jemu kup Tarpana.

smak56 pisze:will to jest Linea Tary78! W każdym razie kolor i kołpaki na pewno. Jak by były czujniki cofania byłoby to niemożliwe, a przynajmniej świadome

jak świadomie, to by było:
piiii... piiii...
pii...pii...pii...
pi..pi..pi..pi..pi..
pierrr......

masakra... coś ta Linka ma pecha ostatnio
Tara78 polecam czujniki...

Albo wymiana chłopa

Rafcio pisze:Albo wymiana chłopa

na nowszy model hehe

Wyczyściłem kanaliki na odprowadzenie wody przy lampach tylnych.

Musiałam ochłonąć. To moja Lina niestety, wyjechał Jarek trochę do przodu i jak słupek był mniej więcej w połowie koła to zepchnęłam ją na bok. Gdyby nie pomoc znajomego do którego pojechaliśmy i śnieg to raczej nie byłoby tak łatwo. Straty ocenię jutro ale wie już teraz na macanego, że bez szpachli i malowania się nie obejdzie. Cholera muszę mieć kogoś kto źle mi życzy odkąd Linka jest ze mną... bardzo mi dzisiaj smutno

-- 10 lut 2013, o 01:15 --

Smak zwracam honor, czujniki parkowania potrzebne są takż mojemu mężowi choć nie wiem już teraz czy mnie nie mogło się przytrafić coś podobnego. Kolejna rzecz na listę must have- czujniki parkowania.

Tara78 pisze:Cholera muszę mieć kogoś kto źle mi życzy odkąd Linka jest ze mną... bardzo mi dzisiaj smutno

, myślę że nie ma takiej osoby, szkoda autka zwłaszcza że się chucha na nie, współczuję.

Nie mówię, że jest to ktoś z forum bo w Was mam oparcie ale czasami tak się mówi że jakieś fatum. Ja odczynię uroki Będzie dobrze. Trudno stało się ale da się to naprawić. Już jestem mniej zła i to chyba duży plus bo uczę się, że to samochód i takie rzeczy mogą mieć miejsce.

Tara78, gratuluję optymizmu, tak trzymać Nie ma takiej blachy, której nie dało by się wyklepać Głowa do góry, coś wymyślimy Oceń sytuację na spokojnie w świetle dziennym, wtedy będzie wiadomo jak szkody są obszerne i co z nimi zrobić A na razie: zrelaksuj się (lub jakkolwiek inaczej )

Właśnie szukam Tarpana dla Jarka. Ale czemu Wy jeszcze nie śpicie?
Dobra wiadomość- piwko na zlot nastawione