Dziś nadeszła wiekopomna chwila

wymiana wydechu końcowego... Umarł w mękach, pożerany przez rdzę, agonalnie gubiąc dość spory fragment

.
Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Dziś miałem mieć montowany wydech końcowy od Fiata Sieny + przeróbki. Jednak chłopaki z Lumy znaleźli dla mnie wydech dedykowany do Linei

. Tylko, że...od Diesla 1.3

...
Jak wiadomo średnica rur dla Diesla jest większa, niż w 1.4 8V (nie pamiętam jak to tam jest w T-Jetach).
Połączyli jednak rurę idącą od kolektora z tłumikiem końcowym za pomocą redukcji. Koszt w porównaniu z oryginałem - śmieszny.
20181019_144223.jpg
Nawet, gdybym miał wymieniać wydech co 3 lata, to koszty nadal mniejsze, niż cena oryginału.
Producent wydechu, to Polmostrów (Płuciennik).
Odczucia z jazdy...hmmm...pewnie to efekt placebo, ale...idzie lepiej maszyna

. Zresztą umyję auto, czy wymienię żarówkę, to mam wrażenie, że przybyło z 10% hp

.
A tak poważnie - wszystko jest ok. Nie znam się na wydechach, mogę sobie tylko przypuszczać czym się różni wydech benzynowego auta, od diesla. Odprowadzanie spalin elegancko. Nic się nie dusi, nie krztusi. Nie falują obroty. Ładnie się wkręca na obroty. Odgłos...hmm...może trochę niższy niż przy oryginale. I przy jeździe na biegu, ale bez gazu, sobie lekko, bardzo cicho strzela.
To w sumie tyle co mogę jak na razie powiedzieć na temat wydechu od diesla w benzyniaku.
Jest to moim zdaniem fajna alternatywa dla oryginału.