
Akumulator
- cichy
- klubowicz
- Posty: 3701
- Rejestracja: 12 sie 2010, 23:49
- Przebieg: 217000
- Silnik: 2.0 110KM HDi
- Lokalizacja: LBN
- Podziękował: 104 razy
- Otrzymał podziękowań: 70 razy
- Kontakt:
Jeżeli jest większy przebieg a co z tym idzie dłuższe trasy wykonywane to akumulator się doładowuje i mu to służy dłuższym życiem co do krótkich tras czy to częstszych rozruchów o czym wspomniał emmer to niestety akumulator jest narażony na krótsze życie więc w takim przypadku dobrze jest doładowanie akumulatora prostownikiem tak raz w miesiącu to nie zaszkodzi a pomoże, wiem to po sobie, robię krótkie trasy (jazda po mieście) a akumulator nie ma szans na doładowanie się wiec trzeba mu pomóc.
Sympatyk forum :-)
-
- klubowicz
- Posty: 1646
- Rejestracja: 08 gru 2009, 14:42
- Przebieg: 163000
- Silnik: 1.3 IMA
- Rocznik: 2010
- Lokalizacja: Pniów
- Podziękował: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 35 razy
Większy przebieg pojazdu nic nam nie mówi o ilości rozruchów. Może ktoś jeździć po mieście jako kurier i co kilkaset metrów gasi i zapala silnik.Jeżeli jest większy przebieg a co z tym idzie dłuższe trasy wykonywane
Gdzieś czytałem, że przeciętny akumulator wytrzymuje 10000 rozruchów
Henia ;-) red milano
-
- klubowicz
- Posty: 629
- Rejestracja: 24 mar 2012, 22:12
- Przebieg: 0
- Silnik: kijanka :)
- Rocznik: 2018
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowań: 25 razy
Przeczytałem cały wątek od dechy do dechy i kilka słów ode mnie
.
Trenowałem w kilku poprzednich autach różne akumulatory, różnych producentów (Centra, Bosch, Varta, Banner, ZAP-Sznajder) i powiem wam :
- W normalnych cenach nie ma akumulatorów hermetycznych a co za tym idzie bezobsługowość to marketingowy bełkot dla nieświadomych klientów. Te konstrukcje są tak zrobione że przez 3 lata czyli średni max czas gwarancji cały płyn nie wyparuje. Później płynu brakuje robi się zwarcie - klient niech kupi nowy a nie kombinuje z jakimiś dolewkami koreczkami itp.
Chociaż na stronie Centry mamy napisane :
"podwójnie hermetyczne zamknięte wieczko"
Teraz zobaczmy przykładowych ich aku - zobaczcie na obu bokach są odpowietrzniki
Całe szczęście że u mnie w domu nie stosuje się takich "hermetycznych" wieczek jak się ogórki w słoiki robi bo by człowiek w zimę nie mógł się napić pod "ogóra"
.
- Druga sprawa, warto się zastanowić skąd przy takim samych rozmiarach dostajemy większy prąd rozruchowy i czy to nie wpływa na skrócenie żywotności akumulatora.
- Gwarancja to w większości przypadków fikcja (tak samo zresztą jak w przypadku nowych opon). Producent zawsze będzie próbował udowodnić (co mu przyjdzie łatwiej niż klientowi) że wina instalacji, niedoładowania na krótkich dystansach, uderzenia itp. Znajomy swego czasu kupił do kilku letniego Transita (wersja na zimną północ) dwa akumulatory Varty (jak mnie pamięć nie myli a może Boscha - tzw premium super polecane przez sprzedawcę - niebieskie obudowy) Wydał ponad 1000 zł - po kilku miesiącach zaczęły się problemy, z 2 razy musiał się samochodem stawić do serwisu producenta akumulatorów bo twierdzili że to pewnie wina instalacji samochodu. Sprawa skończyła się w sądzie - nie wiem czy w końcu mu uznali bo kontakt mi się z nim urwał.
Do czego zmierzam - ja po początkowym zachwycie tymi super CA bezobsługowymi - szczególnie jak się czytało foldery reklamowe i sprzedawców .Po jakimś czasie wróciłem w innych autach na zwykłe "korkowe" akumulatory często tańsze o 30% od super hiper markowych. Gdzie można bez włamywania się do obudowy dostać się do cel i uzupełnić elektrolit. Efekt czas między wymianami akumulatorów nie zmniejszył się a w kieszeni zostało więcej pieniążków. Nie okłamujmy się nasze fabryczne montowane wynalazki jak ktoś słusznie wcześniej zauważył też są zwykłymi startówkami i jakiś super technologi "hermetycznych" czy "CA" bym się nie doszukiwał a jak widać w tym wątku wytrzymywały 3-4 lata. Warto więc zadać sobie pytanie czy warto przepłacać.
ps. Oczywiście kupując zwykłe tanie akumulatory należy pamiętać o sprawdzeniu kiedy były zalane, czy nie spadły komuś przy transporcie i jak długo stoją na półce - chociaż moim zdaniem łatwiej jest trafić super drogi akumulator który wyczekał się w sklepie na potencjalną ofiarę niż tani które częściej są kupowane.

Trenowałem w kilku poprzednich autach różne akumulatory, różnych producentów (Centra, Bosch, Varta, Banner, ZAP-Sznajder) i powiem wam :
- W normalnych cenach nie ma akumulatorów hermetycznych a co za tym idzie bezobsługowość to marketingowy bełkot dla nieświadomych klientów. Te konstrukcje są tak zrobione że przez 3 lata czyli średni max czas gwarancji cały płyn nie wyparuje. Później płynu brakuje robi się zwarcie - klient niech kupi nowy a nie kombinuje z jakimiś dolewkami koreczkami itp.
Chociaż na stronie Centry mamy napisane :
"podwójnie hermetyczne zamknięte wieczko"
Teraz zobaczmy przykładowych ich aku - zobaczcie na obu bokach są odpowietrzniki

Całe szczęście że u mnie w domu nie stosuje się takich "hermetycznych" wieczek jak się ogórki w słoiki robi bo by człowiek w zimę nie mógł się napić pod "ogóra"

- Druga sprawa, warto się zastanowić skąd przy takim samych rozmiarach dostajemy większy prąd rozruchowy i czy to nie wpływa na skrócenie żywotności akumulatora.
- Gwarancja to w większości przypadków fikcja (tak samo zresztą jak w przypadku nowych opon). Producent zawsze będzie próbował udowodnić (co mu przyjdzie łatwiej niż klientowi) że wina instalacji, niedoładowania na krótkich dystansach, uderzenia itp. Znajomy swego czasu kupił do kilku letniego Transita (wersja na zimną północ) dwa akumulatory Varty (jak mnie pamięć nie myli a może Boscha - tzw premium super polecane przez sprzedawcę - niebieskie obudowy) Wydał ponad 1000 zł - po kilku miesiącach zaczęły się problemy, z 2 razy musiał się samochodem stawić do serwisu producenta akumulatorów bo twierdzili że to pewnie wina instalacji samochodu. Sprawa skończyła się w sądzie - nie wiem czy w końcu mu uznali bo kontakt mi się z nim urwał.
Do czego zmierzam - ja po początkowym zachwycie tymi super CA bezobsługowymi - szczególnie jak się czytało foldery reklamowe i sprzedawców .Po jakimś czasie wróciłem w innych autach na zwykłe "korkowe" akumulatory często tańsze o 30% od super hiper markowych. Gdzie można bez włamywania się do obudowy dostać się do cel i uzupełnić elektrolit. Efekt czas między wymianami akumulatorów nie zmniejszył się a w kieszeni zostało więcej pieniążków. Nie okłamujmy się nasze fabryczne montowane wynalazki jak ktoś słusznie wcześniej zauważył też są zwykłymi startówkami i jakiś super technologi "hermetycznych" czy "CA" bym się nie doszukiwał a jak widać w tym wątku wytrzymywały 3-4 lata. Warto więc zadać sobie pytanie czy warto przepłacać.
ps. Oczywiście kupując zwykłe tanie akumulatory należy pamiętać o sprawdzeniu kiedy były zalane, czy nie spadły komuś przy transporcie i jak długo stoją na półce - chociaż moim zdaniem łatwiej jest trafić super drogi akumulator który wyczekał się w sklepie na potencjalną ofiarę niż tani które częściej są kupowane.
- AKI
- klubowicz
- Posty: 157
- Rejestracja: 01 gru 2010, 10:51
- Przebieg: 42000
- Silnik: 1.4 8v
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Jawiszowice
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 3 razy
Ja też jeżdżę jeszcze na czterdziestce fabrycznej, przed zimą byłem już gotowy zakupić nowe aku, bo rok wcześnie miałem z nim problemy ale dolałem wody destylowanej i podładowałem go na prostowniku i w te największe mrozy nie zawiódł ani razu. Podejrzewam że zaoszczędzony prąd na światłach dziennych zaprocentował lepszą sprawnością akumulatora.will pisze:emmer masz jeszcze oryginalny aku? Ja mam jeszcze oryginalny jest o dziwo dobry ciekawe kto z nas z 2007 ma fabryczne aku 40ah?
- mwas
- Prezes
- Posty: 7110
- Rejestracja: 15 lut 2010, 11:51
- Przebieg: 98000
- Silnik: 1.4 MultiAir 170 KM
- Rocznik: 2010
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 344 razy
- Otrzymał podziękowań: 957 razy
- Kontakt:
Re: Akumulator
emmer, czyli standardzik, widzę, że te aku wytrzymują mniej więcej tyle samo czasuemmer pisze:no i nadeszła ta chwila. ledwo odpaliłem dzisiaj bolid. trza jechac po nowy akumulator

Alfa Romeo Giulietta 1.4 MultiAir 170 KM
- emmer
- klubowicz
- Posty: 6032
- Rejestracja: 08 gru 2009, 9:18
- Przebieg: 32000
- Silnik: 1.5
- Rocznik: 2017
- Lokalizacja: Białobrzegi
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowań: 101 razy
Re: Akumulator
4 latka u mnie i jakis czas pod chmurka u producenta i dilera.
wybór padł na Bosch S4 S4006 12V 60 Ah / 540 A - 290 zł z montażem
byłem nastawiony na popularną na forum centrę futurę, ale dwóch sprzedawców stanowczo mi odradziło, inforumjąc że, to teraz nic specjalnego.
wybór padł na Bosch S4 S4006 12V 60 Ah / 540 A - 290 zł z montażem

byłem nastawiony na popularną na forum centrę futurę, ale dwóch sprzedawców stanowczo mi odradziło, inforumjąc że, to teraz nic specjalnego.
-
- Moderator
- Posty: 2715
- Rejestracja: 10 mar 2012, 0:21
- Podziękował: 453 razy
- Otrzymał podziękowań: 329 razy
Re: Akumulator
te "nic specjalnego" daje radę aż miło jakby coemmer pisze:byłem nastawiony na popularną na forum centrę futurę, ale dwóch sprzedawców stanowczo mi odradziło, inforumjąc że, to teraz nic specjalnego.

