Strona 2 z 2

: 25 sty 2011, 9:29
autor: Tomek
duskap pisze:Uwierzycie, że mu jedna śruba w kole... się urwała? Nie ma łba, reszta została w piaście. Chciał odkręcić koło, ledwie DOTKNĄŁ
:zdiwiony No to ładnie :zdiwiony
Ja bym tego tak nie zostawił. Przecież w tym wypadku chodzi o bezpieczeństwo.
Pamiętam jak mnie kiedyś serwis Skody puścił z niedokręconymi kołami.
Mechanik po robocie hamulców dokręcił śruby kół palcami, a potem zapomniał dociągnąć kluczem.
Uwierzcie że po paru kilometrach od wyjazdu nie było mi wcale do śmiechu.

: 25 sty 2011, 9:52
autor: duskap
Tylko, że on jest taksówkarzem i bez auta "nie wyżyje" a ma mnóstwo opłat itd a serwis chce mu auto na tydzień zabrać aby to pomalować w ramach gestu handlowego.
A pojechał do tego ASO za moją namową :przykry
Ze śrubą w kole pojechał do VIAMOTu, więc to inne ASO niż to co malować chciało. Cóż... pojedzie do kolejnego ASO.

: 25 sty 2011, 12:11
autor: Rafcio
duskap pisze:Tylko, że on jest taksówkarzem i bez auta "nie wyżyje" a ma mnóstwo opłat itd a serwis chce mu auto na tydzień zabrać aby to pomalować w ramach gestu handlowego.
Rozumiem ale czy zrobią mu z gwarancji czy gestu handlowego to raczej mu to na miejscu nie zrobią :ink

: 25 sty 2011, 18:11
autor: duskap
rafcio082, zgadza się ale tydzień to trochę długo. Innemu taksiarzowi w 2 dni zrobili niemalże to samo (w GP).

: 25 sty 2011, 18:54
autor: tomektt
Poruszyliście sprawę śrub.
Otóż mam dwa komplety kół.
Gdy pierwszy raz gumiarz zdjął mi alusy w celu założenia stalówek, to pokazał mi odkręcone śruby.
Hmm, jakieś dziwne mi się i jemu wydały.
Ślad po wkręceniu śruby jest na jakies 5 gwintów, zwojów.
Wg mnie mało, tak jakby były za krótkie.
Na stalówki były idealne i weszły już dosyć głęboko.
W serwisie potem gdy sie pytałem powiedziano mi że jest OK.
Miałem wtedy stalowki.
Do tej pory nie wiem jakiej długości są oryginalne, uniwersalne szpilki.
W zeszłym roku na wiosnę po zmianie na alusy, trochę czułem się nie swojo, ale jakoś przejeździłem.
Teraz jak Duskap napisał tę historię, to może ktos wreszcie wypowie się jak długie powinny być te szpilki.
Może z epera.

: 23 kwie 2012, 22:21
autor: Jarek85
1. emmer - przebieg 41.000 km
2. mpsfc - przebieg 63.000 km
3. jay_21 - przebieg ~50000 km
4. marcin127 - przebieg 40 000 km
5. Janusz-taksówkarz 1,6 M-Jet - przebieg 45000 km
6. duskap - przebieg 22500 km
7.KOGUT- przebieg 23800 (w tym zimą opony zimowe)
8.bodzioc-przebieg 18000 (w tym zimą opony zimowe)
9. Arek- przebieg 26000km ( w tym jedna zima na zimówkach)
10 jony11- 56552 km
11 Vitor_Belfort - 115 000 km
12 Jarek85 40tyś (w tym opony zimowe, które są praktycznie do wyrzucenia )

Re: Ścinanie bieżnika - wykaz samochodów z usterką.

: 29 paź 2014, 19:37
autor: ryszardtuning
u mnie ścięło bieżnik na jednym kole przy ok. 60.000. Sciągało też pomimo dobrej zbieżności. Co ciekawe ścina tylko na letnich 16. Po wymianie górnych łożysk amortyzatorów problem chyba minął. (z tej strony co ścinało łożysko przy ściąganiu rozsypało się)To też chyba było powodem przycierania nadkoli .

Re: Ścinanie bieżnika - wykaz samochodów z usterką.

: 30 paź 2014, 22:21
autor: leszek1234
1. emmer - przebieg 41.000 km
2. mpsfc - przebieg 63.000 km
3. jay_21 - przebieg ~50000 km
4. marcin127 - przebieg 40 000 km
5. Janusz-taksówkarz 1,6 M-Jet - przebieg 45000 km
6. duskap - przebieg 22500 km
7.KOGUT- przebieg 23800 (w tym zimą opony zimowe)
8.bodzioc-przebieg 18000 (w tym zimą opony zimowe)
9. Arek- przebieg 26000km ( w tym jedna zima na zimówkach)
10 jony11- 56552 km
11 Vitor_Belfort - 115 000 km
12 Jarek85 40tyś (w tym opony zimowe, które są praktycznie do wyrzucenia )
13 leszek1234- przy przebiegu 70tys. (regulacja zbieżności + nowa para opon)