LINEA KLUB POLSKA

hm no właśnie fajny pomysł ale ostatnio zajarałem się halogenami a w zasadzie pomysłem skody tzn. umieszczenie halogenów i świateł do dziennej w jednym kloszu. dobry pomysł a ile miejsca zaoszczędzasz. to co kto robi pierwszą próbę?

mireks pisze: Co koledzy sądzą o tym wynalazku?

Wczoraj też oglądałem te lampy na stronie sklepu. Tylko zastanawiam się czy chcę tracić halogeny. Trzeba obliczyć po ilu kilometrach ta inwestycja się zwróci.

Zastanawiam się natomiast jakie gniazdo ma żarówka H15 która jest stosowana w halogenach firmy Hella którą przedstawiano powyżej. Może wystarczy u nas wymienić żarówkę i zrobić dodatkowy obwód

a w tym kloszu ta żarówka nie będzie się szybciej przepalać?
miałem tak w jednym aucie że jak założyłem inną żarówkę to się szybciej przepalała.
dwa lustra w halogenach nie będą się zbyt wcześnie wygrzewać?

Jery pisze:

mireks pisze: Co koledzy sądzą o tym wynalazku?

Wczoraj też oglądałem te lampy na stronie sklepu. Tylko zastanawiam się czy chcę tracić halogeny. Trzeba obliczyć po ilu kilometrach ta inwestycja się zwróci.

Zastanawiam się natomiast jakie gniazdo ma żarówka H15 która jest stosowana w halogenach firmy Hella którą przedstawiano powyżej. Może wystarczy u nas wymienić żarówkę i zrobić dodatkowy obwód

Trochę się wtedy sprawa komplikuje, bo trzeba by do dwuwłóknowej żarówki dołożyć zupełnie nowy wtyk aby ją zasilić, a to wbrew pozorom może się okazać problemem, bo same wtyki chyba nie da się tak byle gdzie zakupić. Drugą sprawą jest potrzeba ich skutecznego przymocowanie do bańki halogenu aby to wszystko było dobrze razem spasowane. Nie wiem jak są nasze halogeny wykonane więc może na zimne dmucham. Może nowa żarówka sama w sobie dobrze siedziałaby w kloszu i wtedy problem częściowo z głowy. Jest jeszcze jedna zaleta LED-ów. W zasadzie ich eksploatacja jest bez kosztowa. A żarówka - kiedyś się spali. No i dodatkowo potrzebny byłby układzik odłączający całość po zapaleniu świateł mijania. Akurat ten temat przerobił już kk25. Jednak nawet bez jego pracy temat byłby łatwy do załatwienia przez każdego elektryka samochodowego.

Jestem skłonny zrezygnować z halogenów, bo lampy świateł mijania mamy bardzo jasne. Kilka miesięcy temu przerabiałem temat mgły białej i gęstej jak mleko - takiej co to się raz na 5 lat spotyka i co pozwala dostrzec jezdnię nie dalej jak 10m przed samochodem. Załączenie halogenów nie poprawiało widoczności, a wręcz przeciwnie - pogarszało ją ponieważ doświetlona mgła stała się jeszcze bielsza przez co mniej przejrzysta. Inna sprawa, że najprawdopodobniej z odrobinę dalszej odległości byłem dostrzegalny w tym mleku

Mnie te lampy przekonują, tym bardziej, że odpada problem stosowania przekaźników odłączających je po załączeniu świateł mijania.

mireks

Ja też się zastanawiam nad tymi lampami

Dla zainteresowanych żarówka H15:

Jery pisze:Ja też się zastanawiam nad tymi lampami

Dla zainteresowanych żarówka H15

Jery, dzięki za prezentację. jednak potrzebny do niej konektorek :(
Inaczej trzeba by to podłączać pojedynczymi wsuwkami, które później trzeba by było jakoś zabezpieczyć przed wilgocią. No ale jest to jakieś rozwiązanie

Nie do końca z tym podłączeniem. H15 ma inne gniazdo i nie będzie pasować. Nie da się jej po prostu włożyć w nasz klosz . Światła dzienne przerabiałem wzdłuż i w szerz. Zrobiłem nawet taki eksperyment, że wyrwałem bańkę szklaną z żarówki H1 i włożyłem w oprawkę bańkę żarówki halogenowej 20 watów, taką jakie stosuje się w oświetleniu np mebli. Kupiłem najdroższą żarówkę 20 W firmy Osram, co niby więcej światła miała dawać. Niestety bańka była krótsza, inaczej rozkładał się strumień światła i lustro halogenu nie tworzyło słupa światła, jaki jest tworzony przy oryginalnej H1. Na chwilę obecną ja uważam, że rozwiązania na światła dzienne to:
1. moje rozwiązanie z żarówkami H1 led i nie mamy przeciwmgielnych - koszt około 120 zł. Zaleta - zamieniamy H1 led na zwykłę H1, wyjmujemy bezpiecznik modułu świateł dziennych i mamy powrót do zwykłych przeciwmgielnych
2. kupujemy ledy firmy hella połączone elastycznie ( przewodem) - wyglądają, jak czujniki parkowania, które układamy obok siebie ( można ułożyć dowolny kształt). Dla mnie osobiście świetne rozwiązanie, gdyby nie cena - 950 zł. brrrr
3. kupujemy linijki led i montujemy w zderzaku - cena 120 - 200 zł. Wada- ingerencja mechaniczna w zderzaku i średni efekt wizualny jak dla mnie
4. Kupujemy halogeny hella z żarówką H15. Dla mnie osobiście ciekawe rozwiązanie, gdyby nie cena 720 zł za kpl. brrr
W każdym przypadku instalacja elektryczna nie stanowi praktycznie żadnego problemu, aby w naszych linkach wykonać

kk25 pisze:1. moje rozwiązanie z żarówkami H1 led i nie mamy przeciwmgielnych - koszt około 120 zł. Zaleta - zamieniamy H1 led na zwykłę H1, wyjmujemy bezpiecznik modułu świateł dziennych i mamy powrót do zwykłych przeciwmgielnych

Niestety powyższe rozwiązanie mogą skutkować zabraniem dowodu rejestracyjnego przez dociekliwego policjanta :(

Witam chciałem się pochwalić moim pomysłem na światła dzienne
Wiem,że z mojej Linki Audi nie zrobiłem ale nie oto chodziło miało być praktycznie więc jest, zgodnie z przepisami i sztuką elektroniki.
Lampy Led zakupiłem w sklepie, motoryzacyjnym( homologacja RL i E)-100 zł.
Elektryk z "fiata" wykonał instalację elektryczną za 100 zł- zapalają się tylko lampy LED bez pozycyjnych w momencie przekręcenia kluczyka, gasną w chwili włączenia świateł mijania, nie wyłączają się gdy "blinduję" światłami drogowymi.
Miejsce montażu wybrałem sam,
Dodam tylko, że Polskę przejechałem na nich dwa razy tam i z powrotem i nie naraziłem się stróżom prawa.
A tak wygląda efekt mojej pracy( zdjęcia - mam nadzieję że się załadowały ).
Osadzicie sami.

Świetny pomysł!

super pomysł

efekt i pomysł fajny

Mi też się podoba

A do mnie to nie przemawia... albowiem estetyka przodu tego pięknego auta mi się zaburzyła.
Bez urazy, ale tak sobie to wygląda, i ja bym do swojego auta takich lampek nie założył.
Ale szacunek za samo zrealizowanie projektu świateł dziennych.

Ideę rozumiem, wykonanie pochwalam, miejsce montażu i jego sposób zrealizowałbym podobnie. Jednym słowem... przemyślany i konsekwentnie zrealizowany projekt. Jak dla mnie ma tylko jedną wadę... zwyczajnie mi się nie podoba jak wygląda "na" tym konkretnym aucie (modelu)...ale o gustach lepiej nie dyskutować...