Strona 2 z 5

Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...

: 14 gru 2016, 6:57
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Mocowania amortyzatorów nie, ale wszystko co ma tuleje stalowo-gumowe tak.

Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...

: 14 gru 2016, 8:31
autor: mwas
Kuzyn dobrze prawi - jak się robi zimno, to wszystkie tuleje stalowo-gumowe potrafią dać o sobie znać, zwłaszcza przy przejeżdżaniu przez progi zwalniające :ink Skrzypienie mocowań amortyzatorów niestety nie minie, tam skorodowało i lipa, nic się z tym nie da zrobić, trzeba wymienić. Natomiast nie mogę się zgodzić z opinią, że zawieszenie w tych autach to studnia bez dnia - wręcz odwrotnie. Jeżdżę tym od lutego 2008, od 2012 nie ma lekko bo dojazd do mnie jest po masakrycznej drodze, a jedyne co robiłem z zawieszeniem, to wymiana tych nieszczęsnych mocowań amortyzatorów i raz wymiana łączników stabilizatora - obydwóch, tak w razie czego.

Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...

: 14 gru 2016, 12:08
autor: smak56
mwas pisze: a jedyne co robiłem z zawieszeniem, to wymiana tych nieszczęsnych mocowań amortyzatorów i raz wymiana łączników stabilizatora - obydwóch, tak w razie czego.
Potwierdzam, mam tak samo z tym, że dołożyłem jeden sworzeń wahacza. To wszystko (195 tys.km).

temp

: 14 gru 2016, 14:09
autor: temp
No to dzięki, może nie będzie tak tragicznie :zlośnik
Martwię się tylko o to ściąganie wycieraczek i łączniki stabilizatora - mam nadzieję, że z tym pójdzie mechanikowi w miarę gładko i żadnych dodatkowych kosztów nie będzie :ink

Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...

: 14 gru 2016, 14:56
autor: mwas
Do wycieraczek potrzebny jest ściągacz, mechanik powinien być w niego zaopatrzony :ink A co do łączników, to wszystko zależy od stanu w jakim są śruby i... umiejętności mechanika :ink Mój ze dwa razy już ściągał łączniki u mnie i nadal "żyją" :lacha

Re: temp

: 14 gru 2016, 15:24
autor: smak56
temp pisze:Martwię się tylko o to ściąganie wycieraczek ....- mam nadzieję, że z tym pójdzie mechanikowi w miarę gładko i żadnych dodatkowych kosztów nie będzie :ink
Nie wiem kiedy będziesz to robił, ale zawczasu zdjąłbym kapturki z nakrętek wycieraczek i zalał je (nakretki)- najlepiej naftą lub innym specyfikiem. Będzie zdecydowanie lżej.

Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...

: 14 gru 2016, 15:54
autor: pogromcaslaskiej
no i odezwali się, zgodnie z moją zapowiedziom, zawieszeniowi szczęśliwcy :ink

Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...

: 14 gru 2016, 16:31
autor: robert75
A przednie amortyzatory ktoś już wymieniał?

Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...

: 14 gru 2016, 16:52
autor: temp
smak56 pisze: Nie wiem kiedy będziesz to robił, ale zawczasu zdjąłbym kapturki z nakrętek wycieraczek i zalał je (nakretki)- najlepiej naftą lub innym specyfikiem. Będzie zdecydowanie lżej.
Tak tak, wiem, dzięki!
robert75 pisze:A przednie amortyzatory ktoś już wymieniał?
Nie wiem, ale pomijając temat tego dziwnego dźwięku auto prowadzi się idealnie, a póki się nie pojawił, auto cichutko przejeżdżało wszelkie nierówności, więc miejmy nadzieję, że 53000 km to jeszcze nie czas na wymianę amorów :ink

Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...

: 14 gru 2016, 18:19
autor: smak56
robert75 pisze:A przednie amortyzatory ktoś już wymieniał?
Miał wymieniać Arek, ale od sierpnia się nie odezwał: .http://www.lineaklubpolska.pl/viewtopic ... y+przednie
Mój przebieg w podpisie. Sprawność amortyzatorów: przód 83% tył 80%

Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...

: 14 gru 2016, 19:14
autor: helletic
Przy wymianie łożysk MacPhersona, warto się zaopatrzyć w komplet nowych śrub mocujących. Zarówno same łożyska do nadwozia, jak i nakrętki mocujące amortyzator w gnieździe łożyska. Kiedyś taka cenna uwaga padła od Kuzyn'a_z_Sosnowca. Po prostu w/w nakrętki mają element kontrujący, który po jednym odkręceniu nie trzyma już tak dobrze, albo w ogóle.

Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...

: 14 gru 2016, 19:43
autor: temp
Ok, a gdzie je kupię? Jest szansa w Inter Cars? Jak rozumiem sześć do nadwozia i dwie do amorów?

Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...

: 14 gru 2016, 19:48
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Wszystko piszę w temacie do którego link podałem Ci na samym początku. Temat powinienem zamknąć, bo nie będziemy dublowali i pisali wszystkiego od nowa.

Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...

: 14 gru 2016, 20:45
autor: temp
Czyli 14 stron czytania... No ok, dzięki :zlośnik

Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...

: 25 cze 2018, 7:15
autor: EGON
Odświeże temat. Nowe poduszki ktore dopiero co wymieniałem, gdy je wymieniałem stwierdziłem za amorki już słabe zatem w sobotę wymieniłem amorki z przodu i łączniki. Łożyska poduszki dodatkowo nasmarowalem złożyłem wszystko wyjechałem efekt super wybieranie na dziurach bajka zero hałasu. W niedzielę miałem trasę 500km większość w ulewnym deszczu. Po tym deszczu na postoju na suchym asfalcie słyszę straszne skrzypienie z prawego amorka bardzo głośne sprawdziłem dźwięk wydobywa się z poduszki. Co jest kurde grane ? Nie możliwe by wypłukało smar. Dźwięk jak by guma skrzypiala o metal.