Strona 2 z 3

: 09 kwie 2010, 6:05
autor: jay_21
kk25 pisze: Poza tym demówki często są po gradobiciu.
Bzdura....
Poza tym każde auto, które stoi pod chmurką jest po mniejszym lub większym gradobiciu.

lebki, jeżeli cena i auto Ci odpowiadają to ja bym brał, chociaż przy tej cenie można wychaczyć auto z mocniejszym silnikiem :)

: 09 kwie 2010, 9:19
autor: M
lebki ja kupiłem demówkę :) tez miała nalepki na masce drzwiach i klapie.
Jeżeli został ślad to oznacza że jakiś "super fachowiec" się za to brał.
Tego typu nalepki zdejmuje się na ciepło. W ASO już zrobią tak że śladu nie będzie.
Polecam kupowanie demo bo za fajne pieniądze możesz kupić ładnie wyposażony egzemplarz :)
jak się zdecydujesz daj znać no i wklej foto do albumu. :)

: 09 kwie 2010, 9:55
autor: kk25
jay_21 pisze:
kk25 pisze: Poza tym demówki często są po gradobiciu.
Bzdura....
Poza tym każde auto, które stoi pod chmurką jest po mniejszym lub większym gradobiciu.

lebki, jeżeli cena i auto Ci odpowiadają to ja bym brał, chociaż przy tej cenie można wychaczyć auto z mocniejszym silnikiem :)
Sorki, ale jak nie znał bym tematu, to bym bzdur nie pisał. Znam temat z autopsji i byłem w ciężkim szoku, co salony wyprawiają :zły .
Co roku salony urządzają akcje "GRADOBICIE". I to nie tylko fiat. Wszyscy, których grad dosięgnie. Są firmy, które profesjonalnie zajmują się wyciąganiem wgnieceń. Ostatnio widziałem takią robotę. Gość po prostu "cudotwórca".
Jesli tylko lakier nie jest pęknięty, to nie ma ani śladu.
A tak na marginesie, jeśli ktoś ma wgniecenie i go to drażni, to polecam Dufał Katowice, ul. Kolejowa 59.

: 09 kwie 2010, 11:01
autor: radek
Mój egzemplarz stał na placu salonu zasypany grubą warstwa śniegu, no i zlitowałem się nad nim.

: 09 kwie 2010, 12:31
autor: jay_21
kk25, no ale skoro samochód po gradobiciu jest jak napisałeś profesjonalnie naprawiony to w czym problem? Można ewentualnie jeszcze zejść z ceny ... :)

: 09 kwie 2010, 12:35
autor: M
tak zejść z ceny że starczy na 500 dla żony :zlośnik :lacha

: 09 kwie 2010, 13:49
autor: lebki
Hehe z tym gradobiciem to mogę powiedzieć tak, że od ostatniej nawałnicy 2 lata temu, kiedy w rejonie Chorzowa i Katowic rzeczywiście zmłóciło sporo samochodów (Renault na bocheńskiego nieźle oberwał) to nie pamiętam aby w ostatnim roku coś mocno tłukło - tak więc raczej będzie git. Odbieram w przyszłym tygodniu - potem jeszcze fotka i zobaczymy jak się będzie jeździć :)

: 09 kwie 2010, 18:33
autor: duskap
lebki pisze:Dynamic + metalik 1.4 77 - 2009 rok - 41000

ogólnie przesiadam się z Bravo 97 rok i jestem ciągle w ciężkim szoku , 13 lat to jednak przepaść w przemyśle samochodowym. W Lince czuję się jak w czołgu ...
Bardzo drogo! Za 42 tys zł można kupić było niedawno T-Jet Dynamic z pełną gwarancją.
Ja dałem 46 tys zł za T-Jet Dynamic bez przebiegu. Auto demo jest zawsze od zimnego ostro deptane bo ludzie chcą przetestować auto maksymalnie. Za 42 tys zł można kupić bez przebiegu taką Lineę jaką chcesz kupić. Naprawdę warto dopłacić do T-Jeta bo to niebo a ziemia.

Jest kilka salonów na południu Polski co mają tanio. Np. dealerzy Folwark-Żywiec, Szczęsny albo salon w Kozach.
Poniżej kilka ciekawych linków:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10708627" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C12257956" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11051986" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11051940" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11878934" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10417651" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11980369" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11606565" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C12296338" onclick="window.open(this.href);return false;

PS>Czy naprawdę nie lepiej wziąć 1 dzień wolnego, pojechać pociągiem nawet i do Gdańska i kupić auto? Można poprosić by zarejestrowali na siebie auto albo załatwić tablice tymczasowe. Koszt paliwa z pociągiem max 500zł a różnica w cenie auta dużo większa.

: 09 kwie 2010, 19:14
autor: will
Jak zarejestrują na siebie to będzie drugi właściciel a to nie dobry pomysł. Moje auto serwis przywiózł na lawecie z Poznania :oj

: 09 kwie 2010, 19:57
autor: lebki
Trochę odbiegliśmy od tematu. Dzisiaj byłem zobaczyć samochód po polerce i nie ma śladu po naklejkach. :)

: 09 kwie 2010, 21:11
autor: duskap
will pisze:Jak zarejestrują na siebie to będzie drugi właściciel a to nie dobry pomysł. Moje auto serwis przywiózł na lawecie z Poznania :oj
A co to za różnica? Poza tym będzie widać, że właściciel pierwszy był przez kilka dni...
Tak czy inaczej egzemplarz, o którym mowa jest drogi i nie warto go kupować.

: 10 kwie 2010, 1:19
autor: kk25
jay_21 pisze:kk25, no ale skoro samochód po gradobiciu jest jak napisałeś profesjonalnie naprawiony to w czym problem? Można ewentualnie jeszcze zejść z ceny ... :)
Tylko, że te cwaniaki sprzedają taki samochód jako nowy nieuszkodzony. Nie informują o tym, że samochód był naprawiany. Spotkałem sie z kilkoma ofertami linek po gradobiciu, gdzie cena była dużo niższa, ale samochód nie był naprawiany i oferowany był z wgnieceniami. Oczywiście nie było dużo uszkodzeń, bo "sitka" nikt by nie kupił.

[ Dodano: |10 Kwi 2010|, o 01:25 ]
lebki pisze:Hehe z tym gradobiciem to mogę powiedzieć tak, że od ostatniej nawałnicy 2 lata temu, kiedy w rejonie Chorzowa i Katowic rzeczywiście zmłóciło sporo samochodów (Renault na bocheńskiego nieźle oberwał) to nie pamiętam aby w ostatnim roku coś mocno tłukło - tak więc raczej będzie git. Odbieram w przyszłym tygodniu - potem jeszcze fotka i zobaczymy jak się będzie jeździć :)
Obyś się nie mylił. Ja oczywiście życzę udanego egzemplarza i abyś jedynie serwis na przeglądach oglądał.

P.S. W 2009 roku było gradobicie i tak naprawdę nie wiadomo, gdzie ten egzemplarz w tym czasie stał bo salony wymieniają sie pojazdami.

: 13 kwie 2010, 12:19
autor: mwas
Panowie, nie przesadzajcie. Moje autko też było brane z salonu jako auto demonstracyjne, przebieg 900 km bez jakichkolwiek śladów użytkowania, naklejek itp a początkowo było zarejestrowane na salon Fiata w Gdańsku. Z samochodem nie mam żadnych problemów oprócz standardów, jakie dotykają nasze modele.
Owszem, jak miałbym się decydować teraz, to już szukał bym T-Jeta, ale nie wahał bym się przed autem demo z salonu.
Pozostaje życzyć miłego użytkowania wozidełka :luzak

: 13 kwie 2010, 20:11
autor: duskap
mwas pisze:Panowie, nie przesadzajcie. Moje autko też było brane z salonu jako auto demonstracyjne, przebieg 900 km bez jakichkolwiek śladów użytkowania, naklejek itp a początkowo było zarejestrowane na salon Fiata w Gdańsku. Z samochodem nie mam żadnych problemów oprócz standardów, jakie dotykają nasze modele.
Owszem, jak miałbym się decydować teraz, to już szukał bym T-Jeta, ale nie wahał bym się przed autem demo z salonu.
Pozostaje życzyć miłego użytkowania wozidełka :luzak
Owszem ale gdy auto demo jest tańsze a nie w przypadku gdy fabrycznie nowy bez przebiegu można kupić za tę kwotę a niewiele dopłacając mieć T-Jeta. Roczna Linea z przebiegiem 10 tys km wg Eurotaxu jest warta 37800zł. I mają rację. Każda złotówka ponad tę kwotę jest wyrzucona w błoto. Auto jest drogie jak na demo z takim przebiegiem. Lepiej kupić zupełnie nowy egzemplarz albo dopłacić do T-Jeta. Na Śląsku jest kilku dealerów, którzy mają w dużo lepszych cenach auta nowe niż to używane demo. Do wyboru, do koloru.

: 31 sie 2010, 13:55
autor: giewat
Witam, wpisując się w tę dyskusję - T-Jet Dynamic 2009, wystawowy (ale stojacy w salonie, nie do jezdzenia) nierejestrowany, przebieg zerowy praktycznie - 43900 - co o tym sądzicie??