LINEA KLUB POLSKA

Szybkie pytanko:
czy ktoś z Was stosował ten środek Sonaxa do kokpitu?
czy jest dobry i wart swojej ceny?

kup lepiej chusteczki mokre do kokpitu np na bp tanie wystarczalne na długo i ładnie pachną

twardy wosk w płynie +szampon nałyszczający + pasta lekko ścierna = SONAX

chyba najlepszy zestaw do auta

Tomek pisze:Szybkie pytanko:
czy ktoś z Was stosował ten środek Sonaxa do kokpitu?
czy jest dobry i wart swojej ceny?

stosuje od roku, moim zdaniem wart 17 zlotych,
pasuje mi matowy efekt po czyszczeniu

stachu pisze:stosuje od roku, moim zdaniem wart 17 zlotych,
pasuje mi matowy efekt po czyszczeniu

Bardzo Ci dziękuję za info
A możesz jeszcze podzielić się opinią jak z zapachem tego środka
Chodzi mi o to czy nie jest zbyt "aromatyczny"
Szukam czegoś neutralnego, bo lubię zapach samochodu, a nie chemii.

zapach oczywiscie "specyficzny",
jednemu odpowiada, drugiemu nie,
moim zdaniem utrzymuje sie bardzo krotko

stachu, bardzo Ci dziękuję.
Chyba się skuszę na ten produkt.

Umyłem dzisiaj Line szamponem "Wolf's Chemicals Car Shampoo White Satin". Zadowolenie z produktu jest równie duże, jak długa jest nazwa. Dobrze się pieni i łatwo spłukuje. Cena jest wysoka, ale rozcieńczany jest 1:500, więc na 15L wiadro użyłem 30ml szamponu. Umyłem tą ilością auto i skuter. Po myciu potraktowałem lakier glinką Bilt Hamber Auto Clay Soft. Lakier jest gładki i przyjemny w dotyku jak pierś młodej dziewczyny Mam jeszcze szampon Autoland, ale umyje nim koła po zimie, bo różnica w jakości i łatwości mycia jest miażdżąca. Jutro dalszy ciąg przygotówki pod wosk.

Ładnie z Twojej strony że tak dbasz o Linkę... Po glince jaki wosk zastosujesz?

Dzisiaj też wypucowałem Link-ę, ale to, co Ty zrobiłeś ze swoją to...! Ja następnym razem też tak zrobię!!!

alvaro pisze:Po glince jaki wosk zastosujesz?

collinite 476

Po dokładnym wyczyszczeniu i lekkiej polerce zderzak i maska to obraz nędzy i rozpaczy. Mnóstwo odprysków, przód Liny jest cały w białe kropki. Gdy było myte byle jak jakoś na to uwagi nie zwracałem, teraz rzuca się w oczy.

collinite 476

Nieźle
Wszędzie czytam że ten wosk jest rewelacyjny.
A Ty jak go oceniasz? Wart swojej ceny?

Dodałem do swojego ostatniego posta w wątku http://www.lineaklubpolska.pl/viewtopic ... &start=225" onclick="window.open(this.href);return false; nową treść, nie wiem czy się wyświetliły na forum jako nowe nieodczytane posty, ale jest tam kilka informacji o kosmetykach, jakie ostatnio używałem do pucowania wozu

Tomek pisze:Nieźle
Wszędzie czytam że ten wosk jest rewelacyjny.
A Ty jak go oceniasz? Wart swojej ceny?

Żeby dobrze wyszło trzeba przygotować najpierw lakier. Przed nałożeniem lekko spolerowałem i odtłuściłem. Po robocie auto wygląda genialnie. Wosk jest drogi, ale bardzo wydajny, starczy na wiele woskowań. No i jest to wosk, nie mleczko.

Polecam pooglądać sobie filmiki na youtube, jak posługiwać się glinką, ile nakładać wosku jak polerować itd. np coś takiego " onclick="window.open(this.href);return false; " onclick="window.open(this.href);return false; Lina wygląda jak ten mustang

W celu pozbycia się tarki z karoserii w postaci drobinek asfaltu, pozostałości wosków i innych ... dwa razy w roku używam zmywacza Boll. Po nim Turtle Wax ICE i na jakiś czas starcza. Oprócz tego normalna kosmetyka (mycie, woskowanie itd.) Do kokpitu chusteczki nawilżane mat. Do opon pianka Blag.