Rafcio pisze: 06 cze 2022, 10:36
Dotrwałem i czytałem z dużym zaciekawieniem jak to się wszystko skończyło
Dziękuję za cierpliwość
Rafcio pisze: 06 cze 2022, 10:36
Mam nadzieję, że ogarniesz to do zlotu
Już ogarnięte

A dalszy ciąg historii wygląda tak:
Dzisiaj rano, na wykonanym przeze mnie prowizorycznym rozwiązaniu, musiałem pokonać jakieś 70 km w dwie strony. Rano odpalam auto - kręci jak szalony

Auto odpaliło, ale tempomat nieaktywny

No dobra, w duszy, jadymy. Dojechałem w jedną stronę, ok 35 km. Na miejscu chwila postoju, jakieś 30 min, potem powrót. Odpalam auto - kręci jak szalony, odpala "od strzała"

Tempomat: DZIAŁA !

Droga powrotna bez stresu, wszystko OK. Po dojeździe ustalam co i jak z oryginalnym kablem masowym. No i wygląda to tak: w każdej wersji wygląda to podobnie, obstawiam, że kable różnią się tylko długościami pomiędzy poszczególnymi odcinkami, a szczególnie pomiędzy podłużnicą a skrzynią biegów

Oryginalne kable są w całości, łącznie z klemą, czyli: klema, kabel w dół, do podłużnicy wraz z "oczkiem", łącznik i dalej do skrzyni biegów, również zakończony "oczkiem". Do wersji 1.4 8v potrzebujemy kabla o numerze ePER 51803138. Szybkie sprawdzenie w internecie - BRAK

Kabel dedykowany typowo do konkretnego modelu auta w konkretnej wersji silnikowej i, dodatkowo, wyposażeniowej (dla wersji tzw. SELESPEED, czyli "automat" jest inny kabelek

). Telefon do ASO - koszt 130 PLN, do ściągnięca w przeciągu trzech dni roboczych

No dobra, mogę zamówić, tylko... czemu tak drogo za kawałek kabla

Szybka rozmowa ze znajomym mechanikiem i jego odpowiedź: weź się z tym nie pier@#$%, tylko kup zwykły kabel masowy do Malucha w sklepie motoryzacyjnym

Dużo się nie zastanawiając, ruszyłem do sklepu, kóry mam "za rogiem", z kawałkiem kabla masowego, który się oderał w ręku

i dokonałem zakupu takie oto czegoś:
20220606_183000.jpg
Jest to płaski kabel masowy o długości 33 cm. Zaznaczam, że teraz już za każdym odpaleniem auta, jeszcze na prowizorycznym rozwiązaniu, tempomat normalnie działał

Po południu zabrałem się za wymianę prowizorki na rozwiązanie "profi"

Ponieważ kabel, który zakupiłem, oryginalnie był odsłonięty, w całości z miedzi, zabezpieczyłem go fest taśmą klejącą, co dało taki efekt:
20220606_183302.jpg
I następnie zabrałem się za wymianę: odłączenie i wyjęcie akumulatora i demontaż tacki pod nim. Już gdzieś to tutaj pokazywałem, ale jakby ktoś zapomniał, to:
20220606_183648.jpg
Odkręcamy śruby zaznaczone czerwonymi kółeczkami, klucz 13, i tacka schodzi.
Moja prowizorka z dnia wcześniejszego wyglądała tak:
Mocowanie do podłużnicy:
20220606_183911.jpg
Mocowanie do skrzyni biegów przed demontażem wysprzęglika:
20220606_183923.jpg
I po wymontowaniu wysprzęglika:
20220606_184354.jpg
Po odkręceniu śrub trzymających moją prowizorkę, ułożyłem nowy kabel i przykręciłem go w swoje miejsca - jeden koniec na skrzynię biegów, drugi śrubą pod oryginalny kabel idący od klemy akumulatora. Efekt:
20220606_185452.jpg
Zaznaczyłem strzałką, bo na zdjęciu wygląda mało rzucająco się w oczy
Mocowanie do skrzyni biegów:
20220606_185457.jpg
No i mocowanie do podłużnicy:
20220606_185529.jpg
Montaż reszty gratów w kolejności odwrotnej, co poprzednio, czyli: wysprzęglik, tacka akumulatora, akumulator
Efekt ? DZIAŁA

I to jak

Kręci jak szalony, odpala "od strzała", tempomat się nie wyłącza
Konkluzja jest taka: dzięki uwalonemu kablowi, którego wymiana kosztowała ok 32 PLN i zajęła ok 20 minut roboty, zaopatrzyłem się w nowy akumulator i rozrusznik
zibi186 pisze: 06 cze 2022, 17:46
Maćku , kawałek przewodu rozruchowego i w dobrym sklepie motoryzacyjnym bez problemu dostaniesz końcówki miedziane z oczkiem do założenia , zakucia itp .
Zbyszku, z całym szacunkiem, ale... szkoda czasu i pieniędzy na taką zabawę, jak za trzy dzyszki można kupić gotowy, zarobiony, porządny kabel, który idealnie nadaje się na takie obciążenia
I taka konkluzja na koniec:
Nie sprawdzałem tego jeszcze dokładnie, ale obstawiam, że ten kabel masowy odpowiada również za prawidłowe ładowanie akumulatora. U mnie początek problemu rozpoczął się od wyłączającego się tempomatu przy rozruchu. Z reguły wskazuje to na uwalony akumulator - tak miałem poprzednim razem, po wymianie akumulatora problem zniknął. Żedby było ciekawiej, test mojego obecnego akumulatora wykazał, że był on uszkodzony, więc go wymieniłem, ale problem nie zniknął

Dopiero po wyemilinowaniu tej usterki problem został definitywnie rozwiązany. Co to oznacza ? Najprawdopodobniej uwalony kabel maosowy powodował, że akumulator się nie doładowywał tak, jak powinien, co doprowadziło do stanu, że tester wykazał jego uszkodzenie

Nowy akumulator, dopiero po odbudowaniu połączenia masowego był w stanie się na tyle doładować, że przestał powodować problem z tempomatem. Można więc uznać, że jest to MEGA WAŻNY KABEL W NASZYCH AUTACH.
Dziękuję za uwagę
P.S. Masz podwójny BONUS, jak ponownie doczytałeś do końca tego tekstu
