LINEA KLUB POLSKA

Sprawę opisywałem w innym temacie tj. PALIWO. Okazało się, że winny jest rozrząd. Po wymianie rozrządu problem zniknął.
Pozdrawiam forumowiczów i życzę pomyślności wszelakiej w roku 2013. Oby nasze autka przewiozły nas przez ten rok bez problemów.

Ja rozrząd już mam wymieniony. Po podłączeniu do kompa okazało się, że błędy są na jednym z cylindrów. Świece i kable wymieniłem. Myślę, że problem z kontrolką zniknie.

przy zimnym silniku, zmieniając bieg z 2 na 3, lub z 3 na 4, zapala się kontrolka silnika. Po wizycie w serwisie i komputerowej kontroli wyszedł błąd, że to wina potencjometra przyśpieszenia, w poniedziałek mają mi to wymienić, zobaczymy. Po wykasowaniu błędu kontrolka pojawiała się przy zimnym silniku, radziłem sobie z nią wyłączając silmik z wyjęciem kluczyka włącznie- kilkakrotnie i pomagało.

Po wizycie w serwisie i komputerowej kontroli wyszedł błąd, że to wina potencjometra przyśpieszenia

Czyżby chodziło o "pedał" gazu ?
Nie sądziłem że może się to zepsuć.
Ciekawe ile serwis za to policzy.
Może warto by było wcześniej sprawdzić i ewentualnie przeczyścić styki na kostce przy nim

koszt wymiany, to podobno 250zeta, a część - oczywiście orginalna kosztuje152zet, znając serwis, gdy zaczną się 'doktoryzować", to koszt przeczyszczenia kostki0 przekroczy koszt nowej części (sama diagnostyka komputerowa kosztowała 120zet!)

Niestety dopadła mnie usterka z migającą kontrolką wtrysku. Oprócz tego po rozgrzaniu silnika przy mocniejszym przyspieszaniu silnik zaczyna szarpać i wtedy zaczęła migać kontrolka. Nic się nie dzieje podczas jazdy ze stałą prędkością np.: 80 -100 km/h, myślałem, ze to paliwo ale dolałem do pełna E 98 + dodatek do paliwa i po przejechaniu 300 km nadal nie za bardzo widać poprawę, coś jakby delikatnie klekotało przy 1 cylindrze (może tylko mi się wydaje). Akumulator mam nowy, świece NGK około 20 000 km. Spalanie jest w normie na poziomi 5,5, - 6 litrów na setkę.

może pompa siada?

A może przewody wysokiego napięcia do sprawdzenia ?

Również stawiam na kable wysokiego napięcia! Ten przebieg i opisane przez Ciebie objawy, to może być to!

A co może być przyczyną tego cykania w okolicach pierwszego cylindra,jak zdejmę przewód WN ze świecy w tym cylindrze to ustaje (cyka tylko na nagrzanym silniku).
Dzisiaj zamieniłem przewody WN 1 z 4 i nadal cyka na 1 cylindrze po nagrzaniu, o szarpaniu nie wspominając jak się nagrzeje po około 10 kilometrach zwłaszcza przy podjazdach pod górkę, może coś z rozrządem nie tak? Problem pojawił się po uruchomieniu po wymianie "małej odmy", czyściłem wtedy świece i przepustnicę oraz wymieniłem filtr powietrza. Na początku myślałem, że to paliwo ale już wyjeździłem to co było. Chciałem go trochę "przegonić" ale więcej niż 140 nie da rady :( bo czasem szarpie i kontrolka mruga, zresztą gaz był już w podłodze.

Stawiam wciąż na uciekający prąd...masz jak sprawdzić cewkę do której przypięte są kable WN? 140 km/h to stanowczo coś nie tak...
Sprawdź też czy aby na pewno dobrze spasowałeś przepustnicę, bo z tego co pamiętam pod nią jest taka niebieska uszczelka (dobrze piszę?) i może ona podwinęła się czy źle spasowała przy ponownym zakładaniu przepustnicy po czyszczeniu.

A ta świeca na tym pierwszym garku czy jak ja wkręcałeś po czyszczeniu to czsem nie chcący czi się przerwa nie sklepała nie trafiając bezpośrednio w otwór w głowicy??

a zawory?

Piterrus, z Twojego opisu ja wnioskuję, że masz przebicie na świecy. Wymień świecę zapłonową i zobacz. Miałem kiedyś podobny objaw w maluszku. Po nagrzaniu świeca dostawała przebicia i iskra zamiast na elektrodę leciała w "powietrze". Możliwe, że u ciebie jest podobnie, po nagrzaniu świeca nie zawsze odpala jednego cylindra, stąd świecąca kontrolka i spadek mocy.

dzięki za podpowiedzi, dzisiaj postaram się sprawdzić co i jak

-- 4 kwietnia 2013, o 06:59 --

Witam, informuję zainteresowanych, że lekarstwem na bolączki mojej "linki" okazała się wymiana świeć. Założyłem nowe także NGK i problem szarpania silnikiem i migania kontrolki zniknął,