LINEA KLUB POLSKA

deer67 pisze:W obydwu butelkach (niebieskiej i czarnej) jest ten sam czerwony Paraflu UP. Zastanawia mnie tylko to z czego to wynika - starsza/nowsza produkcja, producent, kraj dystrybucji, rozlewnia itp ?

W linei mam różowy, a w seicento zielony.

kazgas pisze:seicento zielony.

w Punciaku miałem również różowy a był z 2001 r.

W cinquecento też mam zielony Paraflu. Ten różowy (parafluUP(Ultra Protection)) różni się od tego ziolonego paraflu tym iż ponoć ten różowy ma jakieś lekkie kwasy organiczne idłużej zachowuje swoje włąściwości nawet do 5 lat a ten zielony max 2 lata .Tak kiedyś się przygadałem z mechanikiem

Więc wyjaśnię... Paraflu UP był do niedawna w czarnych butelkach. Najnowsze są niebieskie. Nie mniej jest to jedno i to samo. Każdy czasem coś zmienia (a to opakowanie, kolor, wygląd).
Zwykłe Paraflu to zielone ma nazwę Paraflu 11 i nie pasuje do naszych aut.

Z ciekawostek... Sam koncentrat zamarza już przy -20. Rozcieńczony wodą DESTYLOWANĄ 50:50 zamarza przy -37.

duskap pisze:Z ciekawostek... Sam koncentrat zamarza już przy -20. Rozcieńczony wodą DESTYLOWANĄ 50:50 zamarza przy -37.

To jest dobre Trzeba dolewać już rozrobiony na boku albo pilnować aby dolać wody i koncentratu po równo.
Chciałbym zobaczyć krzywą temperatury zamarzania w zależności od proporcji mieszania wody i paraflu.

krakus02, dzięki

Przejechałem się po dwóch niezależnych hurtowniach i panowie w obsłudze to samo mi powiedzieli .......Paraflu up nasz fiatowski i G12 stosowany - wolkswagen ,audi ,skoda to jest ten sam podobny produkt na bazie glikolu i tych samych właściwosciach .To jest tylko wymysł marketingowy stosowany ze strony fiata , a ja ze swojej strony nie bede przepłacał bo myślę że firma taka jak audi byle czego do chłodnicy nie leje i skoro koncentrat G 12 kosztuje u mnie w hurtowni 19zł za 1,5 litr a Paraflu up 25 zł za 1 litr w allegro to rachunek jest prosty i to samo powiedzieli o oleju selenia ja już w tamtym roku zalałem castrolem i nie mam zamiaru przepłacać , mam auto po gwarancji i nie uważam że tymi płynami i olejami wyrządzę krzywdę dla mojego super mocnego motoru a każdy zrobi jak uważa - pozdrawiam wszystkich

daro70, masz rację. To to samo praktycznie jest i można bez obaw stosować. Nie mniej Selenię można kupić za 13zł jak dobrze poszukasz. Ja tyle dałem+8zł za wysyłkę. Tyle, że do 2 aut kupowane, więc się opłacało.

Panowie a ten płyn do chłodnic należy tylko dolewać czy raz na ileś lat trzeba by cały zmienić?
I ten w czarnej butelce (up) jest czerwony czy różowy, bo jedni piszą tak, a drudzy siak, a ja mam ewidentnie różowy w Lince?

Co 5 lat wymieniać, różowy.

Ja tak sobie myślę, że można było by połączyć tą wymianę płynu, ze zmianą rozrządu.
W przyszłym roku już by wypadało rozrząd ogarnąć, to i płyn chłodniczy się zmieni przy okazji, bo i tak przy zmianie pompy wyleci.

Tomek, ja u siebie zrobiłem dokładnie tak, jak piszesz

Koncentrat jest czerwony, gotowy do zalania jest różowy

W różnych autach lałem orlenowskie różowe Petrygo i nigdy nie miałem problemów a silniki i układy były większe i często bardziej problemowe niż moje 1.4 8V . Na razie nie ma potrzeby jeszcze zmiany ale jak przyjdzie taki czas to bez zastanowienia wleje Petrygo. W razie problemów zawsze na każdej stacji do kupienia - nie dajmy się zwariować i tak wszystko na glikolu jest.