Strona 2 z 16
: 14 kwie 2010, 19:15
autor: jay_21
Coval, hahah jak dla mnie pomysł rewelacja. Powinieneś być ministrem finansów. Jak byś startował to masz moje poparcie
[ Dodano: |14 Kwi 2010|, o 19:21 ]
Jery pisze:M (admin) pisze:świetnie ale można zejść do 4,6-4,3

Panowie nie schodzcie tak nisko bo niebawem silnik wam będzie ropę produkował a nie spalał.
Zważcie na forumowiczów w benzynówkach ;)
Wiesz, my za to piszemy, że mamy ciepło w aucie zimą

No ale za to diesla nie trzeba odśnieżać bo sam się otrzepie ze śniegu ;)
Jak miałem Bravę JTD to spalanie miałem na poziomie 6 litrów w trasie i 8 w mieście. Jeżdżę raczej dynamicznie

T-Jet pali mi 6,5 - 7 w trasie i 8,8 w mieście wg kompa. Wynik zgadza się mniej więcej z tym co zatankuje pod dystrybutorem i obliczę. Więc jeśli o mnie chodzi to różnica w spalaniu na korzyść diesla niewielka. Biorąc pod uwagę fakt, że diesel był droższy w eksploatacji wybrałem Lineę w benzynie.
Jak dla mnie spalanie jest zadowalające. Ciekawe ile będzie spalał 1.4 Multiair?
: 03 maja 2010, 10:10
autor: Andi
A u mnie po parwie czterech tysiącach kilometrów i jeździe 70%miasto 30%trasa średnie spalanie 5.8 l/100 km.Nieźle.No i tradycyjnie Rabka-Kraków-Rabka 4.6 l/100 km.A więc bez zmian.I jak ładnie to wygląda na tle benzyniaków.
: 03 maja 2010, 11:32
autor: Matko20
Andi pisze:A u mnie po parwie czterech tysiącach kilometrów i jeździe 70%miasto 30%trasa średnie spalanie 5.8 l/100 km.Nieźle.No i tradycyjnie Rabka-Kraków-Rabka 4.6 l/100 km.A więc bez zmian.I jak ładnie to wygląda na tle benzyniaków.
Nie mogę się pochwalić takimi wynikami jak Wy, ponieważ we Wrocławiu same korki (trzecie miejsce w europie pod względem korków) w zimie 9,4l w/g komputera a latem 8,2l. Zaznaczam, że to na krótkim dystańsie i w korku. Na trasie znacznie lepiej Wrocław-Warszawa 4,2l. bez boxa na dachu. Z boxem Wrocław-Kołobrzeg 5,8l-6,1l.
: 25 maja 2010, 8:47
autor: darektiger
Ja na trasie nie całe 700 km spalanie średnie około 4,8 l. W mieście według komputera 5,9 latem, zimą trzeba dorzucić jeszcze jakiś litr ropy. Zrobiłem sobie taki test porównawczy jadąc ze stałą prędkością ok 90 km/h włączałem i wyłączałem klimę i obserwowałem wskazania komputera wychodziło że jazda z włączoną klimą powoduje większe zużycie paliwa o jakieś 0,5 l na 100 km. Oszczędność można sobie łatwo obliczyć.
: 26 maja 2010, 22:27
autor: mireks
Ja sobie ostatnio pojeździłem i oto wyniki:
Bieszczady, 204 km - średnia z trasy 4.6 litra ON/100 km ecodriving, maksymalnie bieg 4-y, 60-70 km/h
100 km, równy teren max 80 km/h - średnia 4.4 ON 100 km
400 km, prawie pół Polski, max 120 km/h ale zazwyczaj 100 km/h - średnia 4.5 l ON/100 km
Gdy jeżdżę normalnie zazwyczaj mieszczę się pomiędzy 4.8 a 5.0.
Dane z komputera pokładowego, ale z tankowania wynika dokładnie to samo.
Koszmarnie ekonomiczny samochód. Drugiego takiego mieć nie będę

: 27 maja 2010, 8:22
autor: emmer
jak śmignie obok ciebie taka srebrna strzała, ecodriving, 5 big max 200 km/h, średnie spalanie 23 L - to byłem ja. tylko jedź prawym pasem

: 27 maja 2010, 9:08
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Jak można wytrzymać 204km jadąc 70km/h? Jestem pełen podziwu. Ja mam chyba ADHD jak wsiądę do auta. Staram się nie jeździć wolniej niż 140km/h. Średnie spalanie 80%trasa 20%miasto(bez korków) 9L/100km

: 27 maja 2010, 9:47
autor: emmer
no nareszcie ktoś mojego pokroju. a już myślałem że jestem wariat,

mam popsuty komputer albo samochód że mi tyle pali
: 27 maja 2010, 10:00
autor: krakus02
U mnie na spalanie najwiekszy wpływ ma moja żona, a właściwie jej gadanie… Kiedy siedzi na tylnim siedzeniu i ciągle słychać rzucane retoryczne pytania typu: ”...nie da się wolniej...?”, „...trzeba tak szybko...?”, wtedy Linka zwalnia do 110-ciu, w aucie robi się błoga cisza

i spalanie spada

: 27 maja 2010, 13:16
autor: emmer
czyli masz ogranicznik spalania jednym słowem....

: 27 maja 2010, 13:27
autor: krakus02
niestety tak, ale czasami go nie zabieram i wówczas mogę trochę więcej spalić

: 27 maja 2010, 13:51
autor: sebastianc78
Krakus02 mój kolega parę lat temu miał podobny problem ze swoja matką, aż wpadł na pomysł i na zegarach kładł gąbkę do zbierania wilgoci z szyb i już nie jeździł za szybko

: 27 maja 2010, 13:52
autor: Tomek
czyli masz ogranicznik spalania jednym słowem....

To się nazywa "cruise control"

: 27 maja 2010, 14:16
autor: M
krakus02 pisze:U mnie na spalanie najwiekszy wpływ ma moja żona, a właściwie jej gadanie… Kiedy siedzi na tylnim siedzeniu i ciągle słychać rzucane retoryczne pytania typu: ”...nie da się wolniej...?”, „...trzeba tak szybko...?”, wtedy Linka zwalnia do 110-ciu, w aucie robi się błoga cisza

i spalanie spada

uśmiałem się do łez haha dobre ja mam to samo tyle że na przednim i gadanie się zaczyna po wyżej 140 haha ogranicznyk lub żandarm haha
: 28 maja 2010, 8:53
autor: emmer
ja mam ustawiony "ogranicznik" na kompie na 160 km/h. do tej prędkości sumie mam spokój. ale niech tylko piknie i po zabawie, działa jak budzik muszę podrzucić ze 20 w górę.
