LINEA KLUB POLSKA

condensed pisze:Przejechałem (z salonu) już blisko 4,500 km a spalanie jest na poziomie 6,8 l/100 km.

Przejechane 2500 km zużycie średnie 6,9 ON. /2000 miasto, reszta szybciej/ Nie dość, że drożej to jeszcze więcej / tylko nie wiem czy dla auta czy dla siebie?/

panowie. nie ten dział

No to ja w temacie
Po ostatniej dynamiczniejszej jeździe, zużycie wyszło na poziomie 8,2.
Teraz to już zgłupiałem, bo wychodzi mi na to że nie opłaca się zamulać.
Jutro wybieram się na pierwszy przeglądzik po tysiącu kilometrów (choć troszkę przekroczyłem ten dystans), i aż ciekaw jestem co powiedzą przy regulacji.

ja mam cały czas spalanie w granicach 10 L. ale to krótkie odcinki no i ciężkie zimowe buty

mi gazownik powiedział że jak będzie wszystko ok, to olewamy przegląd po 1000 km i spotykamy sie po 10.000 km. i tez tak zrobiłem

Wracając 30 01 2012 z Łańcuta z ciekawości sprawdziłem ile spaliłem paliwa no i wyszło 5,5L na 100 przy spokojnej jeździe.

gazu?

Sebastian pisze:wyszło 5,5L

Chyba z górki i z wyłączonym silnikiem.
Sebastian TO JEST TEMAT O LPG!!!

Sorrki nie zwróciłem uwagi o ile wiem to Tomek też nie śmiga na gazie.Na trasie było trochę górek Nie wiem jak ty ale ja raczej nie mam ciężkiej nogi.I raczej głupot nie piszę ale jak pisałeś to nie ten dział żeby się rozpisywać. Więc jeszcze raz przepraszam

Tomek już też śmiga na gazie

rafcio082 pisze:Tomek już też śmiga na gazie

Śmiga to dużo powiedziane
Tomek się toczy

Upss nie wiedziałem.

Sebastian, najwyższy czas założyć gaz. wtedy nie będzie opierniczania

Pomyślimy jak na razie mam inne wydatki.

emmer pisze:najwyższy czas założyć gaz.

bardzo dobry pomysł.

Tak jak gdzieś tam pisałem, zatankowałem niechcący jakiś marny gaz.
Jakoś wyjeździłem to do końca, ale jazda była słaba, bo odczucia były takie jakbym miał nie do końca odpuszczony hamulec ręczny
Teraz auto zatankowane na Orlenie, i zupełnie inna jazda
Tak że przekonałem się na własnej skórze, żeby uważać gdzie się staje po paliwo.
Spalanie cały czas na poziomie 8 litrów.

P.S. emmer nie tankuj w Antoniówce, jakbyś tamtędy przejeżdżał.