LINEA KLUB POLSKA

Mieści się w normie. Niestety jest to dowód na niepowtarzalność dokładnego montażu silników i gaz nie ma tu nic do rzeczy. Jeżdże na gazie prawie od nowości i w grudniu wymieniałem po 30 tyś km olej, przez ten przebieg nie dolałem ani kropelki.

Ja od nowości tylko raz dolałem troszkę oleju bo jak było nowe miało na miarce tak ledwo połowe na bagnecie. Przy 14 tyś robiłem wymianę oleju i na razie nic nie ubywa

czwarty roczek mi się zaczyna i ani razu nie miałem potrzeby dolewać oleju

To tak z ciekawości to może i ja sprawdzę , bo mi to jakoś umykało ostatnio, i dawno bagnetu nie oglądałem.

Tak z ciekawości zrobię to samo. Choć zmieniałem w listopadzie to nie powinno być niespodzianek ale kto wie...

W moim silniku nie mam potrzeby dolewania oleju.Pewnie jest to kwestia eksploatacji samochodu w pierwszym okresie użytkowania.

Ja też nigdy nie dolewałem nie było potrzeby zawsze miałem nieco ponad stan od nowości myślałem że za dużo nalali ale po pierwszej wymianie było tyle samo po drugiej i trzeciej też.

W żadnym fiacie nie dolewałem oleju a miałem ich kilka od zmiany do zmiany bardzo minimalnie mi ubywało ( do 0,5cm max)

will pisze:Ja też nigdy nie dolewałem nie było potrzeby zawsze miałem nieco ponad stan od nowości myślałem że za dużo nalali ale po pierwszej wymianie było tyle samo po drugiej i trzeciej też.

to chyba nie za zdrowo. nigdy nie słyszałem żeby ktoś tak robił.

Ja dolewam na 15000 ok. litra oleju ale wiekszosc jazdy to miasto ,korki,krotkie odcinki.
Jednakze to co mnie niepokoi to bagnet,ile bym nie dolal i kiedy nie sprawdzil to olej jest na czubku bagnetu,wyglada tak ze bagnet jest suchy a czubkiem tylko dotyka oleju i niewiem czy przypadkiem nie mam za krotkiego bagnetu??wogole czy ktos wie ile powinien wynosic cm bagnet do linki???
mam wrazenie ze moj jest pomylony?
dodam tylko ze wyciekow na szczescie zadnych narazie nie ma,kontrolka tez nigdy sie nie zaswiecila.

To trzeba na spocie porównać parę aut i po problemie, na ostatnim przeglądzie wlali mi (przy mnie) 2,6l według instrukcji i na bagnecie dalej ponad połowa nie było śladu żeby gdzieś (zwrócił) może to różne długości bagnetów

Will,jesli by Ci sie chcialo kiedys zajrzec do silnika,wyciagnac bagnet i zmierzyc go,sama czesc metalowa ,jaka ma dlugosc?
Bylbym wdzieczny....

marpo101, nie pamiętam jaka długość, najważniejsze jest to, że od min do max jest ok litra oleju.

marpo101 pisze:Ja dolewam na 15000 ok. litra oleju ale wiekszosc jazdy to miasto ,korki,krotkie odcinki.
Jednakze to co mnie niepokoi to bagnet,ile bym nie dolal i kiedy nie sprawdzil to olej jest na czubku bagnetu,wyglada tak ze bagnet jest suchy a czubkiem tylko dotyka oleju i niewiem czy przypadkiem nie mam za krotkiego bagnetu??wogole czy ktos wie ile powinien wynosic cm bagnet do linki???
mam wrazenie ze moj jest pomylony?
dodam tylko ze wyciekow na szczescie zadnych narazie nie ma,kontrolka tez nigdy sie nie zaswiecila.

i nie martwi cię to. ja bym nie mógł spać. przeciez to fizycznie niemożliwe. czubek umaczany w oleju, dolewasz litrę i dalej czubek umoczony? cos tu nie halo...

Może po uzupełnieniu oleju zbyt szybko sprawdza jego poziom, wtedy olej nie zdąży opaść na dno miski i wynik jest taki, że na bagnecie tak jakby nic się nie zmieniło Bo nie podejrzewam, żeby kolega marpo101 nie potrafił posługiwać się bagnetem