duskap pisze:o raczej TY musisz udowodnić, że nie wpadłeś w dziurę! Sama zbieżność się nie może przestawić a auto sprzedane po przeglądzie zerowym musi mieć geometrię poprawną! Jeśli nie jest poprawna to trzeba od razu ją ustawić (nawet dzień później może być odmowa). Zatem tak jak piszę geometrię w czasie eksplatacji auta ustawiają odpłatnie.
Nie do końca jest tak.
Podam zdarzenie które miałem z innym samochodem a mianowicie fiatem sienna.
Kupiłem samochód używany.
Gość wymieniał wahacz i opony z przodu na gwarancji w serwisie w Bochni.
Po czterech miesiącach zauważyłem ze opony są ścięte, a było już po gwarancji, więc podjechałem do serwisu w Tarnowie.
Tam stwierdzili, że zbieżność jest źle ustawiona, ale że oni nic z tym nie mogą zrobić tylko muszę podjechać tam gdzie była wykonywana naprawa.
Podjechałem więc do Bochni, a tam mistrzuniu stwierdził ze naprawa była wykonana prawidłowo ale zbieżność jest zła i trzeba ją ustawić i oczywiście musiałem za nią zapłacić. Na koniec poprosiłem karteczkę papieru i napisałem co o nich myślę oczywiście z potwierdzeniem że tą karteczkę odebrali.
Na drugi dzień zadzwoniłem do Bielska i przedstawiłem im sprawę. Pani powiedziała, że postara się sprawę załatwić w ciągu tygodnia.
Po tygodniu otrzymałem telefon od prezesa tego serwisu abym przyjechał na wymianę opon.
Pojechałem i opony mi wymieni za zbieżność wrócili pieniążki i jeszcze musieli mnie ładnie przeprosić chociaż z kwaśną miną. Nic wtedy nie mówili o dziurach.
Więc jak się chce to można.