LINEA KLUB POLSKA

u mnie po odłączeniu akumulatora i ładowaniu w domu przez dwa dni na najniższym napięciu (bo już miał tylko 10V) i ponownym podłączeniu wyzerowały się liczniki oprócz kilometrów i zaczęła palić się kontrolka od poduszki powietrznej

rafcio082 pisze:jay_21, Czytałem w gazecie motoryzacyjnej "Motor" z dnia 29.11.2010r że jeśli są korki powinno się ich odkręcić
A oto skan z gazety- myślę że rozwiałem wszelkie wątpliwości

Powiem szczerze, że nie wiem jaka to jest specjalna ładowarka, która nie dopuści do gazowania akumulatora

INSTRUKCJA ŁADOWANIA WSPÓŁCZESNEGO AKUMULATORA

Gdzie tam piszą o specjalnych ładowarkach albo odkręcaniu czegokolwiek?

TUTAJ jest fajny artykuł poświęcony ładowaniu akumulatora. Co do korków to zwracam honor kolegom. Faktycznie czasami trzeba je odkręcić aby zmniejszyć ryzyko wybuchu podczas ładowania. Ja ładowałem zawsze z zakręconymi i nigdy nie było problemu z akumulatorem.

Witam. Możesz wyjąć akumulator pamiętając, że najpierw odpinamy (-) później (+). Masz aku bez obsługowy, czyli nie odkręcasz korków ani nie dolewasz wody. Po naładowaniu bezwzględnie w pierwszej kolejności podłączasz klemę (+) później (-). Jeżeli zrobisz odwrotnie możesz spowodować zapalenie się kontrolki poduszki, mogą załączać się wiatraki wentylatorów (na zimnym) i inne historie. Pamiętaj również o ustawieniu daty i godziny oraz aktywowaniu podnośników szyb (mrugające kontrolki).

poza tym, nie bierz pod uwage tej kontrolki stanu naładowania akumulatora. to raczej gadżet. najlepiej zmierzyć naładowanie miernikiem. w sumie można kupić go już za nieweilkie pieniądze, a wynik będzie dużo wiarygodniejszy.

ostatnio wymieniałem aku w suzuki, kontrolka była koloru że jest wszystko ok, a niestety akumulator do wyrzucenia.

To nie jest kontrolka stanu naładowania, tylko braku ładowania. Jak alternator nie daje prądu to się zaświeca.

ooo, to wychodzi na to że to całkiem inny patent niż mi znany.

emmer pisze:ooo, to wychodzi na to że to całkiem inny patent niż mi znany.

W każdym aucie chyba tak jest. Kiedy przekręcisz kluczyk przed odpaleniem, świeci się symbol akumulatora, bo alternator nie pracuje. Po zapaleniu gdy alt. się kreci lampka gaśnie.

Coval pisze:

emmer pisze:ooo, to wychodzi na to że to całkiem inny patent niż mi znany.

W każdym aucie chyba tak jest. Kiedy przekręcisz kluczyk przed odpaleniem, świeci się symbol akumulatora, bo alternator nie pracuje. Po zapaleniu gdy alt. się kreci lampka gaśnie.

ale mi chodzi o tę ontrolkę wbudowaną w sam akumulator. i taż tek zrozumiałem właściciela tematu.

a o kontrolke na zegrach to zgoda. tak ma być.

emmer pisze:ale mi chodzi o tę ontrolkę wbudowaną w sam akumulator. i taż tek zrozumiałem właściciela tematu.

a o kontrolke na zegrach to zgoda. tak ma być.

No to się nie zrozumieliśmy, sorki . Ja nie mam w aku żadnego wskaźnika, stąd też jedyna kontrolka jaka mi przyszła do głowy to ta na tablicy.

Tak jak pisze emmer ta "kontrolka" na akumulatorze nie jest w żaden sposób miarodajna.
Najlepiej sprawdzić stan naładowania najprostszym miernikiem.

W tych "zielonych oczkach" lubią się zawieszać te kuleczki, które w zależności od stopnia naładowania aku są wyżej lub niżej, i w ten sposób powodując to "świecenie", które tak naprawdę nie jest świeceniem, tylko kulka jest zielona.

A konkluzja jest taka, że w poprzednim aucie przez cztery lata zrobiłem 120kkm, akumulator od nowości nigdy nie przyklęknął, i nigdy nie był podłączany do żadnego prostownika, a na "wskaźniku" na nim nigdy nie widziałem zielonego koloru, co sugerowała naklejka z instrukcją na nim, że tak ma być niby dobrze.
W Lineii nie mam tego oczka i się z tego cieszę

Tomek pisze:W Lineii nie mam tego oczka i się z tego cieszę

Ja też nie mam

Moja kontrolka była zielona, a aku padł po 1,5 roku używania

U mnie kontrolka na aku również pokazuje "zielone oczko", w tej chwili leci 4ty rok eksploatacji i jak na razie (odpukać) żadnych problemów z bateryjką

A jakie akumulatory macie fabrycznie w Linkach? Ja mam Magneti Marelli 50 Ah, bez "oczka". Linea odpala bez zająknięcia, nawet jak byłem chory i auto stało 2 tyg.

jay_21, szczęściarz z Ciebie, fabryczny akumulator który mi padł to: FIAT by MUTLU 40 Ah również bez oczka. Jest to Made in Turkey. Nie sprawdził się, a po drugie 40 Ah jest za słaby dla Linei teraz się rozglądam za 50 Ah