LINEA KLUB POLSKA

Tak naprawdę to marka sieci nie ma znaczenia, bo większość stacji działa na zasadzie franczyzy, czyli dostają od sieci prawo do posługiwania się marką i programami lojalnościowymi, a właścicielami są lokalni przedsiębiorcy. Spójżcie na paragon po zakupie, często zamiast nazwy sieci istnieje tam nazwa firmy która jest właścicielem stacji.
W mojej okolicy jest stacja BP której paliwa należą do najgorszych w okolicy (już dwa razy przeczytałem w gazecie, że zostali skontrolowani i ukarani za paliwo o niewłaściwych parametrach). Co nie oznacza że inne stację są złe. Wszyscy okoliczni mieszkańcy raczej ich omijają, ale ponieważ stacja jest przy trasie to i tak jest niezły ruch.

Tak naprawdę to korzystam tylko ze stacji, które wśród moich znajomych mają pozytywną opinię. To jednak zawsze wypróbowane stacje dużych sieci. (Bliska, Statoil) W pracy bardzo często dyskutujemy na ten temat, tak więc okolicę mam rozeznaną. Przy dalszych wyjazdach korzystam głównie ze stacji Shella, ale ceny mają również najlepsze, nigdy też nie trafiłem na złe paliwo przy Auchan.

rob_ert pisze:Przy dalszych wyjazdach korzystam głównie ze stacji Shella,

przy moim parkingu mam Shella ze dwa razy zatankowałem, niestety ceny to Shell ma wyższe i z tego względu jadąc do domu tankuję na Statoilu a wygodniej by było na Shellu, tak się zastanawiam czy u nich ceny nie są spowodowane dobrą lokalizacją i ruchliwą drogą

rob_ert pisze:nigdy też nie trafiłem na złe paliwo przy Auchan.

Nie spotkałem się jeszcze z jakąś niepochlebną opinią odnośnie tego typu stacji przy marketach.
Ma to być typowy wabik na klientów sklepu, więc liczy się cena i dobry towar, a nie zarobek na tym paliwie.
Czasami tankuję na tego typu stacji przy E'Leclerku i nigdy nie miałem żadnych uwag.
Szkoda że nie mam po drodze, i jestem tam tylko okazjonalnie.

Na Shellu 95 V-Power i V-Power Racing.

Dosłownie pod nosem mam do wyboru Orelna, Shell i Lotos. Zdecydowanie i jedynie korzystam z Shella - zwykła 95ka. Biorąc pod uwagę bliskość innych stacji (konkurencja) cena paliwa na tym Shellu nigdy nie jest wyższa jak na stacji obok a na jakość paliwa nie mam co narzekać.
Co do lepszych paliw Shella to jak miałem Punciaka, próbowałem i V-Power'a i V-Power Racing'a. Tam przy racingu wraźnie było czuć ładniejszą pracę autka. NIestety w Lince tego nie odczułem, dlatego zostaję przy ekonomiczniejszym wariancie

Ja tankuje na BP odkąd powstała koło mnie i żadnych problemów nie mam

Kiedyś tankowałem tylko benzyne później gaz a teraz ON i wszystko gra

Tak naprawdę marka stacji benzynowej nie ma znaczenia.
Jakość paliwa na stacji zależy tylko od ludzi tam pracujących.
W mojej okolicy jest potężna naftobaza która zaopatruje wszystkie stacje w Polsce południowej.
Do potężnych zbiorników paliwo dostarczane jest cysternami kolejowymi ( całe składy ok. 40 cystern).
Do tej naftobazy przyjeżdżają cysterny samochodowe różnych sieci stacji i rozwożą na stacje.
Na stacjach dodają tylko tzw. dodatki polepszające i sprzedają.
Tak więc wszystko zależy czy przy okazji dodawania dodatków nie dodadzą innych składników aby mieć większy zysk.
BP napewno nie sprowadza paliwa z Anglii, a Statoil z Rosji.

Zgadzam się.
Logo stacji dla jakości paliwa generalnie nie ma znaczenia.
Winę za gorszą jego jakość ponoszą ludzie tam zatrudnieni, którymi wtedy z reguły kieruje chciwość lub nieszczelne zbiorniki.
Hurtownia praktycznie zawsze jest jedna.
Produkt jest albo z Gdańska, albo z Płocka.
Ja, staram się wybierać stacje zlokalizowane przy trasach mocno uczęszczanych, a w nieznanym terenie wyłącznie sieciowe.
W okolicy okazyjnie też korzystam ze stacji Auchan. Prawdopodobieństwo zatankowania tam paliwa starego, złej jakości istnieje, ale jest ono dużo, dużo mniejsze, z powodu dużego obrotu i obawy sieci przed jakąś ewentualną wpadą.
Konkurencyjne sieci handlowe tylko na to czyhają.
Z racji, że jeżdzę dieslem, wybór dobrej stacji nabiera znaczenia zwłaszcza zimą.
W poprzednią, miałem nieprzyjemność być lawetowany z powodu zatankowania diesla paliwem przejściowym, które kupiłem na małej stacji sieciowej przy lokalnej ulicy.
Oczywiście rachunek wyrzuciłem do kosza.
Na szczęscie miałem jeszcze gware i assistance

Z powodu o którym pisali wcześniej koledzy, że paliwa na różnych stacjach pochodzą głównie z dwóch żródeł, tankuje na sieciówkach bez większego przywiązania, a głównym argumentem jest dobre położenie stacji. Na osiedlu na shellu nie tankuję bo ceny ma wygórowane, na orlenie przestałem bo miałem problemy w punciaku po tankowaniu na tej stacji wiec teraz od dłuższego czasu tankuję na bp bo jest po drodze do pracy a ceny porównywale...

Ja tankuję na ORLEN, LOTOS, i parę razy na stacji PRONAR. (producent maszyn rolniczych, ale mają także CPN-y)

Głównie Carrefour bo mam blisko i zwykle jest najtaniej. Też uważam, że hipermarketom nie opłaca im się kantować, w dodatku ludzie którzy obsługują stację nic by z tego nie mieli, bo to nie ich. Podobno markety mają tanio m.in. dlatego że mają długie terminy płatności, a przy ich obrotach to już konkretna korzyść.

Jak paliwo będzie po 6 złotych to skończę tankować

Jery pisze:Jak paliwo będzie po 6 złotych to skończę tankować

A ja wtedy przerobię na gaz

Ta wizja jest wielce mozliwa. idą przeciez wakacje.

I tak mówią że w wakacje ma być po 6 zł, to wtedy chyba się przerzucę na komunikacjię miejską :(