: 20 lis 2010, 21:42
dzięki DUSKAP, ale najpierw pomęczę moich panów.
www.lineaklubpolska.pl
https://lineaklubpolska.pl/
U mnie na oponach narazie nie widać śladów zużycia... wymienili mi łożyska niedawno i po tym zabiegu ustawili zbieżność. Mam nadzieję, że to pomogło.Coval pisze: Nie jestem przekonany że to może być powodem, może to po prostu zbieżność.
Może wiesz w jaki sposób ustawiali kąty?mireks pisze:Okazało się, że jedna kolumna McPhersona była bardziej odchylona od pionu niż druga, a obydwie razem kompletnie nie spełniały norm fabrycznych. Po wprowadzeniu korekty samochód zaczął się wreszcie prowadzić normalnie.
Wrzuć, jestem bardzo ciekawy.mireks pisze:Jeśli ktoś jest zainteresowany, to wrzucę tutaj skan pomiarów wykonanych przez ASO i wtedy dopiero będzie widać w czym była rzecz
Nie bez powodu podczas zlotów towarzyszy nam laweta.mireks pisze:U mnie pierwszy problem ze zbieżnością i przekręceniem kierownicy pojawił się zaraz po tym, jak przy prędkości 80 km/h wjechałem na studzienkę kanalizacyjną, której właz był osadzony 2-3 cm poniżej powierzchni asfaltu.
Dziurawy bagażnik Twojego kolegi taksówkarza jest tego najlepszym przykładem.duskap pisze:To jedna z najlepszych fabryk
Tutaj winiłbym gumowaty i mało precyzyjny układ kierowniczy który jest wzięty z Qubo i Fiorino, a do nich z kolei trafił z Citroena/Peugeota jako wspólny projekt auta dostawczego. Dlatego Linea jako jedyny samochód osobowy Fiata nie ma wspomagania elektrycznego. Sam fakt pakowania przekładni z dostawczaka do auta, które potrafi pogonić ponad 200km/h jest zastanawiający.tomektt pisze:Mój osioł też myszkuje i właściwie to już nie pamiętam, czy kiedykolwiek gnałem nim po autobahnie i nie ściskałem obydwoma dłońmi wolantu, aby utrzymać tor jazdy.
Z tym może być kłopot. Szukałem dosyć długo serwisówki do Linei i nic nie znalazłem. Posiłkuję się książką do Grande Punto, które ma takie same wahacze i zwrotnice, ale poduszka amortyzatora z łożyskiem już są inne, więc traktuje nastawy jako zbliżone.marek11348 pisze:Jak możecie to niech ktoś wrzuci link lub namiary na instrukcję serwisową do fiata linea a szczególnie strony dotyczące geometri zawieszenia nastawy przód i tyl no oczywiście może być ca ła serwisówka
może w Turcji tak... osobiście wolałbym, żeby Linea w całości została wyprodukowana w tyskiej fabryce Fiata.duskap pisze: To jedna z najlepszych fabryk
U mnie ceny są jakby trochę odjechane z oczywistych powodówtomektt pisze:Mireks
Jak będziesz miał czas, to wrzuć i pokaż te wyniki. Napisz też ile Cię kosztował ten pomiar w ASO.
Miałem dokładnie to samo. Puszczasz kierownicę i za moment samochód zaczyna jechać w lewo albo w prawo.Mój osioł też myszkuje i właściwie to już nie pamiętam, czy kiedykolwiek gnałem nim po autobahnie i nie ściskałem obydwoma dłońmi wolantu, aby utrzymać tor jazdy.
Jest to męczące, gdy kilka razy wybrałem się za granicę i przelotowa prędkość w granicach 130 - 140 była utrzymywana dobre kilka godzin.
Na zwykłej szosie gdy prędkość jest znacznie mniejsza, a na szaleństwa osłem nie mogę sobie pozwolić, to ten problem jest pomijalny.
Może i tak, ale zadałbym pytanie jak rzetelnie pracownicy przykładają się do pracy. To tylko dywagacje, więc nie ma sensu ich ciągnąćduskap pisze:mireks, Turcy nie dali ciała->oni robią wg projektu.
No właśnie. Gdybyśmy mieli pewność, że fabryka wypuszcza dobrze przygotowane egzemplarze.Ściąganie przy przyspieszaniu występuje również w egzemplarzach fabrycznie nowych z idealną geometrią, więc albo fabryczne nastawy są złe albo przyczyna jest inna.
Napisz coś więcej. Sadziłem, że skrzynka biegów to tylko zestaw kółek zębatych i przekładni i przez jej zły dobór co najwyżej nie uda się wykorzystać charakterystyki silnika. Ale może faktycznie jest coś jeszcze, o czym bez wnikliwej analizy trudno więcej napisać...?Z informacji, które posiadam przyczyną jest układ napędowy. Abarth Grande Punto i Fiat Bravo T-Jet nie ściągają jakoś. Tylko, że one mają inną skrzynię biegów.
Również byłem zaskoczony. Ale koło kierownicy przekręcone o ok 5 stopni ewidetnie było tego dowodem :(Ciężko mi też uwierzyć, że tak szybko geometria się rozwala od byle dziury.
Dobrze, że nie wiesz jakie kwiatki wychodzą z TychCoval pisze:Dziurawy bagażnik Twojego kolegi taksówkarza jest tego najlepszym przykładem.
Czyli jeśli mówimy, że jakaś fabryka Fiata jest dobra to znaczy, że samochody w niej wyprodukowane w większości przypadków są w stanie poruszać się po drogach.duskap pisze:Dobrze, że nie wiesz jakie kwiatki wychodzą z TychA we Włoszech...
Wierz mi, że Turki niezłe są.