No to może Cruze kombi 1.4 turbo benzyna 140 KM. Katalogowo za 74 tys. to wersja LTZ+ ze wszystkim
Przykładowa oferta :
http://otomoto.pl/chevrolet-cruze-C28231552.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Niezłe wyposażenie, praktyczny kolor, fajny duży wyświetlacz dotykowy na konsoli, klimatyzacja automatyczna, ASR-y, TCS-y, ABS-y, BAS-y itp. Dogadać się z dealerem, aby alusy 17 założył i za niezłą cenę niezły samochód.
Siostra jeździ ponad trzy lata cruzem 1.8 benzyna i w sumie nic mu się nie dzieje. Stoi pod chmurką, zrobiła nim 65 tys. i tylko trochę zawieszenie tylne stuka od samego początku, ale serwis powiedział, że TTTM i siostra to zaakceptowała.
Jeśli chodzi o komfort jazdy i przestrzeń, to moim zdaniem na pewno w cruzie jest lepiej niż w koreańcach. Przez trzy ostatnie dni zrobiłem 900 km Kią Ceed 2.0 diesel z 2010 roku i przebiegiem 53 tys i według mnie trochę lipa. W środku miejsca średnio, siedzenia z przodu trochę się wysiedziały ( gąbka nie jest już tak sprężysta, jak była na początku ), deska rozdzielcza podczas jazdy cała zaczyna trzeszczeć i sprzęgło chyba zdycha, bo bardzo wysoko zaczyna brać i podczas mocnego przyspieszania zaczyna momentami ślizgać mimo, że ma u góry lekki luz na pedale.
Kylo, wybór masz na pewno trudny i pewnie chciałbyś wydając kaskę mieć spokój na kilka lat. Ale samochody teraz tak są robione, aby producent zarabiał na serwisie. Więc co byś nie kupił, to pewnie w okresie gwarancji będziesz miał spokój a potem większe lub mniejsze pierdółki będą wychodzić i będziesz musiał z nimi walczyć.
Tak czy siak, według mnie cruze kombi 1.4 jest godny uwagi i cena na pewno niższa od przecudaśnych bolidów z dalekiego wschodu.