LINEA KLUB POLSKA

emmer pisze:przy 17000 km? to myślałeś juz o wymianie? mój komplet już przelatał 52000 km. jeszcze w żadnym samochodzie mi tyle klocki nie wytrzymały.

Nie o wymianie nie myślałem ale jak mechanik odkręcił koła do wymiany łożysk to sam mi powiedział że są prawie nówki
W Pandzie klocki wymieniałem przy 25000km bo już były zjechane

rafcio082, nie wiem jak żeś tego dokonał, że 17 tys km i klocki nówka...

duskap pisze:rafcio082, nie wiem jak żeś tego dokonał, że 17 tys km i klocki nówka...

Nie wiem chyba jakoś przewidywalnie jeżdżę- tak powiedział mi mechanik

No i mnie chyba dopadło ! Przebieg dopiero 27.500 km , auto w czerwcu dopiero 2 lata ! Dzisiaj zauważyłem, a właściwie usłyszałem jakieś dziwne skrzypienie przy kręceniu kierownicą. Na początku sądziłem, że to odgłos ocierania opon o asfalt, ale otwarłem drzwi i owszem słychać ocieranie opon o nawierzchnię + skrzypienie w zawieszeniu (chyba?). Słychać to w czasie jazdy ( na równej nawierzchni, a co dopiero dziurawej!) , jak i na postoju przy kręceniu kierownicą . A już myślałem, że jestem szczęśliwcem i mnie to ominie

[ Dodano: |15 Mar 2011|, o 11:22 ]
Już jestem umówiony w serwisie, od razu przez telefon była diagnoza - łożyska mocowania amortyzatora, dodatkowo obroty zaczęły falować na wolnych obrotach - zawór EGR do czyszczenia + kasowanie błędu

pamiętaj - wymieniamy oba + geometria

I u mnie nastąpił ten moment 70000 km to chyba niezły wynik koledzy? We wtorek jadę na wymianę łożysk, oczywiście w nieautoryzowanym serwisie
Mój wskaźnik zadowolenia z auta ani drgnie

mpsfc pisze:Mój wskaźnik zadowolenia z auta ani drgnie

Gratuluję przebiegu. Jesteś debeściak mam namyśli podejście i użytkowanie auta. Niebawem poznamy się na zlocie

emmer pisze:pamiętaj - wymieniamy oba + geometria

Stwirdzono, że lewe łożysko do wymiany i łaskawie wymienią mi dwa L i P (oczywiście jak je sprowadzą z Bielska czy skądś tam). Jestem umówiony na wtorek. A z tą geometrią, to ich przypilnuję ! Jak zgłosiłem im falujące obroty, to błąd skasowali, ale za czyszczenie przepustnicy się nie brali, chyba ,że chcę zapłacić (?) .Jakaś nowa teoria !!!

adamson pisze:Jak zgłosiłem im falujące obroty, to błąd skasowali, ale za czyszczenie przepustnicy się nie brali, chyba ,że chcę zapłacić (?)

nic nowego, sam to przerabiałem a oni tylko resetowali komputer

ja teraz na wyminaie spytałem o geometrię to powiedzieli że w innych modelach może być bez ale w lince to obowiązek.

Wczoraj zadzwoniłem na infolinię fiata po to by pogadać sobie na temat oleju i nie tylko. Poruszyłem sprawę łożysk mcphersonów.
Zapytałem, czy łożyska uległy jakieś technicznej modyfikacji, że się szybko niszczą, i czy przy ich wymianie konieczne jest sprawdzenie zbieżności. Ponieważ jest takie forum, podałem nazwę naszego, i są tam rozbieżności co do samego przeprowadzania usługi. Pani zapisała moje pytania, i powiedziała że przekaże je dalej technicznym w FAP.
Dziś mam telefon z jednego serwisu w Poznaniu.
Pan mi wyjaśnia, że dzwoni na polecenie FAP.
Poinformował mnie, że łozyska nie uległy żadnej modyfikacji, że trzeba je przed użytkowaniem nasmarować i dbać o smarowanie.
Powiedziałem mu, że dostanie się przeciętnego użytkownika do nich nie jest sprawą prostą do wykonania.
Na drugą część mojego zapytania stwierdził, że nie trzeba po wymianie sprawdzać zbieżności bo nic z nią się w czasie wymiany nie dzieje. Hmm…
Ale z jego głosu wynikało, że nie był pewny tego co mówi, gdy powiedziałem mu, co robią inne serwisy.
Co wy na to?

Poinformował mnie, że łozyska nie uległy żadnej modyfikacji, że trzeba je przed użytkowaniem nasmarować i dbać o smarowanie.
Powiedziałem mu, że dostanie się przeciętnego użytkownika do nich nie jest sprawą prostą do wykonania.

Oooo.. To ja w takim razie smarnę sobie jutro w wolnej chwili te łożyska profilaktycznie

Ja pierdziu... co za fachowcy tam pracują...

tomektt, pan z serwisu odpowiedział Ci bardzo dyplomatycznie. Gdyby miał powiedzieć wprost, to powiedział by tak: "łożyska nie są zmieniane, bo po wymiana jest prosta, ale mało kto ma warunki żeby wykonać ją samodzielnie. Dzięki temu mamy w ASO niezły zarobek za łatwą lekką robotę."

Koszt łożysk w ASO Bydgoszcz 2 x 135, robocizna w nieautoryzowanym warsztacie 150, razem 420 zł.
Zbieżność obowiązkowa, najgorsze, że nie ma sposobu na uniknięcie działania wody i syfu spod kół więc za jakiś czas powtórka z rozrywki. Zdaniem mechanika (moim też) powinny być stosowane łożyska zamknięte (kryte).
Jedno z moich łożysk po 70 tysiącach.

tomektt, tak jak już pisałem, oni sami nie wiedzą