Strona 9 z 10

: 28 lut 2012, 17:39
autor: krakus02
deer67 pisze:W moim przypadku chłodnica sama się uszczelniła po ustąpieniu mrozów.
u mnie tak samo, jak u smak56, mireks i deer67, to chyba była tylko opaska

: 28 lut 2012, 17:48
autor: smak56
krakus02 pisze:to chyba była tylko opaska
Albo próba wytrzymałości i cierpliwości ...... wymienią czy nie wymienią? :pomysli :zły

: 28 lut 2012, 22:15
autor: duskap
Nieszczelność chłodnicy właśnie ustępuje gdy się ociepli. Wadliwe jest połączenie aluminium z plastikiem. Stąd też Wam teraz nie cieknie... do następnej zimy :) Albo to coś innego niż chłodnica (np. opaska).

: 22 kwie 2012, 22:37
autor: stanley750
Do tych nieszczelnych Już jesienią ub.roku był wyciek,rozpoznawalny na podłodze garażu i tak jak pokazał na zdj.pawe1_c jako płyn podobny do oleju.Mówiąc po staremu-spirytus odparował-pozostała gliceryna.Będąc w serwisie wymienili opaskę na zwykłą/ślimakowa pod wkrętak/wytarli,sprawdzili ,płynu dolali i powiedzieli,że ok./Pojechałem i sprawdziłem po 100 km,a tam to samo ,na zderzaku pełno gęstej cieczy i wokół złącza mokro.Zrobiłem rewizję wzrokową i stwierdziłem iż musi być pęknięcie węża na zgrubieniu końcówki chłodnicy.Dało się założyć drugą opaskę przed tą nowo-założoną i problem do dziś zniknął.Przeglądając dziś ten system znalazłem inne przecieki:
-na wężyku przy naczyniu płynu
_na wężu głównym/ten górny
_na wężu tym j/w /płyn schłodzony/połączonym z rurką wychodzącą z silnika
Ten ostatni mnie kompletnie zdenerwował,gdyż stwierdziłęm iż mokra jest tym razem rurka metalowa wychodząca z silnika.
Ten cały układ jest pod ciśnieniem,ale po co aż takim?,a co do działania korka to działa tylko w jednym kierunku-ma wypuścić nadciśnienie.W kierunku przeciwnym nie działa,bo niema potrzeby,wtedy w układzie powstanie tylko podciśnienie.Tak sądzę iż te gumy to dziadostwo pierwszej maści.Jeśli nic się nie będzie działo to wytrzymam do czerwca bo i tak muszę być u dealera to serwis odwiedzę/oczywiście umawiając się na określony termin i wcześniej zamawiając ten komplet gum/.
Dalej to narazie jest dobrze przy połączeniu węży do nagrzewnicy i do silnika tan górny,ale jak będzie zobaczymy.
To wszystko to wina byle jakich materiałów i takie wysokie ciśnienie-kiedyś były układy otwarte i było git,gdybym miał auto po gwarancji zmniejszyłbym ciśnienie do max 0,5 bara.
Mały problem,ale denerwuje- u mnie musi być wszystko na 6-tkę i błysk.
PS.znów napiszę do FAP.

: 22 kwie 2012, 23:20
autor: cichy
U mnie jak tylko mrozy ustały żadnych wycieków jak i skraplania nie zaobserwowałem a od czasu do czasu tam zaglądam tak zapobiegawczo.

: 23 kwie 2012, 11:14
autor: emmer
u mnie tak samo. było mokro, zrobiło się cieplej - jest sucho :) - olewam dalej :)

: 23 kwie 2012, 12:20
autor: Tomek
U mnie również sucho, ale dzięki za przypomnienie tematu. W wolnej chwili założę dodatkową opaskę.

: 23 kwie 2012, 12:36
autor: stanley750
Nieszcelności złączy chłodzenia Przed chwilą sprawdzałem co jest grane,ale marne wyniki z tym że teraz po nagrzaniu do pełna silnika wycieki osłabły i stwierdziłem,że tylko ciśnienie wypycha mierne opary jednak małe ale są.Będzie serwis i nowy komplet przewodów.Załączam fotki-marne bo z komórki i tak:
1.dodatkowa opaska przy zbiorniku wyrównawczym.
2.tak samo na dojściu do silnika przewodu dolnego-płynu schłodzonego.
3.też dodatek już dawno założony i od dawna nic nie cieknie.

[ Dodano: |6 Lip 2012|, o 14:16 ]
Jestem po małym serwisie/olej i filtr/,ale zgłosiłem te nieszczelności iASO Autogryf Szczecin wymienił mi wszystkie przewody gumowe i korek zbiornika wyrównawczego,mam sucho.Razem z mechanikiem doszliśmy do wniosku i powodem najważniejszym był ten korek,nie wypuszczał nadciśnienia.Teraz widzę iż małe opary są wypuszczane.To sprawa b.ważna gdyż płyn chłodzący może przecisnąć się do silnika.Moje aso jest SUPER.

Re:

: 09 gru 2012, 2:10
autor: smak56
Rafcio pisze:
smak56 pisze:Od dwóch dni na dworze 5 -7 C i chłodnica przestała płakać /sucho!!!!/
Do następnej zimy gdy przyjdą mrozy :ink
No i wykrakałeś! W tym roku jestem pierwszy, który zauważył i pisze o cieknącej chłodnicy :yellow . Ale bez panic . Przerabialiśmy to i na wiosnę wszystko wróci do normy :banan

Re: [Inne] Awaria chłodnicy - zaskakujące rozszczelnienie

: 09 gru 2012, 8:47
autor: Tomek
O masz panic Zaczęło się... aż się boję zajrzeć, a dzisiaj -15 stopni na termometrze

Re: [Inne] Awaria chłodnicy - zaskakujące rozszczelnienie

: 25 lut 2013, 0:23
autor: CrazyKetchup
Dzisiaj sprawdziłem sobie płyn i chyba mam to samo co inni - płyn zbliża się do min . Jak sprawdzić przy zachlapanym aucie bez garażu i kanału gdzie ubywa ?
Czy od razu do ASO walić bo chyba płyn wciągu niecałego roku z poziomu pomiędzy min a max nie powinien zejść w pobliże min na zbiorniku wyrównawczym ?

Re: [Inne] Awaria chłodnicy - zaskakujące rozszczelnienie

: 25 lut 2013, 6:22
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Gdy jest zimno poziom płynu opada. Na razie obserwuj czy się nie zmniejsza.

Re: [Inne] Awaria chłodnicy - zaskakujące rozszczelnienie

: 25 lut 2013, 10:22
autor: mwas
Kuzyn dobrze radzi - obserwuj, czy poziom płynu nie spadnie poniżej minimum. Jeśli będzie się zmniejszał, to wtedy rozpocznij poszukiwania, a na razie obserwacja :ink

Re: [Inne] Awaria chłodnicy - zaskakujące rozszczelnienie

: 25 lut 2013, 11:06
autor: emmer
rzuc pod samochód na noc karton i zobaczysz co i jak

Re: [Inne] Awaria chłodnicy - zaskakujące rozszczelnienie

: 25 lut 2013, 12:05
autor: smak56
Ja mam swoją metodę sprawdzania poziomu płynu chłodzącego zimą. Od bardzo dawna sprawdzam go na gorącym silniku. Ma to tę zaletę, że nie ma znaczenia temperatura zewnętrzna, która (jak piszą koledzy) powoduje "kurczenie się" płynu. Na rozgrzanym utrzymuję max, który później opada, w zależności od temperatury właśnie do nawet minimum. Tak więc najpierw zaobserwuj zachowanie się płynu a dopiero później z ewentualną wizytą do ASO.