LINEA KLUB POLSKA

Zgodzę się, że dla własnej satysfakcji i jeżeli komuś to sprawia przyjemność ( sam też lubię podłubać) to czemu nie , tylko że w tym przypadku daje to gorszy efekt od zakładanego. Jeszcze dochodzi kwestia przepisów homologacja ,rozstaw itd.to po co utrudniać sobie życie. Natomiast zamiana świateł przeciwmgłowych na dzienne mija się z celem .Byłbym w stanie skusić się na takie światełka o odpowiednim wyglądzie dedykowane do naszych pojazdów, a tak nie widzę sensu tej modernizacji.Jest to moja ocena tych świateł a nie jakieś wywody filozoficzne.

[ Dodano: |1 Mar 2011|, o 18:43 ]
W sprawie diesla to miałem na myśli właśnie takich kierowców co mało jężdzą a kupują ten silnik. Patrząc na swoją eksploatację moje zużycie paliwa a głównie podróżuję w cyklu mieszany wynosi ok. 6.7-7.5l roczny przebieg góra 16 000 to nie wiem kiedy by nastopiła amortyzacja tym bardziej, że maksymalnie po sześciu siedmiu latach planuję wymianę samochodu na nowszy.

BUŁA pisze:Jeszcze dochodzi kwestia przepisów homologacja ,rozstaw itd.to po co utrudniać sobie życie.

czemu zaraz utrudniać ,da radę zgodnie z wszystkimi przepisami to zrobić. A czy ktoś założy sobie czy nie to jego sprawa, ja osobiście jak będę zakładał to dam zarobić fachowcom i zrobią mi je z poszanowaniem sztuki jak i przepisów. Osobiście skłaniam się ku nich ze względów na oszczędność żarówek a już miałem przyjemność po półtorej roku zmieniać z przodu jak i jedną z tyłu a przy światełkach dziennych tylna pozycja nie musi się świecić i to mi się podoba

a ja tak powiem.. ja mam niczym Linee rodem z wyższej klasy... po przekręceniu kluczyka w zapłon mija 1 sekunda i włączają się światła... niby ekstra gadżewt rodem z vw czy ze skody ale coś dziwnego jest i stawiam na już "wycieńczony" przełącznik świateł i to najlepsze co moze być... lepsze światła od razu niż latać do aso i naprawiać przełącznik... pozdrówka

Witam,
Ja założyłem u siebie dzienne, w miejsce halogenów, których fabrycznie nie miałem. Światła wygladają jak fabryczne, średnica taka jak halogenów 70mm. Światła są z homologacją, wszelkiego rodzaju wymiary odległości itp także są zgodne z przepisami. Jak zauważycie wile samochodów, które nie miały dziennych a od 2011 muszą mieć dzienne maja je obok halogenów np. skoda octavia. Moje dzienne to 4 mocne diody led w każdym kloszu o temp. 5000K czyli białe zimne światło. Moim zdaniem lepiej to wyglada niż zakładane fabrycznie zwykłe żarówki jako dzienne (vide skoda - pojazdy ze średniej półki). Po załączeniu silnika światła zapalają się automatycznie. Jak chcemy mieć oświetlony kokpit to musimy włączyć postojowe (z tyłu wtedy też mamy swiatła) po właczeniu mijania automatycznie dzienne się wyłączają .
Jako ciekawostkę mogę dodać, że zamiast żarówek w postojowych załozyłem diody LED SMD z gniazdem W5W. Wtedy jadąc na dziennych i postojowych mamy podobną barwę światła np. 5000 - 6000K czyli białe zimne światło.
Trzeba pamietać, żeby w postojowych LED były przystosowane do szyny CAN BUS w przeciwnym wypadku komputer wyrzuci nam spalonę żarówkę gdyż diody pobierają bardzo mało prądu.

Reasumując założyć czy nie światła dzienne to indywidualna sprawa każego. Moim zdaniem dzienne w połączeniu z LED w postojowych daje ciekawy efekt, często mylony z xenonami.
Co do oszczędności energi to jedna dzienna lampa to 4-5W. Oszczedności kosztów? Trzebaby zestawić z wydatkami na zakup i instalacje dziennych (w moim przypadku 250 zł).
To tyle z mojej strony.

ale czy nie jest tak że postojówki nie mogą świecić razem z dziennymi?

Postojówki mogą, daje to możliwość oświetlenia deski. Nie mogą świecić światła mijania, po ich włączeniu automatycznie dzienne gasną.

Czyli wszytko ok. z przepisami możemy mieć same dzienne i z postojowymi, jak nam wygodnie.

tak jest

Ja takich pomysłów nie popieram,auto ma mieć takie światła fabryczne,a jeśli już to Panowie kawałek taśmy z ledami i podłączyć do świateł postojowych i tak wystarczy/mają też atest/.Oczywiście taśma z klejem 3M.

stanley750 pisze: Panowie kawałek taśmy z ledami i podłączyć do świateł postojowych i tak wystarczy/mają też atest/.Oczywiście taśma z klejem 3M.

Niestety to rozwiązanie jest NIEZGODNE Z PRZEPISAMI.

ślimak pisze:

stanley750 pisze: Panowie kawałek taśmy z ledami i podłączyć do świateł postojowych i tak wystarczy/mają też atest/.Oczywiście taśma z klejem 3M.

Niestety to rozwiązanie jest NIEZGODNE Z PRZEPISAMI.

Nie czytam przepisów,ale w Niemczech w starych autach to stosują i kupują te ledy w Ś-ciu,na naszych drogach też ich pełno.

stanley750 pisze:w Niemczech

U nas jak się uprze policjant i diagnosta to masz po przeglądzie. Ideą świateł dziennych jest działanie poza obwodem oświetlenia pojazdu i wyłączają się po zapaleniu najniższego oświetlenia tj. świateł pozycyjnych. Twoja wersja powoduje tylko i wyłącznie dołożenie dodatkowych świateł pozycyjnych o "zwiększonej mocy" i w ten sposób świeci 6 lamp (2 dodatkowe+dwa fabryczne przód i 2 fabryczne tył) co niestety, ale mija się z ideą świateł dziennych.

ślimak pisze:

stanley750 pisze:w Niemczech

U nas jak się uprze policjant i diagnosta to masz po przeglądzie. Ideą świateł dziennych jest działanie poza obwodem oświetlenia pojazdu i wyłączają się po zapaleniu najniższego oświetlenia tj. świateł pozycyjnych. Twoja wersja powoduje tylko i wyłącznie dołożenie dodatkowych świateł pozycyjnych o "zwiększonej mocy" i w ten sposób świeci 6 lamp (2 dodatkowe+dwa fabryczne przód i 2 fabryczne tył) co niestety, ale mija się z ideą świateł dziennych.

Dzięki za uwagi! Na razie nie myślę o tym bo nie chcę mieć spapranego auta.Koniec w tym temacie z mojej strony.Najbardziej podobają mi się okrągłe wstawione we wnękę halogenów.

Chciałbym jeszcze tylko napomknąć, że w Niemczech nie ma obowiązku jazdy na światłach w ciągu dnia ! Byłem zdziwiony jak byłem tam w zeszłym roku w lutym, w ciągu dnia samochody niewyposażone w światła do jazdy dziennej, jeżdżą po prostu bez świateł, i jakoś u nich nikt w tym problemu nie widzi Spostrzeżenia z jazdy po mieście, bo na autobahn nie przypominam sobie nieoświetlonego pojazdu