Strona 8 z 12

: 16 lip 2012, 22:16
autor: enter
Tomek pisze:Zbyt przeładowana jest chromami i innymi upiększeniami. Od tego aż przyciężko wygląda.
w słabszych wersjach nie ma tylu błyskotek. Kiedyś była rozmowa o Skodzie Octavii - tak samo się psuje albo i jeszcze bardziej niż Fiat, a jest od tego Fiata znacznie droższa..

: 16 lip 2012, 22:23
autor: krakus02
Tomek pisze:Narzekamy sobie, a tak na prawdę to "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma"
...też tak uważam
Tomek pisze:a ja tam zadowolony jestem z mojej Lineii.
...ja też
Kuzyn_z_Sosnowca pisze:helletic napisał/a:
Kuzyn_z_Sosnowca, a np. słaba sprężarka klimy? Pierwsze auto z tak słabą klimą, to właśnie Lina.
...jak dla mnie klima jest OK

...a wracając do tematu - nowa Linka po FL nie porywa mnie..., ale myślę, że z czasem... :)

: 17 lip 2012, 0:05
autor: CrazyKetchup
krakus02 pisze:...jak dla mnie klima jest OK
To chyba nie jeździłeś w autach z dobrą klimą - ostatnio ze znajomym zrobiłem jego Kia cee'd 300 km w największe upały i bardzo szybko po rozpoczęciu jazdy (gdzie auto stało na słońcu) wyłączyłem wloty powietrza na siebie (przyzwyczajony z Linea) bo zmarzłem a też miał ustawione na 2 poziom.

Co do usterek powiadasz Kuzyn_z_Sosnowca nie po to kupuję nowy samochód żeby poprawiać konstruktorów bo odpływy "sikają" na wrażliwe podzespoły, byle piasek piaskuje progi i drzwi a producent nawet nie przewidział osłon z foli czy chlapaczy, ewentualnie uszczelka drzwi obciera.
Gdzie na każdym kroku coś "kradną" a to nie ma podświetlania lusterek w osłonach przeciwsłonecznych, a to półeczki na dokumenty w schowku, a to w schowku zapomnieli o światełku, a to nie ma 6 głośników tylko 4. Gdzie po zakupie wypada od razu podwozie konserować bo fabryczna konserwacje polega na psiknięciu na odwal się po kilku elementach. Nie po to się kupuje samochód żeby samemu dokręcać podzespoły bo śrubek turasom zabrakło, albo się źle zaprojektowało zawiasy w kufrze. Porównywałem Wasze zdjęcia komory silnika i nic się nie zmieniło czy nowy czy przed kilku lat - wygłuszenie trzyma się na kilku kołeczkach resztę szpilek straszy. Nie wiem jak u Was ale ja dostałem mocnego szoku jak w obu błotnikach na wysokości mocowania pasa przedniego znalazłem jakieś worki foliowe napełnione sprężonym powietrzem.

Nasze Linea'e są ładne - między innymi to mnie skusiło ale kontrola jakości leży i kwiczy - niech nikt mi nie mówi że Grande Punto czy Evo mają też tak słabą jakość.

A co do Skody to każdy samochód może się zepsuć ale tam kontrola jakości jest trochę lepsza i nie trzeba się prosić o g... nalepki na progi czy chlapacze (przynajmniej w Roomster). Naprawdę dużo znajomych jeździ Fabiami i Octaviami służbowymi i nie oszczędzają tych aut - obawiam się że nasze "linki" nie wytrzymałby połowę tego.

: 17 lip 2012, 9:45
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
To dlaczego nie kupiłeś Skody? Czytałeś forum przed kupnem auta.

: 17 lip 2012, 11:48
autor: krakus02
...nie pisałem że klima w Lince jest najlepsza, tylko że dla mnie jest OK

: 17 lip 2012, 12:04
autor: CrazyKetchup
Kuzyn_z_Sosnowca pisze:To dlaczego nie kupiłeś Skody? Czytałeś forum przed kupnem auta.
Czytałem forum i po pół roku jeżdżenia tym autem podejrzewam iż większość ludzi chyba nie chce się przyznać co kupili. Robili dobrą minę do złej gry bawiąc się "w drutowanie" żeby fabrykę poprawić, tłumacząc że pewnie już w nowej wersji poprawili :).

A dlaczego nie kupiłem Skody czy Kia (co teraz mocno żałuję) bo nie miałem więcej funduszów (5-7 tys brakło), poza tym sama sylwetka Linei od premiery mi się podobała. Niestety czar prysł po przejechaniu 4000 km kiedy człowiek ochłonął, salonowe zauroczenie ulotniło się. Nigdzie na forum nie znalazłem poza problemami z sypiącymi się siedzeniami kierowcy opinii o ogólnym wykonaniu tapicerki. Teścia Skoda Felicja ma lepiej wykonane siedzenia, na tylnej kanapie nikt niechlujnie nie przykleił punktowo kawałka cienkiej szmaty z pod której wystaje cienka gąbka, a samo złożone oparcie zaczyna giąć się trzeszczeć niebezpiecznie jak się człowiek o to oprze (już nie mówię o załadowaniu czegoś cięższego). I proszę nie mówić mi że u Was tego nie ma bo tandetę na tylnej kanapie widać nawet w nowej generacji Linei z tego filmiku co wrzuciliście (widać wyraźnie zagniecenia tego g... materiału który w kilku miejscach jest złapany tylko klejem).
Nikt nie montuje kawałków sznureczków, paseczków do kładzenia oparć/otwierania korka paliwa, pod siedziskami są jakieś podkładki gumowe które przy składaniu oparcia z zagłówkiem odpadają. Przedni panel z przyciskami ugina się (co niektórym nawet wpadł jak czytałem), z przycisków radia schodzą oznaczenia, konsola środkowa jak się kolanem o nią oprę to się wyraźnie odkształca (prawdopodobnie jest złapana tylko 2-3 miejscach). Schowek opada - w swoim życiu miałem kilka różnych aut, i w żadnym nie musiałem klapki schowka regulować bo albo mi świeciła się cały czas lampka w środku (miałem to szczęście że turas zostawił światełko bo z tego co na forum czytałem niektórzy w Dynamic wersji nie mają) albo po interwencji serwisu musiałem nap... bo się nie chciała zamykać.
W szacownych gazetach które robiły testy czy nawet na forum nikt nie napisał że pomimo iż jest 500 litrów to bagażnik jest w większości przypadków do d... bo ma mały bardzo niekształtny otwór ładunkowy, a z drugiej strony gródź za siedzeniami dosyć mocno ogranicza przewożenie dłuższych przedmiotów.


Ja generalnie do Fiata do tej pory nic nie miałem ale krew mnie zaczęła zalewać jak staję na parkingu koło Grande Punto czy EVO i tam już na dzień dobry widać że ktoś czuwał nad jakością - nawet Pandą ostatnio jechałem i się rozglądając w środku stwierdziłem że lepiej jest spasowana do tego jakość materiałów jest lepsza a są to tego samego producenta z tego samego segmentu auta (poza Pandą).


Dobra wyżaliłem się - mogę teraz znowu iść grzebać przy aucie :) .

: 17 lip 2012, 12:32
autor: mwas
CrazyKetchup, po Twoich wypowiedziach widzę, że jesteś dobitnie niezadowolony z auta więc po co się z nim męczysz... sprzedaj i kup Skodę :lacha Ja Roomstera nigdy w życiu bym nie kupił - nie jest ani ładny, ani praktyczny - wiem z opinii osób, które miały okazję to użytkować przez dłuższy czas, pomimo niby sporych gabarytów auto jest kompletnie niepakowne. No ale to jest kwestia gustu a o tym się nie dyskutuje.
Co do jakości wykonania - mam porównanie z golfem, którego użytkuje moja żona. Owszem, golf jest troszkę straszy od Linki, ale pomimo tego jakość materiałów uważam za nieadekwatną do ceny, jaką trzeba zapłacić za VW przy zakupie.
Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że już na siłę próbujesz znaleźć wszelkie niedociągnięcia, jakie mogą się trafić, czytaj:
CrazyKetchup pisze:konsola środkowa jak się kolanem o nią oprę to się wyraźnie odkształca
Powiedz mi: kto o zdrowych zmysłach zapiera się kolanami o środkową konsolę ?? :lacha
CrazyKetchup pisze:z przycisków radia schodzą oznaczenia
O tym słyszę po raz pierwszy - od Ciebie
CrazyKetchup pisze:Przedni panel z przyciskami ugina się (co niektórym nawet wpadł jak czytałem)
O ile dobrze kojarzę, to był tylko jeden taki przypadek na forum. Wystarczy nie używać siły Pudziana, aby wcisnąć przycisk, który jest na delikatny KLIK :ink
CrazyKetchup pisze:pod siedziskami są jakieś podkładki gumowe które przy składaniu oparcia z zagłówkiem odpadają
Fakt - trzeba na nie uważać przy składaniu siedzeń, ale gdyby nie one to blacha na podłodze pod siedziskiem byłaby pięknie poobijana. Myślę, że w autach innych marek również znalazłoby się kilka takich "kwiatków", na które trzeba uważać przy używaniu.

Mój poziom zadowolenia z auta przy podpisie jest w pełni zgodny ze stanem faktycznym. Tak jak pisali koledzy wcześniej - za takie pieniądze nie mogłem dostać nic lepszego i zaryzykuję stwierdzenia, że jest to najlepsze auto, jakie do tej pory miałem okazję posiadać i użytkować a niestety - o każde auto trzeba dbać - jak się dba, tak się ma, i Linka jest tego idealnym przykładem. Nie jest to wóz pancerny, którym można wjechać na pole minowe. Myślę, że jak siłowo podejdziesz do poszczególnych innych marek, to również przyciski mogą powpadać do środa a konsola się wygiąć lub co gorsza - popękać :luzak
Co do klimy - może i mogłaby bardziej chłodzić, ale mi ona w zupełności starcza, nie lubię mieć zbytniej lodówki w aucie :ink
A wracając do głównego tematu - nowa Linka jak na razie z zewnątrz podoba mi się jako tako - trochę dużo błyskotek w tej wersji, ale podtrzymuje swoje poprzednie zdanie - zobaczę na żywo, to się wypowiem :luzak

: 17 lip 2012, 12:50
autor: CrazyKetchup
mwas pisze:Powiedz mi: kto o zdrowych zmysłach zapiera się kolanami o środkową konsolę ??
Źle to ująłem chodzi o tą część gdzie masz miejsce na kubki i popielniczką - co jest dziwne jak znajomemu który ma też Linea powiedziałem od razu wiedział o co chodzi - miejsce gdzie się opiera prawą nogę, więc chyba masz szczęście bo albo masz delikatne nóżki albo kebabby nie oszczędzali na śrubach u ciebie :).
mwas pisze:O tym słyszę po raz pierwszy - od Ciebie
To sobie poszukaj na forum co niektórzy nawet jeździli do ASO .
mwas pisze:Fakt - trzeba na nie uważać przy składaniu siedzeń, ale gdyby nie one to blacha na podłodze pod siedziskiem byłaby pięknie poobijana.
Oczywiście tak trudno inżynierom zamontować te podkładki w podłogę a nie tandetne gumki umieszczają na powierzchni gdzie oparcie trze przy składaniu i odpadają.

ps. Co do niepraktyczności Roomstera - ostatnio miałem przewieźć 21 calowy stary telewizor crt do serwisu teściom - przez kufer nie przeszedł, ledwo zmieścił się przez drzwi na złożonych siedzeniach. Ten sam test wykonałem w Roomsterze nie było żadnych problemów więc proszę nie opowiadajmy sobie bajek odnośnie co jest mniej a co bardziej praktyczne.
mwas pisze: Tak jak pisali koledzy wcześniej - za takie pieniądze nie mogłem dostać nic lepszego i zaryzykuję stwierdzenia, że jest to najlepsze auto, jakie do tej pory miałem okazję posiadać i użytkować a niestety - o każde auto trzeba dbać - jak się dba, tak się ma, i Linka jest tego idealnym przykładem.
Może miałeś za mało samochodów - a co do dbania nie rozśmieszaj mnie, wcześniej przez ponad 7 lat jeździłem vectrą, miała żadnych chlapaczy, żadnych nalepek na progach i drzwiach i przy sprzedaży nie było ani jednego uszkodzenia powłoki lakierniczej w tym miejsc co moja Linea ma po 4000 km od wyjazdu z salonu. OK ma auto z tym problem to niech producent nie zostawia klientów samych sobie tylko coś zrobi - przypominam np. Stilo ma zestaw oryginalnych osłon - tutaj radź sobie człowieku sam. Do mondeo czy octavii, passata możesz sobie chlapacze zażyczyć a u nas co wątek na forum gdzie ludzie kombinują bo Fiat nie wpadł na pomysł że chlapacze by się przydały lol .


ps. Co do sprzedaży dziękuję za "wysoce" inteligentną poradę - sam sobie sprzedaj następne auto po pół roku zakupu w salonie i daj znać czy Twoje zadowolenie będzie dalej 100 % po takiej transakcji :ryczy.
Co niektórzy widzę na tym forum są gotowi wytłumaczyć producenta i samochód z każdej usterki/tandety - nie ważne że muszą robić samemu nadkola, odpływy, chlapacze, zakładać osłony pod silnik, kombinować z zawiasami, cieknącą skrzynią biegów, rozsypującą się odmą itp innymi "gratisami". Rozumiem żeby to było forum aut 10-15 letnich ale tu mówimy o max 5 letnich autach - mało tego wychodzi nowa wersja i wygląda że co niektóre rzeczy dalej nie są poprawione przez producenta :ryczy .

: 17 lip 2012, 13:18
autor: emmer
CrazyKetchup pisze:Czytałem forum i po pół roku jeżdżenia tym autem podejrzewam iż większość ludzi chyba nie chce się przyznać co kupili. Robili dobrą minę do złej gry bawiąc się "w drutowanie" żeby fabrykę poprawić, tłumacząc że pewnie już w nowej wersji poprawili .
ja sie nie wstydzę - kupiłem bubla i tyle. kupiłem sam, nikt mnie namówił, zmusił itp także moge mieć pretensje tylko do siebie no i do FAP. ale nie porównujmy funkconalności linei do roomstera, bo to nie ma sensu. co do vectry - miałeś jakiś bardzo nietypowy egzemplarz bo ople w wersjii "B" rdzewiały na potęgę.


z resztą niestety muszę się z toba zgodzić.

: 17 lip 2012, 13:26
autor: CrazyKetchup
emmer pisze:
ja sie nie wstydzę - kupiłem bubla i tyle. kupiłem sam, nikt mnie namówił, zmusił itp także moge mieć pretensje tylko do siebie no i do FAP. ale nie porównujmy funkconalności linei do roomstera, bo to nie ma sensu. co do vectry - miałeś jakiś bardzo nietypowy egzemplarz bo ople w wersjii "B" rdzewiały na potęgę.


z resztą niestety muszę się z toba zgodzić.
VB miały problem ale przez złe odpływy a nie kamienie - poza tym dopiero chyba od 2002 roku wprowadzono tam ocynk, gdyby Linea nie miała tego swojego "pseudo" ocynku to mogę się założyć że trafiałby się już 5 letnie egzemplarze z dziurami w podłodze. Ja akurat miałem VA ze zdrowymi progami i drzwiami bo właśnie bez problemu kupiłem oryginalne pełne nadkola i nie musiałem kombinować z "przetapianiem" ale to już zupełnie inna historia .

: 17 lip 2012, 14:18
autor: will
Piszesz że forum nie ostrzegało o tych duperelach a masz 100% zadowolenia. Proszę o powrócenie do tematu pozdrawiam :pivo

: 17 lip 2012, 14:30
autor: CrazyKetchup
will pisze:Piszesz że forum nie ostrzegało o tych duperelach a masz 100% zadowolenia. Proszę o powrócenie do tematu pozdrawiam :pivo
Te % traktuje jak różnego rodzaju inne duperele typu animowane podpisy czy avatary - jak dla mnie nie mają żadnej wartości merytorycznej. Ponieważ dla jednego hałasujące zawieszenie to -10% a dla drugiego to tragedia za -50 %.
Co do ostrzegania forum, bardziej mi chodzi, że zabrała się tu grupa pt. "Linea jest super" która potrafi każdą niedoróbkę wytłumaczyć. Długi czas byłem na forum vectra-unlimited i tam się nikt nie patyczkował jak rdzewiały nadkola w VB i VA czy siadały pompy w DTI, czy maglownice w VC padały to się głośno o tym mówiło. Mało tego jak mnie pamięć nie myli były tematy gdzie były wypisane typowe usterki dla danego modelu (VA, VB, VC) i na co zwracać uwagę przy zakupie. Tutaj większość pytań kończy się odpowiedzią TTTM -czyli ten typ tak ma :) .

: 17 lip 2012, 16:48
autor: duskap
CrazyKetchup, ale narzekasz :) Generalnie Linea to bardzo dobre auto jest. Trapi ją kilka pierdół ale większość aut (naczytałem się o silniku 2,0 TFSI w Audi bo chciałem po Linei auto w tym silniku... i mam dość). Wykonanie Linei wbrew pozorom jest bardzo dobre. Czepiamy się konserwacji... a po cholerę tak właściwie ona nam? W nowym Audi A4 całe nadkola chroni jedynie podkład i nie przejmują się tym... i tak nie rdzewieje bo ocynkowane itd itp. Podobnie w Linei. Też nie rdzewieje i nie zardzewieje. Rdza pojawiła się u kilku osób przez różne niedociągnięcia. Bywa. W VW przez niedociągnięcia na etapie produkcji ludzie po gwarancji płacą za naprawy kilkanaście tys zł bo VW ręce umywa, mimo iż wszyscy wiedzą że to wada fabryczna.

Pytam się w Linei ile wszyscy na forum wydali za usterki unieruchamiające auto z winy fabrycznej wady? Czy SUMARYCZNIE gdy wszystkich weźmiemy do kupy to uzbieramy tyle ile kosztuje naprawa JEDNEGO silnika 1,4 TFSI? Nie.

Tapicerka może i jest gorsza ale auto tańsze. Chociaż ja nie narzekam wcale. Żebyś ty wiedział co moje auto wozi, jakie obciążenie, jaki pracownicy syf w nim robią. 2 tyg temu wybuchła mi świerzo kupiona Cola w aucie. Odczyszczanie wnętrza za 35zł myciem parowym (bez prania->nie było potrzeby) i wnętrze jak nowe. Grande Punto lepiej wykonane? Chyba żartujesz sobie. Z ojcem rozbieraliśmy jego GP całe wnętrze. Linea jest dużo dużo lepiej wykonana. Widziałeś może jak mocowany jest tunel środkowy w Linei? W GP zresztą jest identycznie montowany, plastik ten sam, ugina się tak samo. GP jest gorzej wykonane, gorsze zabezpieczenie spawów, gorzej poskładane, konserwacja dużo słabsza (nie mówiąc już o braku pasty na spawach).
Usterek drobnych było w cholerę u mnie ale wyeliminowano. Poważne awarie-kilka ale to raczej przypadek. Auto użytkowane bardzo intensywnie (przebieg nic nie świadczy). I jakoś dalej jeździ jak nówka sztuka. Skoda pewnie też by jeździła. Może i usterek by nie miała albo i miała już zatarty silnik (1,4 TFSI) albo na olej (2,0 TFSI) wydałbym już ładnych parę tysięcy zł przy moim stylu jazdy.

KIA... Policyjne Kijanki mają 100 tys km a się podobno rozpadają tak, że szukają już nowych aut... Zawieszenie i turbiny masakra. O problemach z lakierem i rdzą nie słyszałeś? Proponuję popatrzeć na podwozie pierwszej lepszej Kii->tam to jest masakrycznie zakonserwowane. Chociaż póki co chyba podłoga w nich nie rdzewieje.

Szczerze podsumowując... gdybym kupił Audi A4/A5 Sportback, które mi się podobają bardzo i miałbym te awarie co ich użytkownicy mają a auto brałoby do litra oleju silnikowego na 1000km jak tamte auta przy moim stylu jazdy to zrobiłbym już po 1 roku jeżdzenia takim autem jedną z 2 rzeczy:
-spaliłbym je na polu
-przypadkiem dałbym złodziejowi kartkę z informacją gdzie trzymam kluczyki zapasowe
Lineą natomiast jeżdżę 3 lata i zamierzam kolejnych kilka lat jeździć mimo, że kilka razy była bliska przegięcia miarki... Na szczęście zrozumiała to i dogadała się ze mną :)

Polakom nigdy nie dogodzi taka jest prawda. Drugą prawdą jest, że jak ktoś wydaje ciężko zarobione pieniądze i stać go tylko na auto typu Linei to narzeka jeszcze bardziej niż osoby, które wydają na auto np. 200 tys zł.

: 17 lip 2012, 18:37
autor: CrazyKetchup
duskap pisze:O problemach z lakierem i rdzą nie słyszałeś? Proponuję popatrzeć na podwozie pierwszej lepszej Kii->tam to jest masakrycznie zakonserwowane. Chociaż póki co chyba podłoga w nich nie rdzewieje.
Słyszałem a nawet widziałem np. przy relingach - znajomemu serwis naprawił wraz z wymianą relingów bez żadnego problemu w 3 letnim aucie. Ciekawe co Fiat by zrobił - coś kojarzę że w 3 roku (jeżeli ktoś ma taką gwarancję bo ja już mam 2 lata tylko ) było że takie rzeczy jak relingi, uszczelki nie podlegają.

Co do przewożenia ja też różne rzeczy przewożę ostatnio przy remoncie i właśnie dlatego ze zgrozą przypatruje się tej super jakości wykonania, gdzie każda listwa odstaje (np. w progu tylnych drzwi pasażera czy w na słupku gdzie się z uszczelką łączy.
Co do silników kto CI każe TFSI - 1.4 i 1.6 MPI są dalej montowane - każdy może sobie wybrać co chce.
duskap pisze:Usterek drobnych było w cholerę u mnie ale wyeliminowano.
No właśnie i o tych drobnych usterkach mówię - temat zacząłem bo po obejrzeniu prezentacji nowej wersji Linei od razu widać że Fiat ma w d... usuwanie drobnych usterek na poziomie fabryki i nic się nie nauczyli na "naszej" starej wersji. Nie każdy ma czas i ochotę użerać się z ASO .

Piszesz że tanie części - owszem części które są wspólne dla Linei i Punto są często w niezłych cenach ale czy zauważyłeś ile jest części które są tylko dla Linei. Jak mało jest zamienników, na forum jest wątek ludziom popękały nadkola przednie (co już samo w sobie jest ciekawe jakiej jakości są) i co nie ma zamienników - 160 zł do ASO biegiem marsz. Mam nadzieje że Linea 2 będzie w większości na tych samych częściach bo za kilka lat może być problem.

duskap pisze:Polakom nigdy nie dogodzi taka jest prawda. Drugą prawdą jest, że jak ktoś wydaje ciężko zarobione pieniądze i stać go tylko na auto typu Linei to narzeka jeszcze bardziej niż osoby, które wydają na auto np. 200 tys zł.
Aha rozumiem czyli mam łykać wszystko jak pokorne ciele bo to tylko za 43 tys zł auto a nie za 200 tys zł - gratuluję podejścia widać, że masz już odpowiednio ukształtowane podejście do życia przez komercję. Samochód dla mnie nie jest aż tak ważny, to tylko przedmiot służący do przemieszczania się z punktu A do B ale nie lubię tandety i niechlujstwa. Nie lubię jak ktoś mnie ewidentnie "w rogi wali" i opowiada bajki.
Mogłem wydać więcej ale ustaliłem pewne ramy wydatków których trzymałem się bo chciałem spełnić inne swoje i rodziny marzenia co się udało lepiej niż z kupnem nowego samochodu do 45 tys zł :) .

Kończąc OT - jeździć tym na razie muszę bo szkoda sprzedawać (zbyt duża strata wartości) ale z pewnością każdemu będę odradzał czy to obecną czy nowszą wersję Linei - nie za takie pieniądze. To co napisał wczoraj Sylwek za 20-30 tys zł ok ale za 45-52 tys zł czy więcej strata pieniędzy.

: 17 lip 2012, 20:08
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Widzę że Linea to czyste zło.
Pewnie oglądałeś auto przed kupnem i widziałeś jak jest zmontowane wnętrze i z czego jest zrobione. Forum czytałeś, więc wiedziałeś o większości usterek i że trzeba będzie trochę samemu rzeźbić. Czemu więc kupiłeś Linee?