LINEA KLUB POLSKA

Dzisiaj przy kręceniu kierownicą słyszę takie cykanie- terkotanie, czyżby łożyska

Niestety rafcio082, wygląda na to, że dopadło i Ciebie Ale głowa do góry, w naszych bolidach to standardzik Chociaż przyznam szczerze, że u mnie już 2 lata po wymianie przrz ASO i spokój z tym jest Tylko że u mnie ASO od razu "usprawniło" na swój sposób te elementy, chyba od razu władowali w nie jakiś smar, ale widzę, że ten patent działa

...ja już jestem po wymianie, rafcio082, podjedź do serwisu jak będziesz miał to "terkotanie" i im pokaż i wtedy niech zamawiają i umów się na wymianę. Ja tak zrobiłem jak radzili koledzy i dobrze, że tak zrobiłem, bo jak byłem na wymianie to była cisza, niestety z tym tak jest, że czasami to zanikało, zależne było chyba od wilgotności powietrza

rafcio082 pisze:Dzisiaj przy kręceniu kierownicą słyszę takie cykanie- terkotanie, czyżby łożyska

poduszeczka poszła, jak miałem tak samo dwa lata temu to bez widzenia autka taką diagnozę stwierdził i tak było, czyli STUKI ZAWIESZENIA LEWA STRONA,USZKODZENIE ŁOŻYSKO SKRĘTNE GÓRNE, tak mam na fakturze. Przy tej usterce miałem przebieg 18200 km.

Dzięki koledzy, tak właśnie myślałem
Podjechałem jeszcze dzisiaj do serwisu póki to terkotanie słychać i do wymiany są górne mocowania amortyzatórów czyli "słynne" łożyska
Umówiony jestem na piątek, wymieniają 2szt. i pytałem czy sprawdzają zbieżność- odpowiedzieli że tak bo jest taki wymóg (no i bardzo dobrze ) Oby tylko łożyska były te poprawione

pawe1_c pisze:Przy tej usterce miałem przebieg 18200 km.

Czyli to taki standard tych łożysk bo ja mam 16700km

rafcio082 pisze: pytałem czy sprawdzają zbieżność- odpowiedzieli że tak bo jest taki wymóg

...u mnie powiedzieli, że takie jest zalecenie ...zbieżność sprawdzona ...kierownica prosto ...jest OK

rafcio082 pisze:Oby tylko łożyska były te poprawione

Z tego co wiem, a wymieniali mi już dwie sztuki, nie ma łożysk poprawionych. Jedynie co mogą zrobić to przesmarować je solidniej przy montażu

Łożysko jest w plastikowej obudowie, która ma chronić przed kurzem i wodą. Niestety chroni słabo. Teoretycznie są nierozbieralne, całe szczęście tylko teoretycznie. Nie posądzałbym ASO o męczenie się z obudową w celu lepszego przesmarowania. Szybka wymiana i dozo. Moje oryginały padły po 7500 km.

mamy wiosenny wysyp. ja jadę w przyszłym tygodniu. wytrzymały 20 tys km. cały czas się rozglądam za takimi gumowymi "czapami" żeby na to założyć i to zakryć. jak by ktos miał pomysł z czego to można dobrać to będę wdzięczny.

Może takie, ale wymiarów dokładnych nie znam..

klik klik

Jakby ktoś miał dostęp do Seicento to mógłby popatrzeć czy by ewentualnie podeszło

Tomek pisze:Jakby ktoś miał dostęp do Seicento to mógłby popatrzeć czy by ewentualnie podeszło

Już się temu wstępnie przyglądałem ale w seicento jest okrągłe i mniejszej średnicy.

trzeba złapać jakiś orientacyjny wymiar u nas. właśnie o takie cóś mi chodzi.

emmer pisze:cały czas się rozglądam za takimi gumowymi "czapami" żeby na to założyć i to zakryć

...też o tym myślałem, nawet pytałem się w serwisie czy może wiedzą czy od jakiegoś innego modelu mogą pasować, ale nie dostałem żadnej sugestii

krakus02, Ty im zadajesz trudne pytania, oni nawet nie wiedzą jak to wygląda w innych autach

Z góry jest dosyć szczelnie. Gdy rozkręcałem przód, nakrętkę popsikałem WD40 i zrobiło się jeziorko, które po 3-4 godzinach nie spłynęło. Kurz, piach i woda dostają się głównie bokiem, przez te kwadratowe otwory, które chyba zostały specjalnie stworzone po to, żeby dostawał się tam brud. Zatkanie góry na pewno nie zaszkodzi, ale to nie załatwi całkowicie sprawy.