Strona 8 z 49
Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?
: 02 lut 2013, 0:48
autor: mwas
Rafcio, życzę Ci, aby to była pierwsza i ostatnia taka przygoda

Oby jak najmniej takich przygód linejkowiczom. Mam nadzieję, że więcej nikogo taki pech nie spotka, bo koszty usunięcia dolegliwości dość spore

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?
: 02 lut 2013, 0:52
autor: helletic
no taki koszt furmanki jakich pełno na naszych drogach

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?
: 02 lut 2013, 7:10
autor: afro
Rafcio życzę szerokości i oby nigdy więcej takich przygód bo patrząc na sumę faktury i ilość wymienionych części to niezły dzwon musiał być dobrze że poduszki całe, nie wybuchły . A najważniejsze że nikomu nic się nie stało .
Pzdr.
Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?
: 02 lut 2013, 9:00
autor: Tomek
Rafcio fajnie że już po wszystkim, i że jesteś zadowolony z przeprowadzonej naprawy

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?
: 11 lut 2013, 21:01
autor: Rafcio
Dzięki koledzy

Prawie jestem zadowolony z naprawy. Prawie bo dzisiaj zwróciło moją uwagę terkotanie podczas jazdy słyszalne już od 30km/h. Terkotanie czasami słyszalne bardziej czasami mniej i jakoś głośniej ogólnie w aucie się zrobiło.
Chyba padło w tym kole jeszcze łożysko.
W poniedziałek muszę się udać jeszcze raz do serwisu bo jeśli się to potwierdzi to trzeba będzie jeszcze raz wezwać rzeczoznawcę i podciągnąć to pod AC
-- 11 lut 2013, o 21:00 --
Teraz już w 100% jestem zadowolony z naprawy, łożysko wymienione geometria zrobiona i wszystko ok. Można śmigać dalej

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?
: 11 lut 2013, 22:06
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Teraz tylko śmigać.
Tymczasem u mnie

Skończymy pewnie w październiku

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?
: 12 lut 2013, 7:51
autor: afro
Jak w październiku to od razu kapcie zimówki mu zakładaj
Ps. Który to rocznik ? Mój pierwszy był z 78r. jeszcze na silniku 1300 zderzaki chrom, kolor sraczka połysk .Pozostały miłe wspomnienia .

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?
: 12 lut 2013, 10:45
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
1986
-- 19 mar 2013, o 18:00 --
Ciąg dalszy zmagań z antykiem
Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?
: 10 cze 2013, 22:41
autor: BINDING
Witam !!!
W dniu dzisiejszym udałem się do miasta Tychy , a tam miałem nie umówione spotkanie z panią burzą w towarzystwie gradobicia , wielkości orzechów włoskich i to dorodnych. Efekt spotkania : kilkadziesiąt jak nie kilkaset wgłębień , wypadły i zawisły na kabelkach wkłady lustrzane z lusterek bocznych - jedno rozbite , pęknięty czarny plastik prawego lusterka - ten do którego wchodzi wkład. Przede mną w mercu wybita tylna szyba. Gościu mógł tylko bezradnie patrzeć jak mu się z auta robi pojemnik na lód. Huk gradu walącego po szybach i karoserii oraz ludzka bezsilność nie do opisania.
Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?
: 10 cze 2013, 22:46
autor: Tara78
współczuję wgniotków i strat, moja Lina oberwała w zeszłym roku :(
Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?
: 10 cze 2013, 22:56
autor: mwas
Idzie się mega wkur...ć

Szczerze współczuję

Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?
: 10 cze 2013, 23:11
autor: will
BINDING współczuję co można więcej powiedzieć głowa do góry
Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?
: 11 cze 2013, 7:04
autor: pbielsko
Współczuje, a tak na marginesie ponoć pomaga rozłożenie kołdry, ale kto by to woził ze sobą.
Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?
: 11 cze 2013, 11:42
autor: Tomek
BINDING bardzo przykra przygoda
Szczerze współczuję.
Re: Czy pech opuści klubowiczów?!?
: 11 cze 2013, 13:30
autor: Rafcio
Współczuję

Mam nadzieję że masz AC?