Kokpit, deska rozdzielcza, jak zwał tak zwał, ale skrzypi.
- Szulcik74
- klubowicz
- Posty: 385
- Rejestracja: 16 paź 2011, 21:57
- Przebieg: 100000
- Silnik: 1.4 16V 120KM
- Rocznik: 2010
- Lokalizacja: ŁÓdź
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 24 razy
Dobra zamieszczę w tygodniu
-- 21 kwi 2013, o 20:08 --
Koledzy i Koleżanki błagam pomóżcie, od tygodnia słyszę trzeszczenie desce rozdzielczej dobiegające gdzieś z okolic podszybia. Raz słyszałem trzeszczenie w zimę teraz dzieje się to przy wyższych temperaturach i denerwuje mnie to w szczególności że coś świerszczy mi z nawiewu ale to mam nadzieję że usuną mi to aso bo akurat mam przegląd. Możecie macie jakiś patent na te trzaski? jechałem w weekend astą ojca (przebieg 60000 i też coś trzeszczy) ale mój ma dopiero 20000 i w dodatku częste trzaski doprowadzają mnie do szału.
-- 21 kwi 2013, o 20:08 --
Koledzy i Koleżanki błagam pomóżcie, od tygodnia słyszę trzeszczenie desce rozdzielczej dobiegające gdzieś z okolic podszybia. Raz słyszałem trzeszczenie w zimę teraz dzieje się to przy wyższych temperaturach i denerwuje mnie to w szczególności że coś świerszczy mi z nawiewu ale to mam nadzieję że usuną mi to aso bo akurat mam przegląd. Możecie macie jakiś patent na te trzaski? jechałem w weekend astą ojca (przebieg 60000 i też coś trzeszczy) ale mój ma dopiero 20000 i w dodatku częste trzaski doprowadzają mnie do szału.
-
- Nowy
- Posty: 15
- Rejestracja: 30 sie 2014, 10:11
- Przebieg: 23000
- Silnik: 1.3 MultiJet
- Rocznik: 2013
Re: Kokpit, deska rozdzielcza, jak zwał tak zwał, ale skrzyp
coraz mniej zaczyna się podobać mi moje auto :( kupiłem je ze względu na to że miałem wcześniej punto evo które wprost pokochałem, wszystko było idealne, tapicerka, radio, wszystko, do niczego nie mogłem przyczepić się, zrobiłem nim 120 tys i pomyślałem że wezmę Lineę. I tu skończyła się moja radość, od momentu kiedy prują się samoczynnie przednie fotele, skrzypi coś w prawym narożniku, zacięły się zamki w drzwiach tylnych, skrzypią jak diabli drzwi obustronnie, lakier do bani, sprzedałbym ją lub spalił ale.... jak założyłem 17stki 195... jak wchodzę w łuki drogi... to pasażer ma owalone gacie i rzadko kto ma odwagę trzymać się mi jeszcze na ogonie. Auto jest idealnie wywarzone a ze sztywnym zawieszeniem aż prosi się aby przed łukiem zwiększyć prędkość...
- smak56
- klubowicz
- Posty: 5156
- Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
- Przebieg: 278000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Podziękował: 399 razy
- Otrzymał podziękowań: 652 razy
Re: Kokpit, deska rozdzielcza, jak zwał tak zwał, ale skrzyp
Rozumiem, że to FL. Jeżeli tak, to jest kilku posiadaczy tego modelu i raczej się nie skarżą. Z Twojego opisu wynika, że masz bardzo podobne usterki jakie w swoim aucie miał Kuzyn_z_Sosnowca. Minęło już kilka lat i dalej jeździ Lineą, a w tym roku dołożył gaz. Tak więc jak usuniesz usterki, zostanie tylko przyjemność z jazdy, którą już masz. PowodzeniaZervos pisze:coraz mniej zaczyna się podobać mi moje auto : prują się samoczynnie przednie fotele, skrzypi coś w prawym narożniku, zacięły się zamki w drzwiach tylnych, skrzypią jak diabli drzwi obustronnie, lakier do bani, sprzedałbym ją lub spalił ale....
smak56
* * * *
* * * *
- Tomek
- Moderator
- Posty: 6684
- Rejestracja: 10 sty 2010, 21:26
- Przebieg: 131000
- Silnik: 1.4 V8 + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Radom
- Podziękował: 320 razy
- Otrzymał podziękowań: 346 razy
Re: Kokpit, deska rozdzielcza, jak zwał tak zwał, ale skrzyp
Pokazałbyś jakieś foto tego cuda na 17nastkachZervos pisze:sprzedałbym ją lub spalił ale.... jak założyłem 17stki 195... jak wchodzę w łuki drogi... to pasażer ma owalone gacie
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Kokpit, deska rozdzielcza, jak zwał tak zwał, ale skrzyp
Twoja Linea jest już po faceliftingu? Straszny gniot Ci się trafił. Fiat strasznie olał ten model, tyle lat i żadnych poprawek, a z tego co piszesz, pojawiają się nawet rzeczy niespotykane w starszych egzemplarzach.
Smak56 dołożyłem gaz, bo już mi nie zależy na kondycji tego auta. Ma zaoszczędzić na własny serwis i pozwolić mi odłożyć w miarę szybko na coś innego, na pewno nie Fiata.
Smak56 dołożyłem gaz, bo już mi nie zależy na kondycji tego auta. Ma zaoszczędzić na własny serwis i pozwolić mi odłożyć w miarę szybko na coś innego, na pewno nie Fiata.
-
- Nowy
- Posty: 15
- Rejestracja: 30 sie 2014, 10:11
- Przebieg: 23000
- Silnik: 1.3 MultiJet
- Rocznik: 2013
Re: Kokpit, deska rozdzielcza, jak zwał tak zwał, ale skrzyp
Tak, masz rację, jak teraz zagłębiam się bardziej w to auto, to sam zauważam że modele starsze są o wiele bardziej dopieszczone i z lepszym wyposażeniem. Auto kupiłem na początku 2014, model 2013, po tym niby facelifting. Auto kupiłem w ciemno, bo sugerowałem się tym samym wnętrzem co Punto Evo. Wnętrzem strasznie rozczarowałem się, właściwości jezdne i silnik zachował dobra u mnie opinię. Zdzieranie się opon od środka jakoś to przeżyję, auta mam na firmę w leasingu 2-3 lata kończę leasing i wymiana na nowe. Moje rozczarowanie opieram na porównaniu EVO z Lineą, jakość wykonania Evo bije na głowę Lineę 2013. Niby wszystko to samo, ale jakoś materiałów różnice olbrzymie. Linea odziedziczyła po EVO tylko świetne caraudio. Tu jakość jest porównywalna z modelami o 1 lub dwie klasy wyżej.
Zdjęcia auta prześlę jak tylko będę miał trochę czasu.
Auto muszę trzymać jeszcze 1,5 roku, fotele będę zrywał tapicerkę tą co mam i w to miejsce pójdzie skórzana tapicerka bezowa.
Plastiki pod deską i na drzwiach podkleję specjalną masą plastyczną nie tracąca właściwości przy mrozach, wygłuszę auto filcem na drzwiach, spodzie, bagażniku i pod dachem.
Plusy jakie widzę w tym aucie, 1.3 MJ to brak turbo dziury jak np. 1.6 HDI, prawie idealne czucie auta w zakrętach, sztywne zawieszenie, tania eksploatacja.
Jeżdżę przeważnie sam lub z pasażerem, przy 120/130 km/h pali mi 5.5 l wedle komputera, nie wiem ile realnie, przy 90 km/h jak jeździ żona schodzi na 4.5 l. a nawet 4.2 w co sam nie wierzyłem. Części tanie, serwis tani. Pojemny duży kufer.
Obicie skórą foteli i kanapy 1500 zł. Można przeżyć.
Jak doprowadzę ją do stanu idealnego zrobię zdjęcia i wrzucę na forum.
Pozdrawiam
Zdjęcia auta prześlę jak tylko będę miał trochę czasu.
Auto muszę trzymać jeszcze 1,5 roku, fotele będę zrywał tapicerkę tą co mam i w to miejsce pójdzie skórzana tapicerka bezowa.
Plastiki pod deską i na drzwiach podkleję specjalną masą plastyczną nie tracąca właściwości przy mrozach, wygłuszę auto filcem na drzwiach, spodzie, bagażniku i pod dachem.
Plusy jakie widzę w tym aucie, 1.3 MJ to brak turbo dziury jak np. 1.6 HDI, prawie idealne czucie auta w zakrętach, sztywne zawieszenie, tania eksploatacja.
Jeżdżę przeważnie sam lub z pasażerem, przy 120/130 km/h pali mi 5.5 l wedle komputera, nie wiem ile realnie, przy 90 km/h jak jeździ żona schodzi na 4.5 l. a nawet 4.2 w co sam nie wierzyłem. Części tanie, serwis tani. Pojemny duży kufer.
Obicie skórą foteli i kanapy 1500 zł. Można przeżyć.
Jak doprowadzę ją do stanu idealnego zrobię zdjęcia i wrzucę na forum.
Pozdrawiam
-
- Nowy
- Posty: 15
- Rejestracja: 30 sie 2014, 10:11
- Przebieg: 23000
- Silnik: 1.3 MultiJet
- Rocznik: 2013
Kokpit, deska rozdzielcza, jak zwał tak zwał, ale skrzypi.
Skórą, najprawdziwszą skórą, eko-skórę wstawić to wstyd jak obiję to zrobię zdjęcia pokażę, będzie beżowa skóra i być może dam czarne szwy do lakieru auta.
-
- klubowicz
- Posty: 629
- Rejestracja: 24 mar 2012, 22:12
- Przebieg: 0
- Silnik: kijanka :)
- Rocznik: 2018
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowań: 26 razy
Re: Kokpit, deska rozdzielcza, jak zwał tak zwał, ale skrzyp
Śpieszę przypomnieć iż moja rocznik 2012 miała :Kuzyn_z_Sosnowca pisze:Twoja Linea jest już po faceliftingu? Straszny gniot Ci się trafił. Fiat strasznie olał ten model, tyle lat i żadnych poprawek, a z tego co piszesz, pojawiają się nawet rzeczy niespotykane w starszych egzemplarzach.
- problemy z lakierem
- wymieniane obicie siedzisk przednich bo się "siepało/pruło"
- naprawiane zamki bo przy ryglowaniu następowały głośne "strzały" i drzwi czasami nie zamykały się :( .
Jak Zervos złapałem się że pewnie jakość będzie jak we wcześniejszych PUNTO - niestety okazuje się że dla Turków, Hindusów oraz Polaków produkuje się inaczej niż dla zachodniej Europy - a jak pokazują Wasze starsze egzemplarze jakość jeszcze spada im nowszy rocznik :( .
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Kokpit, deska rozdzielcza, jak zwał tak zwał, ale skrzyp
Mnie też, już dawno temu, zaczął pruć się fotel. Założyłem pokrowce. Na dodatek z fotela sypie się gąbka.
- Sebek
- klubowicz
- Posty: 1247
- Rejestracja: 04 sty 2014, 20:09
- Przebieg: 100
- Silnik: 1.0 Turbo
- Rocznik: 2023
- Lokalizacja: SWD
- Podziękował: 161 razy
- Otrzymał podziękowań: 134 razy
Re: Kokpit, deska rozdzielcza, jak zwał tak zwał, ale skrzyp
CrazyKetchup mamy te same roczniki, silniki i przebiegi!!! Już się boję co może mnie czekać, odpukać na razie mam spokój z tymi rzeczami których piszesz. Ja mam za to głośny pochłaniacz par paliwa, a ty?
FSO 1500, SKODA FAVORIT lpg BRC, FIAT SIENA lpg BRC, RENAULT CLIO II dCi, FIAT LINEA lpg TARTARINI, RENAULT CLIO V, SKODA KAMIQ
-
- Nowy
- Posty: 15
- Rejestracja: 30 sie 2014, 10:11
- Przebieg: 23000
- Silnik: 1.3 MultiJet
- Rocznik: 2013
Kokpit, deska rozdzielcza, jak zwał tak zwał, ale skrzypi.
Gdyby nie ta fatalna jakość wykończenia środka, z auta byłbym naprawdę zadowolony :(
Jedyne co mnie pociesza to bardzo dobra opinia o silniku i zawieszeniu.
Ja na razie z lakierem nie mam problemu.
Silnik odpowiada mi bardzo zawieszenie też, spalanie wręcz czasem sam nie wierzę, 130 km/h trasa miasto, bez oszczędzania max 5.7 l/100 km na komputerze. Żona w mieście schodzi na 4.5 aż sam nie wierzę.
Zawieszenie też podoba się mi, sztywne, prowadzi się pewnie w łukach.
W tym tygodniu oddaję auto na wymianę tapicerki w siedzeniach jak dostanę nową to mogę odsprzedać i obijam skórą beżową.
Jedyne co mnie pociesza to bardzo dobra opinia o silniku i zawieszeniu.
Ja na razie z lakierem nie mam problemu.
Silnik odpowiada mi bardzo zawieszenie też, spalanie wręcz czasem sam nie wierzę, 130 km/h trasa miasto, bez oszczędzania max 5.7 l/100 km na komputerze. Żona w mieście schodzi na 4.5 aż sam nie wierzę.
Zawieszenie też podoba się mi, sztywne, prowadzi się pewnie w łukach.
W tym tygodniu oddaję auto na wymianę tapicerki w siedzeniach jak dostanę nową to mogę odsprzedać i obijam skórą beżową.