Fiacior:)
- Motorek4612
- klubowicz
- Posty: 226
- Rejestracja: 18 sie 2023, 19:34
- Przebieg: 206000
- Silnik: 1.4 t-jet
- Rocznik: 2008
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowań: 35 razy
Re: Fiacior:)
Nowe wiadomości. Pokazało błąd związany z przeładowaniem turbiny.
Zaraz jak auto straciło moc. Dojechałem jakoś do domu. Wymieniłem 4 podzespoły odpowiedzialne za doładowanie. Czyli dwa czujniki map sensor, zawór upustowy, i zawór sterujący pracą turbo na nowe nówki Bosch i pierburg. Auto nie było testowane tylko pojechało do mechanika. Ten podpiął kompa i wyszedł ten błąd z przeładowaniem. Wszystkie połączenia gumowe na dolocie szczelne. Sprawdzi gruchę przy turbo jeszcze.Mimo wszystko mechanik ma sprawdzić ustawienie rozrządu....
Na te chwilę tyle....
Zaraz jak auto straciło moc. Dojechałem jakoś do domu. Wymieniłem 4 podzespoły odpowiedzialne za doładowanie. Czyli dwa czujniki map sensor, zawór upustowy, i zawór sterujący pracą turbo na nowe nówki Bosch i pierburg. Auto nie było testowane tylko pojechało do mechanika. Ten podpiął kompa i wyszedł ten błąd z przeładowaniem. Wszystkie połączenia gumowe na dolocie szczelne. Sprawdzi gruchę przy turbo jeszcze.Mimo wszystko mechanik ma sprawdzić ustawienie rozrządu....
Na te chwilę tyle....
- Motorek4612
- klubowicz
- Posty: 226
- Rejestracja: 18 sie 2023, 19:34
- Przebieg: 206000
- Silnik: 1.4 t-jet
- Rocznik: 2008
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowań: 35 razy
Re: Fiacior:)
He he jeszcze się okaże ze winnym wcale nie był rozrząd, a jeden z tych 4 podzespołów które wymieniłem, a jeśli tak będzie to pytanie który:)
- zibi186
- klubowicz
- Posty: 1846
- Rejestracja: 09 lis 2012, 3:19
- Przebieg: 195000
- Silnik: 1.4 T-jet + lpg
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: k / Pszczyny
- Podziękował: 336 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
Re: Fiacior:)
Jeśli tak będzie , to który by nie był - i tak jesteś wygrany Pozdrawiam.Motorek4612 pisze: ↑11 sty 2024, 18:03 He he jeszcze się okaże ze winnym wcale nie był rozrząd, a jeden z tych 4 podzespołów które wymieniłem, a jeśli tak będzie to pytanie który:)
- Motorek4612
- klubowicz
- Posty: 226
- Rejestracja: 18 sie 2023, 19:34
- Przebieg: 206000
- Silnik: 1.4 t-jet
- Rocznik: 2008
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowań: 35 razy
Re: Fiacior:)
Najnowsze informacje z przed chwili są takie.
Rozrząd jest jak najbardziej ok, i nic tam się nie wydarzyło. wszystko jest w jak najlepszym porządku.
Wczoraj przy gdy auto postało w ciepłym pomieszczeniu kilka godzin, mechanik je uruchomił popyrkało z godzinę i wkręcił je na obroty, i fiacik puścił gęstego czarnego bąka jak w dieslu, i potem już było ok. Podejrzewam iż jazda moja w niedziele bez mocy mogła sie temu przyczynić.
Mechanik wczoraj pojechał moim autem do domu, pojeździł trochę po okolicy , z zoną na zakupy i takie tam. Dzwonił wieczorem że wszystko jest ok, działa moc jest , auto śmiga jak dzik w szyszki. I dzisiaj rano można przyjść odebrać.
No i rano mam telefon od mechanika-Rafał mocy znowu brakuje auto słabo jedzie ,nie ładuje turbo. Więc podrzuciłem mu tylko te elementy które wymieniłem wcześniej, podrzuciłem mu turbinę która zostawiłem po wymianie kolektora, i to tyle.
Najważniejsze ze to nie rozrząd a zapewne elektronika która do diagnozowania tez nie jest łatwa, ale chłop da rade(chyba).
Rozrząd jest jak najbardziej ok, i nic tam się nie wydarzyło. wszystko jest w jak najlepszym porządku.
Wczoraj przy gdy auto postało w ciepłym pomieszczeniu kilka godzin, mechanik je uruchomił popyrkało z godzinę i wkręcił je na obroty, i fiacik puścił gęstego czarnego bąka jak w dieslu, i potem już było ok. Podejrzewam iż jazda moja w niedziele bez mocy mogła sie temu przyczynić.
Mechanik wczoraj pojechał moim autem do domu, pojeździł trochę po okolicy , z zoną na zakupy i takie tam. Dzwonił wieczorem że wszystko jest ok, działa moc jest , auto śmiga jak dzik w szyszki. I dzisiaj rano można przyjść odebrać.
No i rano mam telefon od mechanika-Rafał mocy znowu brakuje auto słabo jedzie ,nie ładuje turbo. Więc podrzuciłem mu tylko te elementy które wymieniłem wcześniej, podrzuciłem mu turbinę która zostawiłem po wymianie kolektora, i to tyle.
Najważniejsze ze to nie rozrząd a zapewne elektronika która do diagnozowania tez nie jest łatwa, ale chłop da rade(chyba).
Ostatnio zmieniony 13 sty 2024, 12:21 przez Motorek4612, łącznie zmieniany 2 razy.
- leszek1234
- klubowicz
- Posty: 2151
- Rejestracja: 25 lis 2012, 19:32
- Przebieg: 200000
- Silnik: 1.4 16V Turbo + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: blisko Rybnika
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Re: Fiacior:)
No takie usterki, że czasem są a czasem ich nie ma to najbardziej wkurzające. No faktycznie nieszczelność byłaby stale, samo by się nie naprawiło, wygląda na zacinanie się czegoś lub fochy elektroniki. Życzę szybkiej i taniej diagnozy;)
A sprawdzenie rozrządu to polegało na demontażu kółka zębatego? Bo jeśli tak, to nie powinno się przykręcać ani starej śruby ani tego zdemontowanego kółka. Tak jest podobno we wszystkich fiatach , nie tylko Linei (wiedza od mechaników i sprzedawców w sklepie ogólnomotoryzacyjnym). Tak na moje oko wygląda, że kółko się lekko deformuje/dopasowuje do wału, a u mnie starą śrubę mogłem wkręcić lekko do końca palcami a nowej nie, był opór. Pewnie to żadna nowość ale nabijam posty hehe ;)
A sprawdzenie rozrządu to polegało na demontażu kółka zębatego? Bo jeśli tak, to nie powinno się przykręcać ani starej śruby ani tego zdemontowanego kółka. Tak jest podobno we wszystkich fiatach , nie tylko Linei (wiedza od mechaników i sprzedawców w sklepie ogólnomotoryzacyjnym). Tak na moje oko wygląda, że kółko się lekko deformuje/dopasowuje do wału, a u mnie starą śrubę mogłem wkręcić lekko do końca palcami a nowej nie, był opór. Pewnie to żadna nowość ale nabijam posty hehe ;)
- Motorek4612
- klubowicz
- Posty: 226
- Rejestracja: 18 sie 2023, 19:34
- Przebieg: 206000
- Silnik: 1.4 t-jet
- Rocznik: 2008
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowań: 35 razy
Re: Fiacior:)
Leszku, mechanizator dobrał sie do rozrzadu, pozakładał prawie wszystkie blokady( na wałku jedną te z przodu) i tu jest wszystko ok.... Szuka dalej.
- Motorek4612
- klubowicz
- Posty: 226
- Rejestracja: 18 sie 2023, 19:34
- Przebieg: 206000
- Silnik: 1.4 t-jet
- Rocznik: 2008
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowań: 35 razy
Re: Fiacior:)
Witam ponownie. Najnowsze informacje .
Auto stoi pod domem. Przyszła odwilż i samochód jeździ. Po podłączeniu komputera nie wywaliło żadnego błędu, jazda testowa z podłączonym komputerem, wszystkie parametry w normie, żadnych odchyłek nic nul zero. Samochód ma moc jedzie jak szalony, żwawo reaguje na pedał gazu.
I ja i mechanik jesteśmy nieco sfrustrowani bo coś się ewidentnie działo ale nie wiadomo co?
Jeździć i obserwować????
Auto stoi pod domem. Przyszła odwilż i samochód jeździ. Po podłączeniu komputera nie wywaliło żadnego błędu, jazda testowa z podłączonym komputerem, wszystkie parametry w normie, żadnych odchyłek nic nul zero. Samochód ma moc jedzie jak szalony, żwawo reaguje na pedał gazu.
I ja i mechanik jesteśmy nieco sfrustrowani bo coś się ewidentnie działo ale nie wiadomo co?
Jeździć i obserwować????
- zibi186
- klubowicz
- Posty: 1846
- Rejestracja: 09 lis 2012, 3:19
- Przebieg: 195000
- Silnik: 1.4 T-jet + lpg
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: k / Pszczyny
- Podziękował: 336 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
Re: Fiacior:)
Moim zdaniem , jeśli nie masz żadnego punktu zaczepienia , to raczej nie ma czego szukać ... Spróbuj nie myśleć i cieszyć się jazdą . PozdrawiamMotorek4612 pisze: ↑13 sty 2024, 12:15 Witam ponownie. Najnowsze informacje .
Auto stoi pod domem. Przyszła odwilż i samochód jeździ. Po podłączeniu komputera nie wywaliło żadnego błędu, jazda testowa z podłączonym komputerem, wszystkie parametry w normie, żadnych odchyłek nic nul zero. Samochód ma moc jedzie jak szalony, żwawo reaguje na pedał gazu.
I ja i mechanik jesteśmy nieco sfrustrowani bo coś się ewidentnie działo ale nie wiadomo co?
Jeździć i obserwować????
- Motorek4612
- klubowicz
- Posty: 226
- Rejestracja: 18 sie 2023, 19:34
- Przebieg: 206000
- Silnik: 1.4 t-jet
- Rocznik: 2008
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowań: 35 razy
- leszek1234
- klubowicz
- Posty: 2151
- Rejestracja: 25 lis 2012, 19:32
- Przebieg: 200000
- Silnik: 1.4 16V Turbo + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: blisko Rybnika
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Re: Fiacior:)
A ta utrata mocy miała miejsce na lpg czy także na benzynie? bo może parownik lpg niedomagał na mrozie, jakiś filterek?. Ważne , że jeździ:)
- Motorek4612
- klubowicz
- Posty: 226
- Rejestracja: 18 sie 2023, 19:34
- Przebieg: 206000
- Silnik: 1.4 t-jet
- Rocznik: 2008
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowań: 35 razy
Re: Fiacior:)
Leszku na obu paliwach. Dzisiaj w sumie za chwile jadę fiatem na Gorzów córkę odwieść..... Zobaczymy co będzie się działo. Filtry LPG są wymienione, maja przejechane 10 tys km.leszek1234 pisze: ↑14 sty 2024, 14:04 A ta utrata mocy miała miejsce na lpg czy także na benzynie? bo może parownik lpg niedomagał na mrozie, jakiś filterek?. Ważne , że jeździ:)
- Motorek4612
- klubowicz
- Posty: 226
- Rejestracja: 18 sie 2023, 19:34
- Przebieg: 206000
- Silnik: 1.4 t-jet
- Rocznik: 2008
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowań: 35 razy
Re: Fiacior:)
W dniu wczorajszym zaliczona trasa ZCH GW ZCH. Łącznie jakieś 140 km. Cześć na benzynie cześć na LPG. Nic się nie działo moc jest auto jechało jak wcześniej. Natomiast znowu wrócił ten dziwny sygnał z lewej strony w bagażniku. Muszę zerwać wykładzinę i zobaczyć co tam siedzi.
- Motorek4612
- klubowicz
- Posty: 226
- Rejestracja: 18 sie 2023, 19:34
- Przebieg: 206000
- Silnik: 1.4 t-jet
- Rocznik: 2008
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowań: 35 razy
Re: Fiacior:)
Mam go dośc!!!!!!!!!!! po kokardę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 kufa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Dzisiaj jadąc do domu na prostej drodze najpierw dosłownie na chwilę pojawił się ten dziwęk w bagażniku o którym wspominałem wcześniej( jak by poozytywka), a po chwili wywaliło serie komunikatów na desce, łącznie z kontrolką check, zapaliła sie kontrolka nad radiem ASR OFF, na desce z lewej strony trójkąt w kółku..... i nie zgasło po wyłączeniu zapłonu.....
Auto ma moc jedzie normalnie......
Jutro jadę podłączyć go pod kompa bo mój intertefejsik obd 2po prostu nie pasuje do gniazda diagnostycznego......
SPRZEDAM GO- ktos chętny?????
viewtopic.php?t=5723
Dzisiaj jadąc do domu na prostej drodze najpierw dosłownie na chwilę pojawił się ten dziwęk w bagażniku o którym wspominałem wcześniej( jak by poozytywka), a po chwili wywaliło serie komunikatów na desce, łącznie z kontrolką check, zapaliła sie kontrolka nad radiem ASR OFF, na desce z lewej strony trójkąt w kółku..... i nie zgasło po wyłączeniu zapłonu.....
Auto ma moc jedzie normalnie......
Jutro jadę podłączyć go pod kompa bo mój intertefejsik obd 2po prostu nie pasuje do gniazda diagnostycznego......
SPRZEDAM GO- ktos chętny?????
viewtopic.php?t=5723
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- zibi186
- klubowicz
- Posty: 1846
- Rejestracja: 09 lis 2012, 3:19
- Przebieg: 195000
- Silnik: 1.4 T-jet + lpg
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: k / Pszczyny
- Podziękował: 336 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
Re: Fiacior:)
Przykre .... Trafił Ci się wyjątkowo uparty zawodnik . Ale rozumiem - wszystko ma swoje granice .... Jeśli jeszcze z nami jesteś - doszedleś może do przyczyny tej " pozytywki " w bagażniku ? Bo to jest szczególnie dziwne .... Pozdrawiam
- Motorek4612
- klubowicz
- Posty: 226
- Rejestracja: 18 sie 2023, 19:34
- Przebieg: 206000
- Silnik: 1.4 t-jet
- Rocznik: 2008
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowań: 35 razy
Re: Fiacior:)
Jestem jestem. Jeszcze się nigdzie nie wybieram. Nie Zibi nie zlokalizowalem jeszcze tej pozytywki. Będę szukał w weekend lub za tydzień jak będę miał kilka dni wolnego.
Za to dziś rano auto odpaliło normalnie jak zawsze i nic absolutnie nic nie świeciło się na desce mówię tu o wczorajszych błędach i komunikatach. Nic .... auto zawiozło do pracy jak gdyby nigdy nic. Byłem u mechanika podpiąć fiaciora pod kompa. Wywaliło błąd związany z pedałem gazu. P0120.
Tylko ten błąd wisiał w sterowniku.
Zdemontowana kostka . Prysnieta kontaktem, wydmuchana powietrzem złożone i jeździ.....
Co nie zmienia faktu iż wczorajsze przygody przeważyły szale. I zapadła decyzja o sprzedaży. Która to byc może powinna paść dużo wcześniej, ale jak wiecie nie zrazalem się i walczyłem dzielnie.....Jestem świadomy iż utopiłem w uj kasy w to auto i już jestem stratny. Ale szczerze mam go dość.... tak po prostu.