LINEA KLUB POLSKA

Cześć.
Parę dni temu jak były mrozy w chwili próby otwarcia prawych przednich drzwi spadła linka. W efekcie musiałem drzwi otwierać z zewnątrz bo od środka się nie da. Dziś zdjąłem plastiki z drzwi żeby zobaczyć co jest grane. Okazało się, że linka spadła z oczka na którym jest zahaczona przy klamce wewnętrznej. Rozkminiłem jak miało by to być założone i teoretycznie działa - ciągnę za klamkę i linka się naciąga. Ale problemem jest to, że gdy założę tapicerkę na drzwi i raz zamknę drzwi zamkiem (pilotem czy tez klamką od wewnątrz) to drzwi się zamkną ale już próba otwarcia i linka wyskakuje z tego oczka.
Obejrzałem dokładnie i wygląda że nic nie jest pęknięte/uszkodzone/urwane a linka jednak się nie trzyma.
Wstawiam zdjęcia linki i 3 ujęcia jak wygląda to "oczko" do zahaczenia. Czy tam czegoś brakuje? Bo nie wiem co z tym zrobić a nie powiem, upierdliwe toto jest bardzo; szczególnie jak jedzie się z pasażerem >:-( .
Na końcu zdjęcie z rozrysowanym schematem jak linkę zahaczam o oczko (nie da się zrobić zdjęcia z założonym, bo musiał bym fotografować ze środka drzwi).

A czy może próbowałeś sam - ręcznie , pociągnąć za ten element , który normalnie ma ciągnąć ta linka ? Jeśli nie - spróbuj , tylko zgodnie z kierunkiem wektora siły ciągnącej linki . Bo tak sobie myślę , że może coś Ci się tam zatarło i opory są za duże , przez co to wszystko nie działa jak należy ? Sam tak bym chyba zrobił w pierwszej kolejności . Pozdrawiam
P.S.
Tak sobie jeszcze myślę , że może Twoja linka ma z jakiegoś powodu tendencję do obracania się tym wygiętym końcem równolegle do tej szczeliny , przez którą się ją wkłada - wówczas nawet pewnie nieduża siła wystarczy , aby się wypięła ... Sprawdź to .

To białe zgrubienie na końcu pancerza linki dobrze się trzyma po wpięciu w boczek drzwi, i nie wypada?
Bo jak jest sztywno, to nie ma zbytniej możliwości żeby końcówka się wypinała.

...ręcznie , pociągnąć za ten element , który normalnie ma ciągnąć ta linka...

Próbowałem i ciągnie się delikatnie, klamka się zamknie/otworzy w zależności czy ciągnę czy pcham.

...że może Twoja linka ma z jakiegoś powodu tendencję do obracania się tym wygiętym końcem...

Jak patrzeć na drzwi ze zdjętą tapicerką, to linka wychodzi spod wytłumienia w lewo a haczyk na końcu jest zwrócony w stronę drzwi. Tak też ją wstawiając w "oczko" się trzyma. Po założeniu i zdjęciu tapicerki, haczyk jest poza "oczkiem" - czyli wyskoczył.

...To białe zgrubienie na końcu pancerza linki dobrze się trzyma po wpięciu w boczek drzwi, i nie wypada?...

Daje się wpstryknąć w mocowanie i siedzi w miarę stabilnie. Oczywiście jak pociągnę, to wyskoczy. Ale gdy założę tapicerkę, pociągnę za klamkę (czyli linka wyskoczyła) i delikatnie zdejmuję tapicerkę, to to białe jest w swoim miejscu a haczyk poza "oczkiem" :( .

Wszystko masz w porządku. Problem polega na właściwym zamontowaniu drutu (linki) w gniazdo. Na swoim szkicu namalowałeś haczyk w dół. Fabrycznie jest w górę Teraz do rzeczy. Gniazdo opisane (obrócone o 90*) fot. 2,3 i 5 jest ruchome (obraca się). Przekręć je (jak narysowałeś) w kierunku boczku. Od spodu wciśnij haczyk w otwór tego gniazda, następnie przekręcając z powrotem gniazdo (blokadę) wciśnij linkę Pozostaje wcisnąć plastikowy element (fot 1) na swoje miejsce i od góry założyć boczek. Musi działać. Powodzenia.

Pięknie dziękuję za podpowiedzi.
Wychodzi na to, że u mnie linka (haczyk) samoistnie się obraca bo ja mam go skierowanego nie w górę tylko w bok, w stronę drzwi (czubek haczyka opiera się o matę wygłuszającą drzwi) czyli jest o 90° obrócony. Na screenie który wstawiłem w 1-wszym poście nie wyszło mi wskazanie że to w bok i wizualnie jest w dół; spróbowałem to poprawić jak widać na załączonym niżej screenie.
Hmmm..... dzisiaj z tym powalczę. Może faktycznie linka się jakoś obróciła?

Linka ma na pewno jakąś tolerancję. Mam wrażenie, że wkładasz haczyk nie tam gdzie trzeba. Haczyk należy włożyć w otworek trzpienia i dopiero później samą blokadę (zatrzask).

...należy włożyć w otworek trzpienia...

Znaczy się w to oczko czy gdzieś jeszcze jest jakiś otworek? Bo teraz to zbaraniałem :D . Bo wkładałem w to ruchome oczko i to wszystko. To jeszcze gdzieś ma być włożone?

-- EDIT --
Tu ma być włożone od spodu? (zdjęcie "otworek.jpg")

Post wyżej. Dopisałem to o co teraz pytasz.

TAK, TAK TAK.

Ok, to już jestem w domu. Nie zwróciłem uwagi na to miejsce w które należy wsadzić koniec haczyka. Ja wpstykiwałem tylko w to ruchome oczko; tu był pewnie mój błąd, nie zauważyłem tego otworka.
Dam znać z pola bitwy jak efekt.
Dzięki.

To było to. Haczyk linki wstawiony w ten otworek i wszystko działa cacy . Że też taka mała pierdółka może sprawić tyle kłopotów; nie widziałem tego otworka.
Dzięki za szybka pomoc, wreszcie nie muszę obiegać Linki, żeby wypuścić pasażera :D .

Alan pisze: ↑04 lut 2022, 19:10 ...... Dzięki za szybka pomoc, wreszcie nie muszę obiegać Linki, żeby wypuścić pasażera :D .

Po to to forum.
Cieszę się, że mogłem pomóc Takich blokad (zaczepek czy pstryczków) jest jeszcze kilka.