Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...
- helletic
- Moderator
- Posty: 2707
- Rejestracja: 10 mar 2012, 0:21
- Przebieg: 221000
- Silnik: 1.6 16V + LPG
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Szamotuły
- Podziękował: 462 razy
- Otrzymał podziękowań: 334 razy
Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...
Zwariujecie z tymi łożyskami. Ja mam na to wywalone i po każdym deszczu...jadę Tytanikiem na dno i się nie przejmuję
Linea Dynamic 1.4 8V connection end...
Renault Scenic II 1.6 16V in progress
Renault Scenic II 1.6 16V in progress
- EGON
- Posty: 271
- Rejestracja: 05 gru 2015, 16:19
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowań: 63 razy
Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...
Dziś ruszam autem jest sucho i świeci słońce i nic nie zaskrzypi . Na 100% to skrzypienie nie jest z poduszki a z uślizgu sprężyny na gumowej osłonie amortyzatora. Sprężyna nie dotyka bezpośrednio poduszki tylko idzie na tą osłonę. Jak naleci tam wody od koła podczas deszczu to się guma ślizga i skrzypi. Pytanie tylko czy ślizga się miedzy sprężyna na gumą, czy między poduszką a gumą.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Fiat Linea Emotion 1.4 T-Jet 2007
-
- Nowy
- Posty: 6
- Rejestracja: 26 maja 2018, 20:27
- Przebieg: 169999
- Silnik: 1.4 8V
- Rocznik: 2007
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...
Górne mocowanie przedniego amortyzatora umiera przeciętnie co 40000km i nic nie poradzisz . Jak kupujecie komplety to zwracajcie uwagę na uszczelkę gumową często jej nie ma.Brak uszczelki przyspiesza zużycie łożyska.
- EGON
- Posty: 271
- Rejestracja: 05 gru 2015, 16:19
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowań: 63 razy
Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...
Ja już wam napisałem co w deszczu skrzypi (i podejrzewam że nie tylko u mnie) i nie jest to łożysko.
Fiat Linea Emotion 1.4 T-Jet 2007
Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...
Hej mam podobny problem, takie same dźwięki przy wolnych manewrach, wymieniane poduszki i jeden łącznik, niestety u "mechanika" w domu po godzinach, byłem z tym u niego to tak szybko kręcił kierownica żeby tego nie było słychać, pojechałem na stację diagnostyczną i tam powiedzieli ze nie widzą problemu, bo faktycznie przestało stukać, ale po paru dniach na parkingu znowu to słychać. Co w takim wypadku, czy tak jak tu piszecie jest wszystko ok i to wina deszczu, czy on czegoś nie dokręcił albo źle zmontował, czy jechać do innego juz fachowo do warsztatu? Ostatnio jechałem właśnie w deszczu i stukało a często nie jeżdżę :/ tylko ze tyle lat się jeździło po mokrym i nic nie było słychać.
- zibi186
- klubowicz
- Posty: 1847
- Rejestracja: 09 lis 2012, 3:19
- Przebieg: 195000
- Silnik: 1.4 T-jet + lpg
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: k / Pszczyny
- Podziękował: 336 razy
- Otrzymał podziękowań: 154 razy
Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...
Jeśli chodzi o łożyska - nie zastanawiaj się tylko wymieniaj . Ja bym dowalił do nich dobrego wodoodpornego smaru . Sam tak robię i od nowości mam drugi komplet łożysk po dziś dzień . Ale zrobisz jak będziesz uważał Co do gum przy drzwiach - przycinanie nie pomaga - guma chyba puchnie i po jakimś czasie znowu obciera . W poliftowych linkach nie ma ich wcale . Jeśli chcesz mieć z nimi spokój , to proponuję zrobić tak jak ja - zdjąć drzwi z zawiasów i wywalić je całkiem . U nas nie jest to problemem . Kluczem torx odkrecasz śrubę w osi zawiasu po czym ściągasz drzwi jak w domu . Nie trzeba potem robić żadnych regulacji , drzwi wchodzą spowrotem na swoje miejsce oczywiście jeszcze " słonia " trzeba wypiąć i mechanizm blokady .Pozdrawiam
-
- klubowicz
- Posty: 344
- Rejestracja: 04 cze 2016, 8:30
- Przebieg: 0
- Silnik: 1.4 8V
- Rocznik: 2007
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 29 razy
Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...
Żeby wyjąć te pianki koło drzwi, można zrobić to bez demontażu drzwi ja tak robiłem bierzesz obcęgi wąskie i nóż, tniesz i wyrywasz , wyciągasz po kawałeczku spokojnie powoli wszystko wyciągniesz. Tak robią w ASO podpatrzyłem, bez ściągania drzwi mimo że mówią że trzeba drzwi ściągać dużo roboty itd...
- zibi186
- klubowicz
- Posty: 1847
- Rejestracja: 09 lis 2012, 3:19
- Przebieg: 195000
- Silnik: 1.4 T-jet + lpg
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: k / Pszczyny
- Podziękował: 336 razy
- Otrzymał podziękowań: 154 razy
Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...
Pewnie że się da bez ściągania , ale robiłem i jednym i drugim sposobem . Moim zdaniem sposób ze zdjęciem drzwi jest o wiele prostszy , szybszy i wbrew pozorom mniejsze ryzyko dodatkowych uszkodzeń . PozdrawiamPhenix pisze: ↑02 cze 2021, 22:56 Żeby wyjąć te pianki koło drzwi, można zrobić to bez demontażu drzwi ja tak robiłem bierzesz obcęgi wąskie i nóż, tniesz i wyrywasz , wyciągasz po kawałeczku spokojnie powoli wszystko wyciągniesz. Tak robią w ASO podpatrzyłem, bez ściągania drzwi mimo że mówią że trzeba drzwi ściągać dużo roboty itd...
Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...
Kurcze trochę popadało i skrzypienie mi wróciło na gumie co z tym robić, bo już nie idzie wytrzymać :/
- zibi186
- klubowicz
- Posty: 1847
- Rejestracja: 09 lis 2012, 3:19
- Przebieg: 195000
- Silnik: 1.4 T-jet + lpg
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: k / Pszczyny
- Podziękował: 336 razy
- Otrzymał podziękowań: 154 razy
-
- klubowicz
- Posty: 344
- Rejestracja: 04 cze 2016, 8:30
- Przebieg: 0
- Silnik: 1.4 8V
- Rocznik: 2007
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 29 razy
Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...
Żeby nie zbierała wilgoci i nie powodowała korozji? Niby jest w folii ale różnie bywa z taką folią.
- zibi186
- klubowicz
- Posty: 1847
- Rejestracja: 09 lis 2012, 3:19
- Przebieg: 195000
- Silnik: 1.4 T-jet + lpg
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: k / Pszczyny
- Podziękował: 336 razy
- Otrzymał podziękowań: 154 razy
Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...
Albo ja nie wiem , którą piankę masz na myśli , albo to już jakaś paranoja się po malu robi . . .. sorry
Re: Dźwięki przy skręcaniu jak z tonącego Titanica...
Tam nie mam żadnej pianki, jest jakaś rada na te skrzypienie? Znowu jak pojadę do mechanika to przestanie padać i mi powie ze wszystko działa. Może można to czymś nasmarować albo co:/