LINEA KLUB POLSKA

Zakladam temacik bo go nie ma. Chcialem sie podzielic swoim przemysleniem, ktore skutkuje tym ze zmieniam czestotliwosc wymiany filtrow na 20kkm.
Do tej pory robilem to co 10kkm ale uwazam, ze nie ma sensu, te filterki sa czyste, zalezy to pewnie od rejonu i stacji gdxie tankujemy. W moim rejonie gazik jest super i nie ma sensu, mimo ze to tanie robic tego za czesto. Jestem zwolennikiem wymian zalecanych ale zauwazylem, ze czesta wymiana nie sluzy calosci. W mojej instalacji zauwazylem, ze po kolejnej wymianie filtra fazy cieklej mam lekkie ulatnianie gazu przez srube zamykajaca filtr (zawsze sprawdzam szczelnosc po wymianie). Parownik mam Zavoli, nie wiem jak je w innych ale u mnie raz ze ciezko ta srube odkrecic a dwa od cxestego odkrecania wyrobila sie uszczelka przy podkladce do tej sruby, stad tez kolejny bodxiec wyluzowac z cxestotliwoscia.

Swoja droga ciekawe jakie Wy macie informacje na temat czestosci wymiany. Mnie powiedzial gazownik, ktory montowal instalacje ze co przeglad czyli 10kkm wymieniac fazy lotnej a cieklej co drugi przeglad czyli po 20kkm. Ja to robilem razem oba poniewaz ten cieklej kosztuje 3,50zl. Wiec sienie rozdabnialem.

Mam kumpla, ktory twierdzi ze jemu gazownik powiedzial odwrotnie, ciekly co 10 a lotny co 20. Wczoraj slyszalem od kuzxyna zony, ze jemu gazownik powiedzial ze wymieniac oba co 30kkm. No i badz tu czlowieku madry. Ciekawe jakie info Wy macie. Ja juz postanowilem doswiadczalnie, oba co 20kkm i koniec. Z olejem tez ostatnio przeszedlem z 10 na 15kkm (szkoda ze tak pozno). Cxesto wydsje sie ze producenci nabijaja nas w butelke.

W książeczce od instalacji mam napisane żeby co 15 kkm robić przegląd wraz z wymianą filtrów... ale dobiłem też raz do 20 kkm, i filtry nie były przesadnie zabrudzone.
Między 15 a 20 dla mnie jest jak w sam raz.

Instalacja TARTARINI producent zaleca wymianę w zależności od zaleceń producenta pojazdu. W przypadku używania samochodu przeważnie w przejazdach miejskich i z przebiegiem kilometrów rocznym mniejszym niż 15/20/30 tyś. km, konieczne jest wykonywanie przeglądu instalacji gazowej co 12 miesięcy.

ja według zaleceń wymieniam - jeden co 10.000 km a drugi co 40.000 km. koszt żaden a co 10.000 km ma sprawdzoną szczelność i ustawienia. pewnie dałoby się to podwoić. tylko po co mam żyć w niepewności?

Ja akurat jutro jadę w ramach gwarancji dokonać pierwszego przeglądu instalacji lpg po 19 tyś km przebiegu. Prawdopodobnie będą wymieniane oba filtry. Nic złego się na razie nie dzieje Linka śmiga bezproblemowo.

emmer pisze:ja według zaleceń wymieniam - jeden co 10.000 km a drugi co 40.000 km. koszt żaden a co 10.000 km ma sprawdzoną szczelność i ustawienia. pewnie dałoby się to podwoić. tylko po co mam żyć w niepewności?

Ze szczelnością to nie ma problemu, lpg tak śmierdzi, że w razie jakiejkolwiek nieszczelności wyczujesz nosem szybciej niż jakimikolwiek przyrządami

to fakt, ale wolałbym sprawdzić na przeglądzie niż np w drodze na chorwację

Ja wymieniam pomiędzy 10 a 20 tys km. Z reguły jak muszę coś wymienić w samochodzie

-- 19 października 2014, o 14:52 --

Ja wymieniam pomiędzy 10 a 20 tys km. Z reguły jak muszę coś wymienić w samochodzie

Witam, chcialem zapytać czy u mnie we filtrze fazy lotnej wszystko ok, mianowicie odkręciłem parownik, wyjąłem filtr a na dnie parownika był taki malutki namagnesowany bolec (zdjęcie), na ktorym osadzily sie jakies opiłki metalowe. Nie wiem czy to tak ma być? Normalnie leżał sobie luzem na dnie miseczki.

Czy po otearciu do filtra uklad trzeba jakoś odpowietrzyć, bo teraz nie moge jezdzic na gazie, caly czas mi przełącza na benzyne.

alvaro pisze:Witam, chcialem zapytać czy u mnie we filtrze fazy lotnej wszystko ok, mianowicie odkręciłem parownik, wyjąłem filtr a na dnie parownika był taki malutki namagnesowany bolec (zdjęcie), na ktorym osadzily sie jakies opiłki metalowe. Nie wiem czy to tak ma być? Normalnie leżał sobie luzem na dnie miseczki.

To jest filtr fazy cieklej nie lotnej. Nie trzeba nic odpowietrzac. Ja u siebie takiego bolca nie odnotowalem a wymienialem juz ze 4x. Podejrzewam, ze musiales zle dokrecic filtr albo podeszla uszczelka i nie trzyma cisnienia stad przelacza. Zdaza sie zle dokrecic. Ja zawsze sprawdzam czujnikiem i zdazaly sie wycieki a wydawalo sie ze zakrecone ok. Na srubie powinna byc tez uszczelka ale chyba ja widac na zdjeciu pod lbem. Ja bym na Twoim miejscu odkrecil, sprawdzil usadowienie uszczelki i dokrecil. No chyba ze odkrecajac uszkodzilo soe cos w parowniku.

Wysłane z mojego GT-I9192 przy użyciu Tapatalka

alvaro pisze:Witam, chcialem zapytać czy u mnie we filtrze fazy lotnej wszystko ok, mianowicie odkręciłem parownik, wyjąłem filtr a na dnie parownika był taki malutki namagnesowany bolec (zdjęcie), na ktorym osadzily sie jakies opiłki metalowe. Nie wiem czy to tak ma być? Normalnie leżał sobie luzem na dnie miseczki.

Tak ma być. U mnie ten magnes jest luzem w filtrze fazy ciekłej. I właśnie służy do tego, by zbierać większe, metaliczne zanieczyszczenia.

Podczas poprzednich operacji stan LPG w butli był niski, ale nie świeciła się rezerwa.
Najlepsze jest to, że po zatankowaniu gazu do pełna wszystkie problemy ustały.

Czy to możliwe że wskaźnik poziomu gazu (elektroniczny, "kropkowy") się rozkalibrował i po prostu miałem mało gazu?

-- 27 cze 2016, o 07:58 --

Dobre... ujechałem 130 km i znowu to samo... zatankowałem do pełna ale nic to nie dało... czekam na filtr FC, jak nie pomoże wymiana to chyba tylko gaziarz mnie czeka.

Bylem u gaziarza od BRC, przegladnal wszystko i powiedział że reduktor daje za male ciśnienie, na początku podejrzewał jego wymiane ale obyło się bez. Podkrecił ciśnienie na komputerze, popatrzył na mapy, coś tam powgrywał, wykasował błędy, przejechał się i impreza 20-sto minutowa 50 zl! Tak to można pracować!

a gdybyś wiedział, że tyle będzie kosztowało, stracone nerwy, jazdy próbne itp to brałbyś się za to?