Pierwsza rysa
-
- klubowicz
- Posty: 159
- Rejestracja: 16 lip 2011, 22:27
- Przebieg: 20000
- Silnik: 1.4 8v
- Rocznik: 2011
- Lokalizacja: Częstochowa - Jura
- Podziękował: 1 raz
Pierwsza rysa
Jestem zła, nie. wściekła, ktoś mi dzisiaj na parkingu ozdobił Linkę... mam rysy na zderzaku z tyłu... no żesz...........
musiałam się wypisać bo normalnie mnie trafiło, oczywiście nie wiem kto i kiedy
a nie było mnie w aucie 20 minut.wrrrrrr
musiałam się wypisać bo normalnie mnie trafiło, oczywiście nie wiem kto i kiedy
a nie było mnie w aucie 20 minut.wrrrrrr
dynamic 1.4 red Flamenco.....
- mireks
- klubowicz
- Posty: 968
- Rejestracja: 15 lut 2010, 10:04
- Przebieg: 65000
- Silnik: 2.0 Multijet
- Rocznik: 2012
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 29 razy
- Kontakt:
Re: Pierwsza rysa
Znamy to uczucie
Może da się spolerować? Trwa ta operacja 20 minut i nie będzie śladu jeśli to tylko drobna ryska.
Może da się spolerować? Trwa ta operacja 20 minut i nie będzie śladu jeśli to tylko drobna ryska.
Linea Kombi
http://www.freemont.pl
http://www.freemont.pl
- mwas
- Prezes
- Posty: 6950
- Rejestracja: 15 lut 2010, 11:51
- Przebieg: 98000
- Silnik: 1.4 MultiAir 170 KM
- Rocznik: 2010
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 402 razy
- Otrzymał podziękowań: 949 razy
- Kontakt:
lineanna, mamy na forum taki wątek, nazwany "Takim gnidom obcinać ręce..." -> http://www.lineaklubpolska.pl/viewtopic.php?t=946" onclick="window.open(this.href);return false; Powiem Ci, że tam wielokrotnie wypisywaliśmy swoje frustracje i niestety, wniosek z tego wszystkiego jest jeden: ludzie to gnidy i rzeczywiście, niejednokrotnie mam ochotę takim łapy poobcinać, ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że człowiek jest bezradny, jak nie dorwiesz takiego na gorącym uczynku, a uczcciwość jest przypadkiem mocno odosobnionym, chociaż czasem się zdarza (ja tak miałem). Mam nadzieję, że w Twoim przypadku przytarcie nie jest poważne, i wystarczy - tak jak piszą koledzy - po prostu spolerować.
Nie martw się, głowa do góry
Nie martw się, głowa do góry
Alfa Romeo Giulietta 1.4 MultiAir 170 KM
- Messonline
- klubowicz
- Posty: 138
- Rejestracja: 18 kwie 2011, 23:20
- Przebieg: 197000
- Silnik: 1,3 16v MJ 90KM
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 12 razy
Współczuje zadrapania. Ja niestety wzbudzam smiech domowników gdy ronie łzy nad każdą rysą....oni po prostu tego nie rozumieją.
Ja przezyłem chwile grozy dzisiaj gdy na skrzyżowaniu chciałem wpuścić inny pojazd a miły pan z mną nie zdążył wyhamować. Skonczyło się na połmanej ramce rejestracji ale przy okazji przypomniałem sobie wszystkie znane mi "serdeczne pozdrowienia" i stresem wszedłem w nowy dzień.
Oby nigdy wiecej - czego życze Tobie, sobie i wszystkim Klubowiczom.
Ja przezyłem chwile grozy dzisiaj gdy na skrzyżowaniu chciałem wpuścić inny pojazd a miły pan z mną nie zdążył wyhamować. Skonczyło się na połmanej ramce rejestracji ale przy okazji przypomniałem sobie wszystkie znane mi "serdeczne pozdrowienia" i stresem wszedłem w nowy dzień.
Oby nigdy wiecej - czego życze Tobie, sobie i wszystkim Klubowiczom.
- emmer
- klubowicz
- Posty: 6032
- Rejestracja: 08 gru 2009, 9:18
- Przebieg: 32000
- Silnik: 1.5
- Rocznik: 2017
- Lokalizacja: Białobrzegi
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowań: 120 razy
ja po paru ryskach przestałem się przejmować. szkoda zdrowia. ludziska są jakie są i nic na to nie poradzisz. wczoraj dojrzałem na dzrwiach że ktoś obok bardzo zamaszyście musiał otwierać swoje drzwi bo mam minimalnie zarysowany lakier. cóż zrobic. samochód stoi w garażu - wyjedziesz, postawisz pod sklepem i bęc .
- Szulcik74
- klubowicz
- Posty: 385
- Rejestracja: 16 paź 2011, 21:57
- Przebieg: 100000
- Silnik: 1.4 16V 120KM
- Rocznik: 2010
- Lokalizacja: ŁÓdź
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 24 razy
Mi pod pracą jeden głupi kierownik obił lekko lusterko ale na lakierze nikt mi rysy nie zrobił. W poprzednich autach na początku mi przeszkadzały różnego rodzaju rysy a potem przestałem się przejmować. Kiedyś odebrałem od lakiernika Tico i już na drugi dzień sąsiad mi obił, trochę się na początku wkurzałem a potem przestałem się denerwować. Załamka nie da się ująć inaczej. Zmieniając trochę temat to powiem Wam że pod pracą czasem zastawia mnie jedna dyrektorka przez którą nie wsiąść do auta od strony kierowcy. Po prostu ręce opadają jak niektórzy parkują, wysiadają albo kiedyś pod marketem ktoś starym rozwalającym się fordem stanął dosłownie milimetr przed moim zderzakiem. Dodam ci na pocieszenie, że pierwsze rysy są najwidoczniejsze potem ich nie widzisz. Kuzyn w 2 letniej octawii zawadził zderzakiem o puszkę i się tym nic nie przejmuje. Głowa do góry, samochód musi gdzieś być porysowany czy lekko obity bo inaczej byłby za ładny i mogliby go ukraść :-).
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2012, 22:04 przez Szulcik74, łącznie zmieniany 2 razy.
- Fish
- klubowicz
- Posty: 493
- Rejestracja: 12 lut 2010, 18:31
- Przebieg: 145000
- Silnik: 1.4 16V T-Jet (LPG)
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowań: 9 razy
gorzej boli jak sie to samemu zrobi.
Jak nie zapomne to zrobie Ci lineanna, fotke mojej rysy na zderzaku, to Cie na pewno pocieszy, bo takiej chyba nie masz, wlasnie mam zamiar to malowac w weekend nastepny, tak pedzelkiem po prostu, juz probowalem bo mi znajmowa dobierala lakier ale 3 rozne nie pasowaly, zamowilem na allegro.
tak to u mnie wyglada
Jak nie zapomne to zrobie Ci lineanna, fotke mojej rysy na zderzaku, to Cie na pewno pocieszy, bo takiej chyba nie masz, wlasnie mam zamiar to malowac w weekend nastepny, tak pedzelkiem po prostu, juz probowalem bo mi znajmowa dobierala lakier ale 3 rozne nie pasowaly, zamowilem na allegro.
tak to u mnie wyglada
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2012, 19:33 przez Fish, łącznie zmieniany 1 raz.
<<FISH>>