Spalanie T-Jet
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Spalanie T-Jet
Średnia z prawie 5000km
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- smak56
- klubowicz
- Posty: 5148
- Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
- Przebieg: 276000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Podziękował: 398 razy
- Otrzymał podziękowań: 650 razy
Re: Spalanie T-Jet
Widzę kuzyn, że dużo jazdy w trasie. Spalanie bardzo ładne U mnie średnia prędkość to 28 ÷ 30 km/h (85% / 15%) W tym czasie przejeżdżam około 3 tys.km.
smak56
* * * *
* * * *
- zibi186
- klubowicz
- Posty: 1846
- Rejestracja: 09 lis 2012, 3:19
- Przebieg: 195000
- Silnik: 1.4 T-jet + lpg
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: k / Pszczyny
- Podziękował: 336 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
Re: Spalanie T-Jet
Witam ! U mnie średnie spalanie na benzynie to 7.1 , a na LPG - 8.0 . Trasy raczej nie często . Średnio po ok. 15 km .
- leszek1234
- klubowicz
- Posty: 2151
- Rejestracja: 25 lis 2012, 19:32
- Przebieg: 200000
- Silnik: 1.4 16V Turbo + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: blisko Rybnika
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Re: Spalanie T-Jet
U mnie średnia z ostatnich 300 km z prędkością śr.42km/h (dojazd do pracy) - 6,4 l/km
z 3500 km z prędkością śr. 50km/h (w tym autostrady i czasem 140km/godz) - 6,7 l/km
Kiedyś z ciekawości przetestowałem jazdę całego baku na sportowo - zero planowania, dużo wyprzedzania, ostre starty itd. - wyszło śr. 9,5 l/km ( przyjemność bezcenna:)
z 3500 km z prędkością śr. 50km/h (w tym autostrady i czasem 140km/godz) - 6,7 l/km
Kiedyś z ciekawości przetestowałem jazdę całego baku na sportowo - zero planowania, dużo wyprzedzania, ostre starty itd. - wyszło śr. 9,5 l/km ( przyjemność bezcenna:)
Ostatnio zmieniony 10 gru 2012, 19:09 przez leszek1234, łącznie zmieniany 1 raz.
- emmer
- klubowicz
- Posty: 6032
- Rejestracja: 08 gru 2009, 9:18
- Przebieg: 32000
- Silnik: 1.5
- Rocznik: 2017
- Lokalizacja: Białobrzegi
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowań: 120 razy
Re: Spalanie T-Jet
ło matko, nic nie pisze bo ktoś się obrazi.
ludzie zapierdzielają po 150 km/h i pali im po 6.5 litra. kiedys juz pisałem - nie uwierze póki nie zobaczę.
albo gazu 7 a PB95 - 8.
nie wiem co to daje, ale ja się nie wstydzę: mi pali 8-9 PB i 10- 11 gazu
ludzie zapierdzielają po 150 km/h i pali im po 6.5 litra. kiedys juz pisałem - nie uwierze póki nie zobaczę.
albo gazu 7 a PB95 - 8.
nie wiem co to daje, ale ja się nie wstydzę: mi pali 8-9 PB i 10- 11 gazu
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Spalanie T-Jet
Moje spalanie na TripB miało tendencję spadkową. Na TripA mam 2500km, większość to trasa, prędkości do 120km/h, przeważnie około 100km/h jazda oszczędna, delikatne rozpędzanie, hamowanie silnikiem itd. Czasem wjadę w miasto, ale rzadko. Spalanie 7,2. Jeżdżąc w ten sposób, tylko po trasie starając się trzymać 100-110km/h było 6,8, ale niedługo się to utrzymało.
Dla porównania
Jechałem spod Gdańska Toyotą Yaris 1.4 D4D 90KM, spieszyłem się, nie patrzyłem na spalanie. Na koniec komp wyświetlił 5,6L/100km.
Turbo benzyna musi palić, jak ktoś chce oszczędzać to albo gaz, albo ropa.
Dla porównania
Jechałem spod Gdańska Toyotą Yaris 1.4 D4D 90KM, spieszyłem się, nie patrzyłem na spalanie. Na koniec komp wyświetlił 5,6L/100km.
Turbo benzyna musi palić, jak ktoś chce oszczędzać to albo gaz, albo ropa.
- leszek1234
- klubowicz
- Posty: 2151
- Rejestracja: 25 lis 2012, 19:32
- Przebieg: 200000
- Silnik: 1.4 16V Turbo + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: blisko Rybnika
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Re: Spalanie T-Jet
Nie wiedziałem, że mi się zechce iść do garażu i zrobić fotki:) Po co miałbym koloryzować ? Powiem tak, po 3 latach jeżdżenia z włączonym "spalaniem chwilowym" coś tam się nauczyłem (a nie jestem zawalidrogą i lubię wyprzedzić ) ...nie tankuję nic szczególnego - pb95, tam gdzie najtaniej. I masz rację - przy 150km/h na pewno nie pali 6,5... według mnie pewnie 7,8 - 8,5. A z surfingiem i 4 rowerami na dachu i 130km/h wyszło mi 12 l/100km... (Chorwacja).emmer pisze: - nie uwierze póki nie zobaczę.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- sylwek
- klubowicz
- Posty: 494
- Rejestracja: 29 maja 2012, 21:56
- Przebieg: 48000
- Silnik: 1.4 8V + LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: ELC
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowań: 97 razy
Re: Spalanie T-Jet
leszek1234 Ładny wynik. I trafna (wspominana już wielokrotnie) uwaga na temat wskaźnika chwilowego spalania. To naprawdę się przydaje i sporo wniosków można wyciągnąć. Nie mam T-Jet'a, ale wtrącę swoje trzy grosze. Ja na przykład zauważyłem, że turlając się w mieście w moich okolicach lepiej wychodzę na spalaniu stosując tryb jazdy - jak to zwą - dynamiczny (nie mylić ze sportowym).
Ameryki nie odkrywam, ale zasada jest taka - żeby jak najszybciej, ale bez piłowania silnika - wejść na jak najwyższy bieg. Czyli jedynka... dwójka... trójka... w miarę szybko i dynamicznie pod 3 tys. obr. po to żeby później spokojnie później toczyć się jak najdlużej na czwórce. I przewidywać, i hamować silnikiem. Chwilowe spalanie na zaledwie kilkuset metrach na niższych biegach dochodzące do 20L, rekompensowane jest później dłuższą przejażdżką na czwórce z chwilowym spalaniem ok 5 L. Poza tym przyjemniej się jedzie z szybszym rozpędzaniem
Rzecz w tym, żeby nie "rozciągać" jazdy na niskich biegach, bo wtedy zbyt długo utrzymuje się wysokie spalanie chwilowe. W lato udawało sie schodzić do 7,5 L średnio. Teraz skoczyło do 8,6 L, no ale mamy zimę... Mowa cały czas o mieście.
Ameryki nie odkrywam, ale zasada jest taka - żeby jak najszybciej, ale bez piłowania silnika - wejść na jak najwyższy bieg. Czyli jedynka... dwójka... trójka... w miarę szybko i dynamicznie pod 3 tys. obr. po to żeby później spokojnie później toczyć się jak najdlużej na czwórce. I przewidywać, i hamować silnikiem. Chwilowe spalanie na zaledwie kilkuset metrach na niższych biegach dochodzące do 20L, rekompensowane jest później dłuższą przejażdżką na czwórce z chwilowym spalaniem ok 5 L. Poza tym przyjemniej się jedzie z szybszym rozpędzaniem
Rzecz w tym, żeby nie "rozciągać" jazdy na niskich biegach, bo wtedy zbyt długo utrzymuje się wysokie spalanie chwilowe. W lato udawało sie schodzić do 7,5 L średnio. Teraz skoczyło do 8,6 L, no ale mamy zimę... Mowa cały czas o mieście.
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
- emmer
- klubowicz
- Posty: 6032
- Rejestracja: 08 gru 2009, 9:18
- Przebieg: 32000
- Silnik: 1.5
- Rocznik: 2017
- Lokalizacja: Białobrzegi
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowań: 120 razy
Re: Spalanie T-Jet
zadałem sobie wczoraj troche trudu i przy prędkości 140 km/h t-jet pali minimum 8,1 L (chyba że ciągnę za sobą kotwicę)
- leszek1234
- klubowicz
- Posty: 2151
- Rejestracja: 25 lis 2012, 19:32
- Przebieg: 200000
- Silnik: 1.4 16V Turbo + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: blisko Rybnika
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Re: Spalanie T-Jet
emmer - Na spokojnie: moje średnie spalanie z 3500km zawiera ok.600km jazdy autostradą A4. Po pierwsze nie cały czas jechałem 140 (bo nie mam tempomatu) - ale tak jeżdżę 130-140 km/h . Średnia to średnia - to nie z tych 600km. Sylwku ma całkowitą rację. Nie chcę mówić o moich osiągnięciach w temacie minimalnego średniego spalania bo to nie była normalna jazda więc nie ma co pisać...
Kurcze, ja naprawdę nie pisałem posta, żeby się chwalić czy cuś
Kurcze, ja naprawdę nie pisałem posta, żeby się chwalić czy cuś
Ostatnio zmieniony 20 mar 2013, 7:03 przez leszek1234, łącznie zmieniany 1 raz.
- emmer
- klubowicz
- Posty: 6032
- Rejestracja: 08 gru 2009, 9:18
- Przebieg: 32000
- Silnik: 1.5
- Rocznik: 2017
- Lokalizacja: Białobrzegi
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowań: 120 razy
Re: Spalanie T-Jet
nie o to chodzi. ja wiem że t-jet może i palić 5,5 litra - sprawdzałem, ale to masakra a nie jazda.
- Rafcio
- Moderator
- Posty: 3747
- Rejestracja: 08 gru 2009, 12:07
- Przebieg: 106000
- Silnik: 1.4 Turbo 120KM
- Rocznik: 2013
- Lokalizacja: Cieszyn
- Podziękował: 365 razy
- Otrzymał podziękowań: 200 razy
Re: Spalanie T-Jet
emmer, nawet 5,1 l/100km
Jechałem wtedy z Cieszyna do Starej Białej koło Płocka i w Łodzi po przejechaniu 300km tankowałem - pusta droga bez wyprzedzeń bo się nam nie spieszyło (wyjechaliśmy rano a w Starej Białej mieliśmy być koło 17), prędkość do 100km/h wtedy na Pb98. Jak podjechałem na stację i zatankowałem pod korek to myślałem że pod maską mam diesla
Jechałem wtedy z Cieszyna do Starej Białej koło Płocka i w Łodzi po przejechaniu 300km tankowałem - pusta droga bez wyprzedzeń bo się nam nie spieszyło (wyjechaliśmy rano a w Starej Białej mieliśmy być koło 17), prędkość do 100km/h wtedy na Pb98. Jak podjechałem na stację i zatankowałem pod korek to myślałem że pod maską mam diesla
OPEL ZAFIRA TOURER
1.4 Turbo 120KM Benzyna
1.4 Turbo 120KM Benzyna
- krakus02
- klubowicz
- Posty: 1745
- Rejestracja: 10 mar 2010, 20:32
- Przebieg: 0
- Silnik: 1.4 16V TJet
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Kraków / Łódź / Lubliniec
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowań: 29 razy
Re: Spalanie T-Jet
spalanie z trzech lat (lato/zima; miasto/trasa; dynamicznie/ekonomicznie, cały przekrój) - 7,72 l/100km
„Śmiej się, śmiej, ale mój model to ferrari wśród Fiatów, oczywiście kiedy ja prowadzę"
-
- klubowicz
- Posty: 32
- Rejestracja: 19 lut 2013, 6:37
- Przebieg: 101000
- Silnik: 1.4 16V Turbo PB+LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Tychy
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
Re: Spalanie T-Jet
U mnie na odcinku 500km 100% miasto 11,2 L / 100km i nie chce mniej. Jazda spokojna w przedziale 2000 -3000 obr/min, zimą na krótkich odcinkach. Mam wrażenie że pomimo wszystko troche za dużo.